Burmistrz z absolutorium

Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas podczas dzisiejszej (poniedziałek, 28 maja) sesji Rady Miasta uzyskał absolutorium z tytułu wykonania ubiegłorocznego budżetu miasta. Podczas głosowania nad tym punktem obrad na sali obecnych było 20 radnych. 16 z nich było „za” przyjęciem absolutorium, trzech radnych opozycyjnych wyraziło swój sprzeciw (choć co do samego wykonania budżetu przez burmistrza nie mieli merytorycznych uwag),  natomiast jeden radny wstrzymał się od głosu.

- Budżet został wykonany w sposób optymalny. Przekroczyliśmy dochody, a wydatki są mniejsze, niż zakładaliśmy - powiedział burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Ta bardzo korzystna dla miasta sytuacja spowodowała, że nasz dług pod koniec roku, który wynosił 32 mln 701 tys. zł stanowi 19,8 proc. dochodów. Po raz pierwszy od wielu lat nasz dług zszedł poniżej 20 proc. dochodów. To naprawdę jest znakomity wynik i – zwracam się przede wszystkim do mieszkańców – jeżeli słyszycie o jakimś zadłużeniu miasta, o jakichś spiralach zadłużenia, to jest to nieprawda. Ja z całą pewnością zostawię miasto w sytuacji komfortowej dla następnych włodarzy.

Ze sprawozdania z wykonania budżetu w 2017 r. możemy się m.in. dowiedzieć, że dochody miasta wykonano w kwocie blisko 165,5 mln zł, co stanowi 105,7 proc. planu. Z kolei wydatki zrealizowano na poziomie nieco powyżej 154 mln zł, co stanowi 95,5 proc. planu. Ponadto, co ważne, i co podkreśla RIO - budżet planowany jako deficytowy - 4,88 mln zł, wykonano z wynikiem dodatnim w wys. blisko 11,5 mln zł.  

Miasto spłaciło też raty (nie biorąc pożyczek i kredytów) od wcześniej zawartych zobowiązań finansowych na kwotę nieco ponad 6 mln zł. W toku wykonywania budżetu nie wystąpiły przekroczenia planowanych wydatków. Na podstawie powyższych danych Komisja Rewizyjna Rady Miasta pozytywnie zaopiniowała sprawozdania: finansowe i z wykonania budżetu za 2017 r. oraz postanowiła wystąpić do Rady Miasta z wnioskiem o udzielenie burmistrzowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2017 rok.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Paweł Adamowski