Ból głowy o akumulatory
- Aktualności

Podczas jednej z wcześniejszych sesji Rady Miasta pojawił się temat związany z planowaną przez szczecinecką Komunikację Miejską częściową wymianą taboru, a tym samym przymiarkami do zakupu 10 elektrycznych autobusów. Na ten cel miasto ma otrzymać znaczne środki zewnętrzne. Wówczas radny Jacek Pawłowicz wytknął burmistrzowi niegospodarność stwierdzając, że za kilka lat, kiedy konieczna będzie wymiana akumulatorów, operacja ta pochłonie olbrzymie pieniądze. Jednak otrzymane wyjaśnienia nie zadowoliły radnego. Na poniedziałkowej (27.06) sesji Rady Miasta temat powrócił jak bumerang.
- Baterie tych akumulatorów co kilka lat trzeba wymieniać, a są to pieniądze dość znaczne – tak, jak byśmy wymieniali praktycznie cały tabor autobusów co kilka lat. Nie sądzę, żeby Szczecinek było na to stać. Można powiedzieć, że jest to takie kukułcze jajo, które może być zagrożeniem dla przyszłych urzędów naszego miasta - zabrał głos Jacek Pawłowicz w punkcie obrad poświęconym interpelacjom i zapytaniom radnych. - Przypuszczałem, że może pan burmistrz swoje stanowisko oparł na jakichś merytorycznych przesłankach i w związku z tym wysłałem do pana prezesa Komunikacji Miejskiej prośbę, abym otrzymał analizę skutków ekonomicznych i opłacalności wymiany taboru typu diesel na autobusy elektryczne. Tego typu analizy są standardem w profesjonalnym zarządzaniu. No, niestety otrzymałem odpowiedz, że ratusz nie zlecił wykonania takich analiz i dlatego ich nie ma.
- To, że nie ma sporządzonej analizy w takiej formie, o jaką pan prosił, nie oznacza, że decyzje są podejmowane z kapelusza na podstawie jakichś informacji z Internetu – odpowiedział burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. – Komunikacja Miejska od bardzo dawna przygotowuje się do zakupu nowego taboru. Testowała różne rodzaje autobusów, wszystko jest sprawdzane, przeprowadzone zostały również kalkulacje.
Burmistrz odniósł się także do zarzutu o braku ekonomicznych przesłanek do wymiany taboru na elektryczny oraz wysokich kosztów ewentualnej wymiany akumulatorów. - Jeżeli chodzi o baterie, to przyglądamy się innym przetargom, które są wykonywane w Polsce. Ostatni dla Jaworzna pokazuje, że w specyfikacji zawarto wymóg gwarancji na 7 lat udzielonej na akumulatory. I taki wymóg został spełniony, czyli pana mówienie o kilku latach świadczy o tym, że nie bardzo pan zna temat.
- Jeżeli chodzi o wymianę akumulatorów, to jak już wcześniej mówiłem, są dostępne symulacje tego, jaki będzie tego koszt. Zakłada się, że powinien on oscylować w granicach 20-30 % aktualnej ceny. Więc koszt wymiany będzie znacznie mniejszy niż ten, o którym pan mówi. Tym bardziej, że to panu powinno najbardziej zależeć na tym, żeby po Szczecinku jeździły jak najbardziej ekologiczne autobusy.
Jak zauważył burmistrz, obecnie większość miast planuje wymienić swoje autobusy na mniej ekologiczne i mało ekonomiczne, które spalają większe ilości paliwa oraz są droższe w eksploatacji. Zaznaczył również, że obecnie autobusy elektryczne są najtańszymi spośród wielu rozwiązań, a decyzja o ich zakupie jest całkowicie przemyślana i poparta wiarygodnymi danymi.
Tekst: Marzena Góra
Zdjęcie: Paweł Adamowski