Elektrykiem po Szczecinku już w przyszłym roku

Komunikacja Miejska w Szczecinku kilka tygodni temu ogłosiła kolejny, drugi już przetarg na zakup autobusów elektrycznych. Zadanie nosi nazwę: „Dostawa 10 sztuk fabrycznie nowych autobusów elektrycznych, niskopodłogowych, miejskich wraz z systemem ładowania akumulatorów trakcyjnych (ładowarki) dla  Komunikacji Miejskiej spółki w Szczecinku”. Firmy zainteresowanie sprzedażą nam tego typu pojazdów miały czas do poniedziałku, 16 października na złożenie swoich propozycji. Tego dnia miało także miejsce otwarcie ofert.

- Od paru lat rozmawiamy o konieczności wymiany taboru autobusowego, który jest już mocno wysłużony. I nadarzyła się niesamowita okazja otrzymania bardzo dużej dopłaty na poziomie 85 proc. z Unii Europejskiej do zakupu nowego taboru – mówi nam burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - My o te środki aplikowaliśmy i jako jedyni w woj. Zachodniopomorskim zdecydowaliśmy się na postawienie na autobusy elektryczne. Większość samorządów poszła w hybrydy albo w nowoczesne diesle. Ja z kolei jestem zwolennikiem samochodów elektrycznych, ponieważ uważam, że to one są przyszłością komunikacji. W związku z tym idziemy głową naprzód i kupujemy 10 autobusów. Został ogłoszony przetarg, oferty zostały otwarte, a właściwie jedna oferta, która wpłynęła do Komunikacji Miejskiej. Wpłacone zostały dwa wadia – jedno przez polską firmę Ursus, a drugie przez firmę z Filnalndii, która niestety z jakiegoś powodu nie złożyła oferty. Także zostaliśmy przy jednej ofercie polskiego Ursusa. Firmy, która coraz bardziej zaczyna specjalizować się  w autobusach elektrycznych. Ta złożona przez oferta spełnia nasze oczekiwania.

- Zakładaliśmy, że jeden autobus nie może kosztować więcej niż 2 mln zł. We wspomnianej ofercie jeden taki pojazd kosztuje 1 mln 900 tys. zł. I wszystko wskazuje na to, że ta oferta zostanie przyjęta. Termin realizacji od momentu podpisania umowy wynosi 9 miesięcy. W efekcie przyjadą do nas bardzo nowoczesne autobusy. Mam nadzieję, że pojawią się na ulicach miasta pod koniec lata przyszłego roku. Ponadto pojawią się jeszcze ładowarki i całe to otoczenie tych autobusów elektrycznych. Trzeba wybudować także transformator. Łącznie będzie to jedenaście ładowarek, z czego dziesięć do obsługi autobusów elektrycznych oraz jedna wybudowana na potrzeby elektrycznych samochodów osobowych, których jest coraz więcej. W tej części Polski nie ma w ogóle żadnych dostępnych ładowarek, a samochodów elektrycznych z roku na rok przybywa – dodaje nasz rozmówca.

Złożona przez firmę Ursus oferta opiewa na kwotę 18 mln 926 tys. zł netto. Tym samym ta propozycja cenowa mieści się w przedziale założonym przez miejskiego przewoźnika na zakup elektrycznych autobusów. Oferta będziemy oczywiście jeszcze weryfikowana przez komisję, która szczegółowo ją sprawdzi , a następnie przedstawić swoje wnioski dyrektorowi zarządu Komunikacji Miejskiej. Ten z kolei podejmie lub nie decyzję o wyłonieniu oferty i zawarciu umowy.

Tekst: Marzena Góra
Foto: URSUS Bus