Aparycja kruka będzie niespodzianką

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 02.09.2016 / Komentarze
Trwają ostatnie prace nad rzeźbą

Od kilku miesięcy trwają prace nad olbrzymią rzeźbą kruka, która ma zostać posadowiona na szczycie wieży Bismarcka. Od początku pomysł ten mocno podzielił mieszkańców. Część z nich uważa, ze tego typu instalacja ożywi nieco budowlę, z kolei inni uznają rzeźbę za zbyt kontrowersyjną, a samo miejsce jej przyszłej lokalizacji – za mocno niewłaściwie. Tymczasem rzeźba nabiera ostatecznych kształtów.

Okazała się też nieco bardziej pracochłonna, niż początkowo zakładano. Wstępnie kruk miał przysiąść na wieży Bismarcka już w maju, jednak prace nad rzeźbą nieco się przedłużały. Jej autor i pomysłodawca – Łukasz Trusewicz co jakiś czas uchyla rąbka tajemnicy odnośnie wyglądu olbrzymiego ptaka. Wiadomo już, że jego wymiary będą wynosiły: 4.5 m x 3,5 m x 2 m. Jednak wciąż tajemnicą pozostaje to, jaką przybierze barwę. Początkowo ptak miał mienić się kolorami tęczy, co wywołało krytykę wśród niektórych mieszkańców. Następnie rozważano również inne barwy. Ostatecznie jednak to, jak będzie prezentował się kruk po zakończeniu prac, zależy jedynie od samego artysty.

- Kruk jest dziełem uznanego rzeźbiarza. Postanowiłem  nie wtrącać się w jakikolwiek sposób co do kształtu tej rzeźby – mówi nam burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - W krótkiej korespondencji z panem Łukaszem Trusewiczem zwróciłem uwagę na to, iż w pierwotnej wizualizacji sam kruk, jak i sposób jego pomalowania bardzo odbiegały od jego obecnego wyglądu. Usłyszałem, że tamto było tylko szkicem, zajawką, a nie wizualizacją, natomiast za całokształt końcowego wyniku odpowiada artysta. Trudno się z tym nie zgodzić, więc niech tak zostanie. Zobaczymy, jak instalacja będzie wyglądała na wieży Bismarcka, być może zupełnie dobrze.

Przypomnijmy. Propozycja, aby wzbogacić miejski krajobraz różnego rodzaju ekspozycjami, wyszła od Łukasza Trusewicza kilka miesięcy temu. Wówczas przedstawił on kilka swoich pomysłów. Wśród nich, oprócz wspomnianego kruka, pojawiły się także propozycje umieszczenia w szczecineckiej przestrzeni m.in. olbrzymiej wykałaczki, przewróconego wagonu czy zatopionego w jeziorze dzwonu. Ostatecznie to właśnie propozycja zainstalowania na wieży Bismarcka kolorowego ptaka spotkała się z największą aprobatą.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Łukasz Trusewicz