To był dobry rok dla bezdomnych kotów
- Aktualności

Myśląc o schronisku dla zwierząt, przed oczami mamy zazwyczaj jedynie bezdomne psy, które znalazły swój tymczasowy dom właśnie w tym miejscu. Jednak w szczecineckim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt na przestrzeni ostatnich lat opiekę weterynaryjną, pełną miskę i dach nad głową znalazło również aż kilkaset kotów. To znacznie więcej, niż początkowo zakładano. Na pomoc pracowników schroniska mogą liczyć także koty wolno żyjące, które dnie spędzają na terenie naszego miasta. Pomimo tego liczba tych zwierzaków, które zadomowiły się w placówce, wciąż jest niezwykle wysoka. Dodajmy, że według projektu w schronisku miało mieszkać zaledwie 10 kotów.
Na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy do naszego schroniska trafiły 102 koty. Z kolei w minionym roku do adopcji wydane zostały 33 koty. Ponadto pięć zwierzaków zostało odebranych przez swoich właścicieli. W tym czasie na wolność wypuszczono także 55 kotów.
Niestety statystyki schroniska obejmują również te smutne przypadki. Od stycznia do grudnia 2018 r. za „Tęczowy most” odeszło 13 kotów. Sześć z nich zostało poddanych eutanazji jako humanitarnemu skróceniu im cierpienia spowodowanego m.in. chorobami czy problemami zdrowotnymi związanymi z zaawansowanym wiekiem zwierzaków. Z przyczyn naturalnych lub z powodu nieuleczalnej choroby odeszło kolejnych siedem.
- To był wyjątkowo dobry rok dla kotów – mówi Danuta Kadela, szefowa Schroniska PGK. - W końcu nasz program kastracji kotów daje wymierny efekt. Teraz tylko trzeba walczyć, aby tak już zostało, czyli nadal musimy kastrować, bo to jedyna droga do ograniczenia populacji kotów miejskich.
- W porównaniu do 2017 roku do schroniska trafiło 76 kotów mniej, czyli o 43 % . Mniej było zgonów i eutanazji o 34 koty. Adopcja była na tym samym poziomie, tylko o jednego kota mniej – dodaje szefowa schroniska.