Lada dzień wrócą rowery miejskie

W maju (z wiadomych przyczyn) ma być wszystko "elegancko" i bez zagrożeń. Oznacza to, że - jak zapowiedział premier M. Morawiecki - dobiega końca jeden z najbardziej kontrowersyjnych zakazów (obok "zaryglowania" parku nad jeziorem Trzesiecko) - zamknięcie wypożyczalni rowerów miejskich.

Ciesząca się olbrzymim powodzeniem Szczecinecka Wypożyczalnia Rowerów Miejskich zawiesiła działalność 31 marca br. Po co? Racjonalnie nie da się tego wytłumaczyć. Ludzi "na siłę" wepchnięto do autobusów, gdzie dużo łatwiej o zarażenie wirusem, niż w czasie podróży miejskim rowerem.

Decyzja o zamknięciu systemu wypożyczalni nie spotkała się z aprobatę operatorów rowerów miejskich. Największy w kraju - firma Nextbike Polska - przeprowadził na początku kwietnia ankietę. 80 proc. ankietowanych osób stwierdziło, że rower jest bezpiecznym środkiem transportu w czasie epidemii. Blisko 70 proc. uczestników opowiedziało się za zniesieniem zakazu korzystania z rowerów miejskich, z czego 24 proc. poparło przywrócenie wypożyczeń w dni powszednie od poniedziałku do piątku, co umożliwiłoby uniknąć komunikacji zbiorowej i umożliwić bezpieczniejsze, zdrowsze poruszanie się po mieście i dotarcie do pracy. 

- Polska jest prawdopodobnie jedynym państwem w Europie, które zakazało, na poziomie ogólnokrajowym, korzystania z rowerów miejskich - mogliśmy przeczytać w komunikacie warszawskiego ratusza.

W Szczecinku zakaz korzystania z rowerów miejskich przyjęto z pokorą. Komunikacja Miejska wykonała polecenie burmistrza i 1 kwietnia zamknęła system. Jednak szczecinecczanie na co dzień chętnie korzystający z usług SWRM, znacząco pukali się w głowę.

Ponowne korzystanie z rowerów miejskich będzie pod warunkami - użytkownicy będą musieli mieć do dyspozycji środki dezynfekujące.

Jak chętnie korzystamy z naszych rowerów pisaliśmy ostatnio (12 marca br.) w artykule:

https://miastozwizja.pl/swrm-ponad-15-tysiaca-wypozyczen-w-dziesiec-dni

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk