986 - tygodniowy raport Straży Miejskiej
- Aktualności
W minionym tygodniu strażnicy podjęli 105 interwencji. Z kolei operatorzy monitoringu wizyjnego ujawnili 21 zdarzeń.
- Mieszkańcy Szczecinka zgłosili nam 65 interwencji - mówi "Miastu z Wizją" zastępca komendanta SM Jolanta Siemaszko.
- Osiem zwierząt zostało przekazanych do schroniska lub lekarzy weterynarii. Strażnicy zastosowali blokady na koła 8 samochodów oraz pomogli w uruchomieniu 8 pojazdów.
W czwartek (26.05) przed godz. 18 dyżurny SM odebrał zgłoszenie o kociętach uwięzionych w okienku piwnicznym, gdzie otwór został zaspawany blachą. Zgłaszającemu udało się je wyłowić. Z uwagi na ich stan zostały przewiezione do lecznicy weterynaryjnej.
O godzinie 19.15 kolejne zgłoszenie tym razem o gołębiu uwięzionym pomiędzy kratami okiennymi. Ptak również został uwolniony i przewieziony do lecznicy weterynaryjnej.
W piątek (27.05) około godz. 16 na ul. Karlińskiej patrol zauważył chłopca siedzącego na chodniku, obok którego leżał rower. Jak wynikało z rozmowy, kobieta wychodząca z klatki schodowej przytrzasnęła mu palce drzwiami. W wyniku kontuzji nie mógł dalej poruszać się rowerem. Chłopcem zaopiekowała się wezwana matka, która pojechała z nim do szpitala a rower został przez strażników zabezpieczony w komendzie straży miejskiej.
Kilka minut później na ul. Koszalińskiej kolejna akcja
z kaczkami. Kaczka z małymi spacerowała po ulicy na osiedlu. Kaczki zostały odłowione i przewiezione do jeziora, gdzie zostały wypuszczone.
Kolejna interwencja z dzikim ptakiem miała miejsce około godz. 19.30 na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji. Przechodnie znaleźli młodą sowę i bardzo chcieli się nią zaopiekować. Strażnicy odebrali od nich sowę a następnie przewieźli do lekarza weterynarii. Na drugi dzień strażnicy odwieźli ją w miejsce, gdzie została znaleziona.
- Wielokrotnie apelowaliśmy, żeby nie zakłócać spokoju dzikim zwierzętom. Mieszkańcy koniecznie chcą się nimi opiekować, ale dzikich zwierząt nie należy w żaden sposób niepokoić z już na pewno nie ruszać ich. Dotyczy to również młodych ptaków, które często znajdowane są na ziemi. Albo najsłabsze zostały wyrzucone z gniazda, ponieważ jest rodzice nie są ich w stanie wykarmić, albo uczą się latać. Wtedy rodzice sami się nimi zaopiekują. Zabrane i tak są skazane na odrzucenie - mówi komendant G. Grondys.
W minionym tygodniu strażnicy zabezpieczali XVI Jarmark Twórczości Osób Niepełnosprawnych oraz Turniej Tańca Towarzyskiego "O koszyczek truskawek".
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk