Jerzy Hardie-Douglas: Wracam z politycznej emerytury, idę do Sejmu

Musimy zrobić wszystko by przywrócić w Polsce demokrację, by przywrócić w Polsce trójpodział władzy, by prokuratura i sądy stały się niezależne. Musimy skończyć z zapędami autokratycznymi, z tym, że Polską rządzi jeden człowiek nie do końca rozumiejący otaczający go świat. Musimy skończyć z nietolerancją, która coraz częściej jest przejawem polskiej polityki. Musimy skończyć wreszcie z panoszeniem się tysięcy Misiewiczów i Kuchcińskich.

Dziś (środa 7.08) przed Zamkiem Książąt Pomorskich miał miejsce briefing Platformy Obywatelskiej. Poprowadził go szef powiatowych struktur PO, radny Rady Powiatu Szczecineckiego Jerzy Hardie-Douglas. Były burmistrz ogłosił start w zbliżających się wyborach parlamentarnych.

- Miejsce tego briefingu jest nieprzypadkowe. Z tyłu za nami piętrowy pomost, unikatowy na Pomorzu Zachodnim, a przede mną pięknie odrestaurowane południowe skrzydło Zamku Książąt Pomorskich - mówił m.in. Jerzy Hardie-Douglas.

- To pewne elementu sukcesu jaki po 2006 roku odniósł Szczecinek. Nasze miasto dla wielu miast północnej Polski, ale nie tylko, stało się przykładem sukcesu, przykładem dobrego wykorzystania środków unijnych, przykładem dynamicznego rozwoju.

- Byłem burmistrzem przez 14 lat. W ubiegłym roku podjąłem decyzję o nie ubieganiu się o fotel burmistrza. Miałem nadzieję, że lata na politycznej emeryturze poświęcę leczeniu ludzi, wrócę do zawodu lekarza, chirurga, chirurga onkologa.

- Jednak to, co się dzieje dziś w Polsce spowodowało, że zmieniłem decyzję. Środowisko Platformy Obywatelskiej jest niezwykle zdeterminowane, by w najbliższych wyborach odsunąć od władzy PiS. Musimy zrobić wszystko by przywrócić w Polsce demokrację, by przywrócić w Polsce trójpodział władzy, by prokuratura i sądy stały się niezależne. Musimy skończyć z zapędami autokratycznymi, z tym, że Polską rządzi jeden człowiek nie do końca rozumiejący otaczający go świat. Musimy skończyć z nietolerancją, która coraz częściej jest przejawem polskiej polityki. Musimy skończyć wreszcie z panoszeniem się tysięcy Misiewiczów i Kuchcińskich.

Jerzy Hardie-Douglas przedstawił najważniejsze punkty programu wyborczego Platformy Obywatelskiej. Zaznaczył jednocześnie, że po zwycięstwie PO utrzymane zostaną wszelkie społeczne programy pomocowe. Odniósł się też do tragicznego stanu służby zdrowia, szczególnie szpitali powiatowych oraz - jak zaznaczył - bałaganu w oświacie.

- To wszystko musi się po wyborach jak najszybciej zmienić - podkreślił J. Hardie-Douglas.

- W tej trudnej dla kraju sytuacji zdecydowałem się na zawieszenie "na kołku" swojego myślenia o wyciszeniu się po 14 latach burmistrzowania. Ogłaszam, że wystartuję w wyborach parlamentarnych z list Koalicji Obywatelskiej, ubiegając się o mandat w naszym okręgu, z ostatniego miejsca, które jest zarezerwowane dla samorządowców. Z tego miejsca będę ubiegać się o mandat posła do Sejmu RP. Jestem przekonany, że tysiące szczecineckich, i nie tylko, wyborców pozwoli mi spełnić to zadanie, pomogą w zwycięstwie dzisiejszej opozycji. Wszystko po to by Polska się normalnie rozwijała, stała się na powrót demokratyczna, żeby była zdrowa, żeby była krajem rozwijającym się. Ten scenariusz musi sie ziścić - zakończył swoje wystąpienie Jerzy Hardie-Douglas.

Tekst, foto, wideo: Sławomir Włodarczyk