Barwny orszak kolejny raz przeszedł ulicami miasta

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 07.01.2017 / Komentarze
Taka forma obchodów Święta Trzech Króli to już u nas tradycja

W piątek, 6 stycznia ulicami miasta przeszedł barwny korowód, prowadzony przez trzech mędrców. Widowiskowy pochód, towarzyszący obchodom Święta Trzech Króli, w Szczecinku zorganizowany został już po raz piąty. Zanim jednak orszak wyruszył spod kościoła pw. Ducha Świętego, w świątyni odbyła się uroczysta msza święta. Następnie trzej królowie wraz z tłumem przebranych mieszkańców przeszli ulicami Piłsudskiego, Mickiewicza, 3-go Maja, Ordona, aby zakończyć pochód w parku miejskim przy muszli koncertowej. 

Tego dnia, pomimo przejmującego mrozu, mieszkańcy tłumnie towarzyszyli trzem królom w ich symbolicznej podróży do miejsca, gdzie urodził się Jezus. Nim jednak dotarli oni do parku miejskiego, tradycyjnie na drodze przemarszu rozegrane zostały scenki biblijne, każdorazowo stanowiące największą atrakcję Orszaku.

Pierwsza z nich zaprezentowana została przed kościołem pw. Ducha Świętego, w trakcie której uczestnikom pochodu wręczone zostały korony, śpiewniki oraz pamiątkowe naklejki orszakowe. Następnie rozśpiewany korowód przeszedł ul. Piłsudskiego oraz ul. Mickiewicza, gdzie przed Szkołą Muzyczną rozegrana została teatralna scenka z udziałem starosty Krzysztofa Lisa, który tradycyjnie już wcielił się w rolę Heroda. Ostatni, finałowy akt tej ulicznej sztuki miał miejsce przy muszli koncertowej. W jej trakcie trzej królowie złożyli nowo narodzonemu Chrystusowi biblijne dary – kadzidło, złoto oraz mirrę.

Po zakończeniu przedstawienia uczestnicy orszaku zostali zaproszeni do udziału w koncercie, w trakcie którego wysłuchali tych popularnych, jak również mniej znanych kolęd i pastorałek. Organizatorzy nie zapomnieli także o najmłodszych mieszkańcach, przygotowując dla nich szereg atrakcji w postaci konkursów i zabaw ruchowych. Tradycyjnie również mieszkańcy mogli odwiedzić stoiska gastronomiczne, gdzie za symboliczną opłatą zostali poczęstowani ciepłym posiłkiem.

Tekst, foto: Marzena Góra