Kolejki przed sklepami, w sklepach pusto

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 06.04.2020 / Komentarze
Handlowcy liczą na zmiany w restrykcjach

Rozpoczął się okres przedświąteczny. Przed sklepami tworzą się ogromne kolejki z powodu ograniczeń dopuszczalnej liczby osób w placówkach. Obroty w sklepach spożywczych, po krótkotrwałym wzroście, spadły. Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, powiedziała PAP, że liczy na zmianę restrykcji.

- Jeśli chodzi o handel żywnością, nie mamy żniw. Obroty spadły. O ile w pierwszy weekend społeczeństwo dostało paniki i wyczyściło półki, to dziś, z powodu obostrzeń, nie jesteśmy w stanie obsłużyć w niektórych formatach nawet 50 proc. klientów, którzy by chcieli zrobić zakupy. Nawet jeśli koszyk średnio jest wyższy, to nie znaczy, że obroty poszły w górę. Obroty są niższe, niż powinno się oczekiwać.
- Mamy okres przedświąteczny. W normalnej sytuacji mielibyśmy 50 proc. więcej zapotrzebowania na produkty niż normalnie, ale przez te obostrzenia powodujące, że klienci nie mogą dostać się do sklepów, produkty zostają w sklepie, nie zostają sprzedane. Duża część produktów jest marnowana. Nie możemy zatrzymać dostaw, które są realizowane, bo tracą nasi kontrahenci - dodała.

Wskazała, że sklepy bardzo mocno odczuwają decyzje administracyjne, związane z kolejnymi obostrzeniami. Problemem jest ograniczenie liczby osób przebywających w sklepach do trzech osób na kasę oraz wprowadzenie godzin na zakupy dla seniorów (od godz. 10 do 12).

- Obserwujemy olbrzymie, wielogodzinne kolejki do sklepów. Mamy problem z zakupami dla seniorów. Musimy wcześniej usuwać ze sklepu osoby poniżej 65. roku życia, co wymaga ich sprawdzenia. Kolejki przed sklepem się w tym czasie powiększają. Wyzwaniem jest utrzymanie dyscypliny w sklepie i poza nim. Dodała, że utrzymanie porządku jest problemem zwłaszcza z powodu wysokiej absencji wśród pracowników sieci.

Jak powiedziała prezes POHiD, branża liczy na liberalizację obostrzeń, czyli powiązanie limitów osób w sklepach z powierzchnią handlową placówek.

- Limity trzech osób na kasę są nie do utrzymania na dłuższą metę. Nasze powierzchnie handlowe dochodzące do 10 tys. m kw. mają dużo większy potencjał do obsługi klientów. Wierzymy, że rząd zmieni decyzję na tyle, by bardziej liberalnie podejść do rozwiązania, które bezpiecznie zapewni zakupy, dzieląc liczbę osób na metry kwadratowe, biorąc pod uwagę bezpieczne odległości - powiedziała Juszkiewicz.

Prezes POHiD oceniła, że najważniejsze jest utrzymanie ciągłości dostaw.

Źródło: PAP

Opracowanie: Sławomir Włodarczyk