Amfetamina, wypadki drogowe i pijani kierowcy
- Aktualności
Łącznie zabezpieczonych ponad 20 gramów amfetaminy, to wynik pracy szczecineckich policjantów. Zarzut zagrożony karą do 3 lat pozbawienia wolności za posiadanie środków odurzających, to pierwsze konsekwencje prawne jakie już spotkały dwóch mieszkańców Szczecinka (35 i 36 lat).
- Posiadali oni przy sobie środki odurzające w postaci amfetaminy - mówi "Miastu z Wizją" mł. asp. Anna Matys, rzecznik prasowy szczecineckiej policji.
- W trakcie przeszukania w mieszkaniu jednego z mężczyzn mundurowi zabezpieczyli kolejne zakazane ustawą substancje. Mężczyźni zostali zatrzymani, a narkotyki zabezpieczone. Po przebadaniu i zważeniu okazało się, że jest to amfetamina w łącznej ilości ponad 20 gramów. Po zebraniu przez policjantów niezbędnego materiału dowodowego obaj mężczyźni usłyszeli zarzut posiadania narkotyków. Jeden z mężczyzn wcześniej był już karany za posiadanie środków odurzających i handel nimi. Teraz grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W ubiegłym tygodniu na terenie powiatu policjanci zatrzymali 3 nietrzeźwych kierujących. Niechlubny rekord pobił 48-latek, który prowadził pojazd mając w wydychanym powietrzu 1,5 promila alkoholu.
Do makabrycznego wypadku doszło w Skotnikach. Kierujący samochodem osobowym skoda fabia potrącił przechodzącego po pasach 20-letniego mężczyznę. W następstwie uderzenia przez pojazd ofiara została odrzucona na przeciwległy pas ruchu. Tam na leżącego na jezdni mężczyznę najechał samochód osobowy ford fokus. Ofiara wypadku z ciężkimi obrażeniami ciała, m.in. urazami wewnętrznymi trafiła do szczecineckiego szpitala.
- Obaj kierowcy byli trzeźwi - dodaje A. Matys.
O krok od tragedii było na skrzyżowaniu ulic: Waryńskiego i Pilska. Prowadzący samochód ford kuga kierowca wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu rowerzystce. 48-letnia kobieta z urazem głowy trafiła do szpitala.
- Rower był prawidłowo oświetlony, kobieta miała na sobie kamizelkę odblaskową. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy - kończy A. Matys.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk