Burmistrz o zakazie wstępu do lasów

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 08.04.2020 / Komentarze
Daniel Rak: To zupełnie niezrozumiała decyzja

Dziś (środa 8.04) w artykule: „Zakaz wchodzenia do lasu nie ma podstawy prawnej”

https://miastozwizja.pl/zakaz-wchodzenia-do-lasu-nie-ma-podstawy-prawnej

pisaliśmy o stanowisku w tej kwestii Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.

- Zarówno sam zakaz wstępu do lasu, jak i sposób jego wydania nie ma podstaw prawnych. Żadna ustawa nie zakazuje wstępu do lasów z powodu chorób ludzkich – powiedział A. Bodnar.

RPO zauważył, że zgodnie z prawem jedyną podstawą wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu mogą być przypadki wymienione w ustawie o lasach. Chodzi o wystąpienia zniszczenia albo znacznego uszkodzenia drzewostanów lub degradacja runa leśnego, wystąpienie dużego zagrożenia pożarowego oraz wykonywanie zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna.

Do tej kwestii - na naszą prośbę - odniósł się też Burmistrz Daniel Rak

- Zamkniecie lasów, szczególnie dla mieszkańców Szczecinka - miasta położonego wśród kompleksów leśnych, to zupełnie niezrozumiała decyzja - mówi „Miastu z Wizją” Daniel Rak.

- Jest sprawą oczywistą, że mieszkańcy na co dzień „pozamykani” w swoich domach muszą od czasu do czasu wyjść na świeże powietrze. To wszystko jest tym bardziej dziwne, że my nie łamiemy prawa, Szczecinecczanie są bardzo zdyscyplinowani w tych trudnych dla nas czasach i życiu wśród wielu ograniczeń.

Jak podkreślił Daniel Rak, nie słyszał o przypadkach by w lasach wokół Szczecinka urządzano grille czy jakieś większe spotkania towarzyskie, czy jakieś imprezy.

- Niemniej jednak my mieszkańcy Szczecinka stosujemy się do tych zakazów i bardzo rzetelnie przyjmujemy na siebie wszelkie obostrzenia w przemieszczaniu się – kończy D. Rak.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk