Brrr, a oni pływali w jeziorze

Mimo, że dziś (niedziela 8.10) jest słonecznie, to silny i chłodny wiatr nie zachęca do spacerów, a co dopiero do kąpieli w jeziorze. Nasze Morsy z takiej aury się jednak cieszyły.

- Jest chłodniej niż tydzień temu, gdy zaczynaliśmy tegoroczny sezon kąpielowy. Temperatura wody z dnia na dzień będzie coraz niższa, to dobrze nam wróży - powiedział nam szef szczecineckich Morsów Piotr Kondaszewski.

Wracając do morsowiska, tradycja nakazuje, że niedzielne kąpiele mają miejsce na plaży Wojskowej przy ul. Kilińskiego. Dziś do wody mającej zaledwie kilka stopni powyżej zera wskoczyło ponad 20 Morsów. Przy muzyce baraszkowali w zimnej wodzie. Przyznajemy, od samego patrzenia chłodnie ciarki wędrowały nam po plecach.

Przed naszymi Morsami sezon pełen atrakcji. - Jak co roku będziemy kąpać się nie tylko w Trzesiecku, ale też w Bałtyku i innych miejskich akwenach na Pomorzu Zachodnim, gdzie coraz prężniej działają kluby Morsów. A na zakończenie sezonu spotkamy się, co stało się już tradycją, na Morsowisku na Mysiej Wyspie. Wówczas gościć będziemy naszych przyjaciół z wielu zachodniopomorskich, i nie tylko, klubów morsowych - ujawnia P. Konadaszewski.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk