Bezdomni, pijani, wandale i ranna sarna
- Tv
- Aktualności
W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy podjęli 70 interwencji w stosunku do 65 osób.
- Za pomocą kamer monitoringu ujawniliśmy 7 zdarzeń, w 6 przypadkach interwencję podjęły nasze patrole - mówi "Miastu z Wizją" komendant SM Grzegorz Grondys.
W środę (20.01) około godz. 18.15 dyżurny straży miejskiej otrzymał wezwanie na interwencję na ul. Staszica w pobliżu siedziby SHiUL. Przechodnie znaleźli tam ranną sarnę. Zwierzę zostało przewiezione do lekarza weterynarii.
W czwartek (21.01) przed godz. 12 patrol został wezwany na interwencję do mężczyzny leżącego na ławce przed klatką schodową. Mężczyzna spał upojony alkoholem. W związku z tym, że miał ranę, ale odmówił przyjęcia pomocy medycznej, strażnicy opatrzyli go i doprowadzili do miejsca zamieszkania.
Tego samego dnia przed północą strażnicy patrolując ul. Szczecińską zauważyli bardzo duże zadymienie wokół jednego z budynków oraz wydobywające się iskry i gęsty dym z komina. Na miejsce zdarzenia wezwano straż pożarną.
W sobotę (23.01) około godz. 9 podczas patrolowania ul. Pilskiej strażnicy ujawnili zniszczony przystanek komunikacji miejskiej przy skrzyżowaniu ul. Pilskiej i Bukowej.
Tego samego dnia po godz. 12 dyżurny SM otrzymał wezwanie na interwencję do dwóch mężczyzn mających przebywać w piwnicy.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażnicy zastali dwóch przemarzniętych mężczyzn stojących przed klatką schodową - mówi G. Grondys. - Jak twierdzili są bezdomnymi i starają się sie dojechać do Poznania. Mężczyźni skorzystali z zaproponowanej im pomocy. Zostali przewiezieni do domu dla bezdomnych przy ul. Wodociągowej, gdzie mogli się ogrzać i zjeść ciepły posiłek.