986 - tygodniowy raport Straży Miejskiej

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 20.02.2021 / Komentarze
Pożar komina, wandal na przystanku autobusowym i strażnicy w zastępstwie ratowników medycznych

W minionym tygodniu strażnicy podjęli 99 interwencji, operatorzy monitoringu wizyjnego ujawnili 15 zdarzeń.

- Mieszkańcy Szczecinka zgłosili 56 interwencji - mówi "Miastu z Wizja" komendant SM Grzegorz Grondys.

- Do miejsca zamieszkania doprowadzono dwie osoby. Jedną osobę przewieziono do szpitala. 2 zwierzęta zostały przekazane do schroniska lub weterynarii. Strażnicy zastosowali blokady na koła 7 samochodów oraz pomogli w uruchomieniu 9 samochodów.

- Strażnicy w dalszym ciągu zajmowali się dostarczaniem pomocy żywnościowej dla osób poddanych kwarantannie.

W poniedziałek (15.02) strażnicy udzielali pomocy pracownikom Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej przy wejściu do lokalu, w którym z uwagi na niezabezpieczony zawór zamarzła woda.

We wtorek (16.02) przed północą dyżurny SM otrzymał zgłoszenie
o dużym zadymieniu na ul. Czaplineckiej. Patrol, który udał się na miejsce ujawnił pożar komina. Właściciel domu twierdził, że nie pali w piecach, ale z komina wydobywały się kłęby dymu. Na miejsce wezwano straż pożarną, obudzono mieszkańców. Strażnicy zabezpieczyli to miejsce do czasu zakończenia akcji przez strażaków.

W niedzielę (21.02) po godz. 13 na ul. Kościuszki operator kamer monitoringu wizyjnego ujawnił kobietę leżącą na chodniku. Na miejscu był również świadek zdarzenia, który wezwał zespół ratownictwa medycznego. Po chwili zamiast zespołu ratownictwa medycznego na miejsce przyjechały dwa zastępy straży pożarnej. Strażacy po obejrzeniu kobiety zadecydowali przewieźć ją do szpitala. Uczynili to strażnicy miejscy. Kobieta odmówiła przyjęcia pomocy. Strażnicy przewieźli kobietę do miejsca zamieszkania i pozostawili pod opieką męża.

Kilka godzin później patrol ujawnił (ul. Piłsudskiego) wybitą szybę w przystanku Komunikacji Miejskiej.

Przed godz. 19 SM przyjęła zgłoszenie o mężczyźnie przebywającym na ul. Boh Warszawy, który ma zaniki pamięci. Na miejscu strażnicy zastali starszego mężczyznę, który nie pamiętał swoich danych. W rozmowie z przechodniami strażnicy ustalili jego adres zamieszkania i doprowadzili do domu.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk