"Chrust Plus" nie za darmo

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 05.06.2022 / Komentarze
Za tzw. gałęziówkę też trzeba zapłacić

Cały czas obowiązuje możliwość zbierania gałęzi na opał - powiedział wiceminister klimatu i środowiska, Edward Siarka, komentując coraz bardziej rosnące ceny energii i materiałów opałowych. Wypowiedź ministra odbiła się szerokim echem w internecie. Odniosły się też do niej Lasy Państwowe, przypominając, że za drewno - nawet suche gałęzie z lasu - trzeba zapłacić.

Przez wojnę w Ukrainie ceny energii ciągle rosną. Wiceminister klimatu i środowiska, Edward Siarka, zaproponował, by Polacy ogrzewali swoje domy gałęziami z lasu.

"Tak, w lesie można zbierać chrust, a nawet konary i pnie" - przypominają Lasy Państwowe, dodając, że drewna z lasu nie można jednak wziąć za darmo. Metr sześcienny drzewa iglastego kosztuje około 30 zł, a metr sześcienny drzewa liściastego to koszt około 35 zł.

Pomysł ministra jest szeroko komentowany w mediach i został okrzyknięty programem "Chrust Plus". Lasy Państwowe w reakcji na rosnące ceny energii i materiałów opałowych, pod koniec maja wydały wytyczne w sprawie wspierania możliwości nabywania drewna do celów opałowych przez indywidualnych konsumentów.

"Tak, w lesie można zbierać chrust, a nawet konary i pnie. I, co chyba jest dla części naszych obserwatorów zaskoczeniem, trzeba za to leśniczemu zapłacić drobną kwotę"  czytamy na twitterowym profilu Lasów Państwowych.

Więcej:

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/jak-pozyskac-chrust-z-lasu...

Foto: S. Włodarczyk