Koniec ptasiej grypy? Jeszcze nie dziś
- Aktualności

Prawdopodobnie jutro (wtorek 28 luty) Powiatowy Lekarz Weterynarii odwoła alarm o ptasiej grypie wśród dzikiego ptactwa zimującego przy wypływie rzeczki Niezdobnej z jeziora Trzesiecko koło Zamku Książąt Pomorskich. Wraz z końcem ogłoszenia zagrożenia, izolowany dotąd teren zostanie rozgrodzony a ptaki przejdą na własny wikt.
- Decyzja o odwołaniu zagrożenia wirusem ptasiej grypy należy do Powiatowego Lekarza Weterynarii - potwierdza w rozmowie z "Miastem z Wizją" Andrzej Wasąg, szef Referatu Obrony Cywilnej i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta.
- My ze swojej strony podjęliśmy decyzję o zakończeniu dokarmiania ptaków. Dziś łabędzie i kaczki zimujące na Trzesiecku otrzymają podwójny obiad - pszenicę i gotowane ziemniaki. Jutro (28.02) pszenicę i koniec. Jest ciepło, lód topnieje, ptaki muszą się przyzwyczaić do samodzielnego zdobywania pożywienia.
Przypomnijmy: Kwarantanna ptaków trwa od 23 stycznia br. To wówczas u padłego na jeziorze Trzesiecko łabędzia stwierdzono wirus ptasiej grypy H5N8. Ostatni łabędź padł 26 stycznia. Od tego czasu ptaki mają się dobrze, nie stwierdzono kolejnych przypadków zejścia.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk