Bieg Osińskiego na najwyższym poziomie

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 02.05.2019 / Komentarze
Wiceburmistrz Maciej Makselon: Impreza była udana pod każdym względem

Za nami XXXVI edycja Biegu Ulicznego Memoriał Winanda Osińskiego. W tym roku na starcie pojawiła się wyjątkowo duża liczba uczestników. Swoich sił na dystansie 10 km postanowiło spróbować blisko 800 osób. Najliczniejszą grupę tradycyjnie stanowili mieszkańcy naszego miasta. Pozostali miłośnicy biegania zjechali do nas z całej Polski, a także spoza granic kraju. Część przyjezdnych już kolejny raz odwiedziła w kwietniu nasze miasto, aby wziąć udział w biegu. A ci, którzy byli tu pierwszy raz zapowiedzieli, że na pewno jeszcze do nas wrócą.

- Impreza była udana pod każdym względem - mówi wiceburmistrz Maciej Makselon. - Dyrektorowi Bibikowi, który w tym roku po raz pierwszy dyrektorował tej imprezie udało się pobić rekord frekwencyjny, ponieważ aż 793 uczestników dobiegło do mety. Gratuluję OSiR-owi zorganizowania naprawdę bardzo udanej imprezy. Wiem doskonale, ile wysiłku kosztuje przygotowanie tego biegu. To są miesiące pracy, ale z mojej perspektywy zastępcy burmistrza jak i osoby, która uczestniczyła w tym biegu, wszystko było dopięte na ostatni guzik.

- Dopisała też pogoda, co jest bardzo istotne przy organizacji imprezy plenerowej. Mnie bardzo cieszy to, że jak zwykle licznie uczestniczyły w niej dzieci i ich rodzice. Widać, że to zainteresowanie sportem w Szczecinku przekłada się później na uczestnictwo w Biegu Osińskiego. Sport jest popularny w naszym mieście, a my jako samorząd nie szczędzimy pieniędzy i ten transfer pieniędzy do klubów sportowych jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Kluby wykonują swoją pracę dobrze, przyciągają dzieci i to później przekłada się na frekwencje dzieci i młodzieży chociażby na tym corocznym biegu.

- Bieg główny również się udał. Miał fajną atmosferę. Rekordowa ilość biegaczy to jest jedno, natomiast pojawiła się również naprawdę rekordowa rzesza kibiców na trasie biegu. Mieszkańcy Szczecinka spisali się na złoty medal i każdy powinien go otrzymać za to, w jaki sposób napędzali tę imprezę biegową na trasie. Ja sam doświadczyłem takiej ilości fantastycznego dopingu, że aż mi było głupio, że tak słabo pobiegłem w moim własnym mniemaniu, bo naprawdę ten doping dodawał energii – dodaje wiceburmistrz.

Więcej na ten temat w dzisiejszym (2.05) programie samorządowym.

Tekst, foto: Marzena Góra