Kiedy otwarcie obwodnicy Szczecinka?
- Aktualności

Finał robót na budowie obwodnicy Szczecinka w ciągu drogi ekspresowej S11 zbliża się wielkimi krokami. Dziwne byłoby, gdyby szczecinecka "eska" nie została udostępniona do dyspozycji kierowców jeszcze przed wyborami. Wiadomo - przecinanie szarfy, przedwyborczy briefing, itp., itd.
Czas nagli, wszak do wyborów pozostało zaledwie pięć dni. Drogowcy zdążą?
- Daty jeszcze nie ma. W tym tygodniu będzie inspekcja wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowlanego. Po tej inspekcji będzie wiadomo, jak wygląda kwestia uzyskania przez wykonawcę pozwolenia na użytkowanie - mówi "Miastu z Wizją" Mateusz Grzeszczuk, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oddział w Szczecinie.
Czynna obwodnica oznacza dużo mniej samochodów jadących tranzytem przez Szczecinek. Głównie tych ciężkich. Nic dziwnego, że o budowę wschodniego obejścia miasta ratusz zabiegał już od połowy lat 90. ubiegłego stulecia. Powstała nawet pierwsza wersja obwodnicy. Budowa miała kosztować… 80 mln zł.
Jednak pierwsza wiążąca decyzja o budowie szczecineckiej "eski", o którą od początku swojej kadencji (2006) mocno lobbował burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, zapadła w lipcu 2013 r. podczas wizyty w Szczecinku ówczesnej minister rozwoju regionalnego w rządzie PO-PSL Elżbiety Bieńkowskiej
Pod koniec października 2015 r. (jeszcze przed wyborami parlamentarnymi) rozstrzygnięto przetarg na budowę i udzielono zamówienia konsorcjum firm Eurovia-Warbud. Tym samym rząd PiS został niejako zmuszony do realizacji inwestycji. Kilka miesięcy później - wiosną 2016 r. rozpoczęły się prace. Dziś budowa dobiega szczęśliwego finału.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk