„Elektryki” wciąż tańsze niż autobusy z silnikiem diesla

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 07.02.2020 / Komentarze
Prezes KM Tomasz Merk: Żeby przejechać tyle samo kilometrów na energię elektryczną wydajemy o ok. 50 procent mniej, niż na paliwo

Rządowe podwyżki już wkrótce wszystkim nam - i naszym portfelom – dadzą się we znaki. Jedną z najbardziej „spektakularnych” jest bez wątpienia wzrost ceny za energię elektryczną o 44 proc. To bez wątpienia nie pozostanie bez wpływu na nasze domowe budżety. Dość mocno odczują to także przedsiębiorcy, zwłaszcza ci trudniący się produkcją towarów na dużą skalę przy wykorzystaniu różnorodnych naszym, a także ci, którzy postanowili zadbać o naszą planetę i być bardziej eko.

Mowa o właścicielach pojazdów elektrycznych, którzy zrezygnowali z aut na silniki spalinowe i przerzucili się na bardziej przyjazne środowisku środki transportu. Wzrost cen prądu odczuje także nasz miejski przewoźnik, który w swoim taborze posiada autobusy elektryczne. Okazuje się jednak, że to wciąż bardziej opłacalna alternatywa, niż pojazdy z silnikami na olej napędowy.

- Przejeździliśmy cały 2019 rok na autobusach elektrycznych i możemy porównać już koszty zużywanej energii na przejazd danych kilometrów do kosztu, jaki ponieślibyśmy na tych samych kilometrach używając oleju napędowego do diesli – mówi nam Tomasz Merk, prezes Komunikacji Miejskiej. – W minionym roku, jeszcze przed podwyżką, koszt 1 kWh wynosił 64 gr netto. My, żeby przejechać jeden kilometr potrzebowaliśmy 1,33 kWh, czyli koszt przejazdu jednego kilometra autobusem elektrycznym wynosił ok. 86 gr. Z kolei koszt przejazdu 1 kilometra dieslem w minionym roku w autobusach średnio wychodził 1,82 zł netto.

- Z tych liczb jasno wynika, że żeby przejechać tyle samo kilometrów na energię elektryczną wydajemy o ok. 50 procent mniej, niż na paliwo. Natomiast po tej podwyżce oczywiście te widełki się zawężą, ale dalej będzie ponad 35 procent taniej jechać na energii elektrycznej, niż pokonywać te same kilometry na oleju napędowym. Oczywiście pod warunkiem, że cena oleju napędowego pozostanie na tym samym poziomie. Jeśli cena oleju napędowego wzrośnie, to te różnice procentowe w kosztach jeszcze wzrosną na korzyść elektryków – dodaje Tomasz Merk.

Jak zaznacza nasz rozmówca, wciąż o wiele bardziej opłacalne są przejazdy autobusami elektrycznymi, porównując je z kosztami przejazdów autobusów z silnikami na olej napędowy.

Tekst: Marzena Góra

Foto: Sławomir Włodarczyk