Burmistrz Daniel Rak: Dzisiaj starosta był takim małym kłamczuszkiem
- Tv
- Aktualności
Jak już informowaliśmy dziś (2.08) w Starostwie Powiatowym odbyła się konferencja prasowa dotycząca sytuacji szczecineckiego szpitala. Tuż po jej zakończeniu na briefing prasowy zaprosił dziennikarzy burmistrz Daniel Rak oraz wiceburmistrz Maciej Makselon, którzy wcześniej przysłuchiwali się przebiegowi konferencji prasowej starosty.
- Nasza obecność tutaj jest spowodowana tym, że tak jak państwo poprzez media dowiadujemy się o krokach podejmowanych przez starostwo. Miasto do tej pory jest ignorowane – mówi burmistrz Daniel Rak. - Miasto, jako mniejszościowy udziałowiec praktycznie nie ma nic do powiedzenia. Cały czas są tylko oczekiwania finansowe artykułowane przez prezesa szpitala. My wystosowaliśmy do starostwa pismo prosząc o aneks do umowy, z którego by wynikało, że chcemy uczestniczyć jako pełnoprawny współwłaściciel. Chcemy rozmawiać o decyzjach, które zapadają. I czekamy cierpliwie.
- Jeżeli chodzi o dzisiejsze wypowiedzi starosty, to cytując klasyka: „Draństwo, draństwo i jeszcze raz draństwo”. Starosta od początku jest udziałowcem większościowym, starostwo od początku ma decydujący głos. Wszystkie decyzje podejmowane w przeciągu 12 lat, były według mojej wiedzy podejmowane wspólnie przy udziale starosty. Jest bardzo nieuczciwym mówienie „nie wiedziałem”.
- Tych kłamstewek i takich „faulików” padło dzisiaj mnóstwo. Można powiedzieć, że dzisiaj starosta był takim małym kłamczuszkiem, który w sposób bardzo emocjonalny starał się przekazać mieszkańcom duża garść informacji, odcinając się od współrządzenia. Panie starosto, trzeba przyjąć „na klatę” to, co się wydarzyło w ostatnich latach i powiedzieć, jak było naprawdę – burmistrz zaapelował do Krzysztofa Lisa.
Przebieg całego briefingu dostępny w materiale wideo - dzięki uprzejmości iszczecinek.pl.
Tekst: Marzena Góra