Grasują oszuści! Policja apeluje i ostrzega

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 13.10.2016 / Komentarze
Okradli starszego mężczyznę metodą "na policjanta"

Wczoraj (środa 12.10) do komendy policji przyszedł 76-letni mieszkaniec Szczecinka by dowiedzieć się, co dzieje się w sprawie jego syna, który jest sprawcą wypadku komunikacyjnego.

- Zamiast tego mężczyzna dowiedział, się, że został ograbiony przez oszusta, który podał się za… policjanta - mówi rzeczni prasowy szczecineckiej policji mł. asp. Anna Matys.

- Mimo szerokiej akcji profilaktycznej wciąż w naszym powiecie zdarzają się przypadki oszustw metodą "na wnuczka". Tym razem fałszywego wnuczka zastąpił fałszywy policjant. Oszust podający się za policjanta zadzwonił do 76-letniego mieszkańca Szczecinka informując go, że jego syn jest sprawcą wypadku i został zatrzymany przez policjantów. Jeśli chce by syna puściła policja musi wpłacić 30 tys. zł na poczet kaucji. Rozmówca oświadczył, że nie ma takich pieniędzy, ale w domu ma oszczędności w kwocie 15 tys. zł. Oszust utrzymując cały czas rozmówcę przy telefonie zażądał od niego by napisał oświadczenie, w którym zobowiązuje się pomóc swojemu synowi i że będzie wykonywał wszystkie polecenia. Mężczyzna wykonując wszystkie instrukcje zapakował oszczędności, co więcej oszust zażyczył sobie by mężczyzna przygotował 500 zł dla osoby, która przyjdzie do niego odebrać pieniądze.

Uprzedzony o nie informowaniu kogokolwiek o zaistniałej sytuacji mieszkaniec Szczecinka był przekonany, że pomaga swojemu synowi w trudnej sytuacji.

- Zaniepokojony brakiem informacji mężczyzna przyszedł do Komendy Powiatowej Policji, gdzie dowiedział się, że padł ofiarą oszustwa metodą "na policjanta" - dodaje A. Matys.

Policja po raz kolejny apeluje i podkreśla, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie, nigdy nie odbierają pieniędzy, a także nie proszą o ich przekazywanie obcym osobom.

Pamiętajmy:

zawsze kierujmy się zasadą " ograniczonego zaufania",

w przypadku prośby o nagłą pożyczkę poprośmy o osobisty kontakt z osobą podającą się z naszego krewnego,

skontaktujmy się z innymi członkami rodziny w celu zweryfikowania "tragicznej" informacji, która miała być powodem pożyczki,

pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić Policję,

ostrzegajmy seniorów i mówmy im, co należy robić w takich sytuacjach,

przy próbie podszywania się pod funkcjonariuszy natychmiast należy skontaktować się z najbliższą jednostką policji,

pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o branie kredytów w ramach pomocy w działaniach operacyjnych!

Zawsze upewnijmy się, że w prawidłowy sposób rozłączyliśmy rozmowę z naszym rzekomym krewnym, który potrzebuje pomocy. Dopiero jak będziemy pewni, że rozmowa jest całkowicie zakończona a w słuchawce słychać  poprawny  sygnał rozłączenia (najlepiej odczekać jeszcze dla bezpieczeństwa 2-3 minuty) i dopiero wtedy  można wybrać kolejny numer np. na policję.

* w przypadku osoby  pukającej do naszych drzwi i podającej się za pracownika różnych instytucji  zanim go wpuścimy, potwierdźmy to - dzwoniąc np. do tej instytucji lub prosząc o okazanie odpowiedniego dokumentu,

* pamiętajmy, że w przypadku, gdy mamy  jakiekolwiek podejrzenia, że " fachowiec"  nie jest tym, za kogo się podaje możemy również umówić się z nim na inny termin, zapewniając sobie w tym okresie obecność w naszym domu jeszcze kogoś innego z członków rodziny lub znajomych.

Tekst: Sławomir Włodarczyk (na podstawie komunikatu szczecineckiej policji)

Foto: Sławomir Włodarczyk