Finał robót w centrum miasta

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 17.05.2018 / Komentarze
Wiceburmistrz Daniel Rak: Wykonawca usuwa ostatnie usterki. Niebawem całkowicie zamkniemy inwestycję wartą blisko 6 mln zł

To była jedna z większych w ostatnich latach inwestycji realizowanych przez miasto. Mowa o przebudowie ciągu komunikacyjnego Plac Wolności - ul. Wł. Bartoszewskiego i bocznych uliczek. Budżet wydatkował na roboty blisko 6 mln zł. Prace budowlane (przetarg ogłoszono w grudniu 2015 r., roboty ruszyły wiosną 2016 r. - dop. red.) dobiegły właśnie końca.

- To prawie szczęśliwy koniec robót - podkreśla w rozmowie z "Miastem z Wizją" wiceburmistrz Daniel Rak. - Szczęśliwy, bo w czasie realizacji tej inwestycji mięliśmy potknięcia. Inwestycja dobiegła końca, mamy spisany protokół z końcem kwietnia. Przy tak dużej inwestycji nie można uniknąć usterek. My też je mamy, one są usuwane.

Jak powiedział burmistrz, przebudowa centrum komunikacyjnego miasta była "upraszczana" i często sprowadzała się do stwierdzeń, że to przebudowa tylko placu Wolności. Niejednokrotnie wykorzystywała to opozycja do totalnej krytyki tej inwestycji.

- Oni grali na emocjach mieszkańców Szczecinka, często mogliśmy usłyszeć: co oni wyprawiają, przecież plac kosztował prawie 6 milionów złotych - mówi D. Rak.

- Po raz kolejny rozczaruję naszych przeciwników politycznych. Przebudowa placu Wolności była tylko jednym z elementów tej inwestycji, stanowiła 40 procent całości realizowanych robót. Oni zapominają, że w ramach tej inwestycji przebudowaliśmy na całej długości ulice Bartoszewskiego, Podgórną i Zamkową oraz częściowo ulice 1 Maja i Wyścigową. Do tego trzeba doliczyć, prócz przebudowy nawierzchni, również budowę infrastruktury tych ulic, m.in. oświetlenie.

Jak ujawnił nam burmistrz, usterki są i są one aktualnie systematycznie usuwane.

- Między innymi wykonawca ma problem z wyegzekwowaniem od producenta dobrej jakości ławek, które stoją na placu Wolności - mówi D. Rak.

- W tym przypadku chodzi o należytą jakość drewna wykorzystanego przy ich produkcji. Mam nadzieję, że wykonawca jak najszybciej upora się z tym problemem. Cała inwestycja kosztowała nas 5,8 mln zł. Szkoda, że nie mięliśmy dofinansowania, ale trzeba było się wreszcie zmierzyć z tym zadaniem. Inwestycja zostanie całkowicie zamknięta wówczas, gdy protokół z usterkami zostanie wyczyszczony. Na dziś mamy ich kilkanaście.

Jak powiedział nam D. Rak, miasto wsłuchując się w głosy i uwagi mieszkańców postanowiło zwiększyć ilość zielonych nasadzeń na placu i przyległych uliczkach.

- Chodzi tu o drzewa. Projektowaliśmy to ponownie i myślę, że teraz wygląda to bardzo dobrze. Mamy aleję drzew w miejscu dojścia do ratusza. Ich ilość jest imponująca. Cieszę się również, że firmy, które przy placu Wolności prowadzą działalność gospodarczą udostępniły mieszkańcom trzy ogródki. Można wypić kawę, zjeść lody czy ciastko i na powietrzu spędzić miło czas. Po prostu tak to miało funkcjonować i funkcjonuje. To cieszy.

Więcej na ten temat w naszym czwartkowym (17 maja) Programie Samorządowym.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk