Minął tydzień

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 20.02.2022 / Komentarze
Przedstawiamy najciekawsze materiały opublikowane na naszym portalu w mijającym tygodniu. Przegapiłeś jeden z nich? Nic straconego. Zapraszamy do lektury

Strażnicy pomagają bezdomnym i chorym zwierzętom

Mieszkańcy Szczecinka już się przyzwyczaili, że gdy widzą błąkającego się psa lub kota dzwonią z interwencją do strażników miejskich.

- W ubiegłym roku otrzymaliśmy kilkaset zgłoszeń dotyczących zwierząt - ujawnia komendant Grzegorz Grondys.

- Jeśli pies posiada wszczepionego chipa to można ustalić jego właściciela. Koty chodzą swoimi ścieżkami i są zwierzętami wolnożyjącymi i doskonale sobie radzą. Trzeba tylko zadbać o to, by mogły przetrwać trudny okres zimowy a nie wyłapywać je i umieszczać w schronisku. Natomiast dzikie zwierzęta w sprawie, których podejmowaliśmy interwencje, po udzieleniu pomocy weterynaryjnej wracały do swojego środowiska. 

W 2021 roku strażnicy zabezpieczyli 116 psów i 44 koty, które odwożone były do schroniska dla zwierząt lub lecznicy weterynaryjnej przy ul. Szczecińskiej, gdzie udzielano im fachowej pomocy.

Strażnicy przeprowadzili również 93 interwencje związane ze zwierzętami dziko żyjącymi. Najwięcej dotyczyło rannych ptaków łabędzi, gołębi, kawek (73 interwencje), które trzeba było odwieźć do lecznicy dla zwierząt. Np. strażnicy udzielali pomocy rannym łabędziom zaplątanym w żyłkę wędkarską.

To nie wszystko. W lutym strażnicy ratowali sarnę, która utknęła
w ogrodzeniu ogrodów działkowych. Kilka dni później został znaleziony ranny jeż. Patrol SM zmuszony był też do pojmania kozy. Zwierzak spacerował ul. Dworcową i Pilską.

W kwietniu sarna uwięziła się w ogrodzeniu posesji - szkoły przy ul. Staszica. Zwierzę udało się uwolnić dopiero po przecięciu prętów ogrodzenia przez strażaków.

W maju patrol SM przekazał lekarzowi weterynarii ranną sarnę, a w maju odebrano od dzieci chorą łasicę. Z kolei w sierpniu na ul. 1 Maja strażnicy odłowili zaskrońca, który trafił do lasu po drugiej stronie jeziora. Pomoc od strażników otrzymała też ranna wydra i sarna.

We wrześniu strażnicy uwolnili jeża, który utknął w siatce ogrodzenia przedszkola.

- Inne interwencje dotyczyły łabędzi, którym potrzebna była pomoc weterynaryjna czy martwych zwierząt w wyniku wypadków komunikacyjnych, znajdujących się w granicach miasta - ujawnia G. Grondys.

- Z drugiej strony spotykamy się z nadmierną opiekuńczością ludzi. Przy temperaturze bliskiej zeru żaden łabędź nie przymarznie do tafli lodu, a może położyć się na nim. Wezwania takie są bardzo częste i wywołują szereg niepotrzebnych czynności, kiedy to patrol może być naprawdę potrzebny w innych rejonach miasta.

- Tak samo jest z młodymi ptakami w okresie rozrodu i nauki latania. W przypadku zbyt dużej ilości piskląt w gnieździe, najsłabsze są wyrzucane. Takie ptaki nie przetrwają. W okresie nauki latania młode pisklaki są znajdowane na ziemi. Należy zostawić je w spokoju, gdyż jeśli nie zostaną ruszone przez człowieka to zaopiekują się nimi rodzice.

- W przypadku zauważenia zwierząt rzeczywiście wymagających pomocy lub stanowiących zagrożenie prosimy o zgłaszanie tych zdarzeń pod nr tel. 986 - kończy komendant.

Dwa przedszkola zmieniają swoich dzierżawców

W tym roku szczecineckie przedszkola czekają pewne zmiany. Wkrótce w dwóch placówkach pojawią się nowi zarządzający. Przypomnijmy. Na terenie Szczecinka funkcjonuje 11 przedszkoli, z czego siedem działa na mieniu miasta co oznacza, ze właścicielem zarówno budynków, jak i terenu jest właśnie miasto Szczecinek. Umowy z osobami dotychczas prowadzącymi przedszkola zostały zawarte na okres 10 lat. Terminy dzierżawy mijają wraz z końcem sierpnia.

- W wyniku tego, że powstał konflikt na linii Urząd Miasta a prowadzący przedszkola, dwa przedszkola – przy ul. Przemysłowej i przy ul. Nowej, oddały sprawy do sądu. Dzisiaj dostaliśmy wezwania do zapłaty. Dyrektorzy twierdzą, że w latach poprzednich zostało zaniżone tzw. PKD, czyli podstawowa kwota dotacji. My mamy odmienne stanowisko, ale to rozstrzygnie sąd – mówi "Miastu z Wizją" burmistrz Daniel Rak. - Pozostałych pięć przedszkoli, które działają na mieniu miasta, podpisały z nami stosowne porozumienia i przedłużyły umowy na prowadzenie tych placówek aby kontynuować z nami współpracę.

- Tym dwóm przedszkolom, które znalazły się dziś w sytuacji sporu, wraz z dniem 31 sierpnia kończą się umowy. W związku z tym, żeby zapewnić ciągłość funkcjonowania tych przedszkoli, został rozpisany konkurs ofert dotyczące zarówno przedszkola „Krasnoludek”, jak i „Tęcza”. 14 lutego minął termin składania ofert. Zainteresowanie było bardzo zadowalające. Wpłynęły trzy oferty na obsługę przedszkola przy ul. Przemysłowej i pięć ofert na prowadzenie przedszkola przy ul. Nowej. Wszystkie podmioty, które złozyły oferty, to są nowe podmioty.

Osoby prowadzące dotychczas wspominane dwa przedszkola nie złożyły swoich ofert. Jednak jak się okazuje, wciąż prowadzą one nabór na nowy rok szkolny. - Dziwi mnie to, bo wiem od rodziców, że w tych przedszkolach wciąż są prowadzone nabory. A żeby prowadzić przedszkole trzeba mieć jakiś tytuł prawny do nieruchomości. Te umowy bezwzględnie mijają z końcem sierpnia, więc nie wiem jaki jest pomysł dotychczas zarządzających tymi przedszkolami. Chciałbym jednak, żeby pod naszą kontrolą prawidłowo zostało przeprowadzone to postępowanie naborowe – dodaje burmistrz.

Za cumowanie łodzi trzeba zapłacić

Ośrodek Sportu i Rekreacji przypomina właścicielom łodzi wędkarskich, że cumowanie środków pływających przy pomostach Stanicy Wędkarskiej na jeziorze Trzesiecko jest odpłatne.

Należność w kwocie 150 zł (za rok 2022) należy uregulować osobiście w OSiR lub przelewem na konto nr 38 8935 0009 1300 4761 2000 0030 w nieprzekraczalnym terminie do 31 marca br. Miejsca niepłacone i wolne rozdysponowywane będą po 9 kwietnia wśród zainteresowanych osób.

OSiR przypomina też, że osoby które korzystały ze stanicy w latach wcześniejszych, a nie będą tego robiły w tym roku lub też nie dokonają opłaty w w/w terminie, zobowiązane są do zabrania swojego sprzętu z terenu stanicy i rozliczenia się z otrzymanych  kluczy.

Dodatkowe informacje w Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Piłsudskiego 3 (pok. nr 1) lub pod numerem telefonu  94 372 10 91.

Rabował złom na… skupie złomu

Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 19-letniemu mężczyźnie, który podejrzany jest o kradzież złomu z terenu skupu złomu. Mężczyzna kilkukrotnie wracał w to samo miejsce powodując swoim działaniem straty na kwotę prawie 8 500 zł.

Policjanci z Komisariatu Policji w Bornem Sulinowie wspólnie z kryminalnymi ze Szczecinka ustalili tożsamość mężczyzny odpowiedzialnego za szereg kradzieży z terenu skupu złomu, które miały miejsce od lutego do grudnia ub. roku.
Jednak to nie jedyne przestępstwa jakie miał na swoim koncie mieszkaniec powiatu złotowskiego. Zebrany w tej sprawie przez funkcjonariuszy materiał dowodowy wykazał, że 19-latek odpowiedzialny jest również za kradzież elektronarzędzi z niezabezpieczonego garażu na terenie gminy Borne Sulinowo. Właściciel garażu straty wycenił na kwotę 800 zł.

Zatrzymany mieszkaniec powiatu złotowskiego usłyszał cztery zarzuty dotyczące kradzieży. Zarzut kradzieży usłyszało jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 21-31 lat, którzy towarzyszyli 19-latkowi podczas kradzieży w nocy z 4/5 lutego br.

Policjanci odzyskali część utraconego mienia, które wróciło już do właściciela. Teraz zatrzymani przez policjantów mężczyźni za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Za kradzież grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat.

W Programie Samorządowym naszym gościem był burmistrz Daniel Rak

Burmistrz opowiedział o 30-leciu Straży Miejskiej oraz o zmianach organizacyjnych w szczecineckich przedszkolach, także o trwającej rekrutacji dzieci do placówek przedszkolnych. 

https://www.youtube.com/watch?v=5RXMmSB8oHw

Memoriał Osińskiego - 10 km ulicami Szczecinka

Wracają biegi młodzieżowe i dzieci z rodzicami

Kiedy 24 kwietnia 1982 roku w Szczecinku po raz pierwszy rozegrany został Ogólnopolski Bieg Przełajowy o Puchar Winanda Osińskiego zapewne żaden z organizatorów nie przypuszczał, że ta sportowa impreza przetrwa kilkadziesiąt lat, wpisując się na stałe do kalendarza krajowych wydarzeń biegowych i zyska międzynarodową popularność. Przed nami kolejna odsłona zmagań biegaczy. 38 edycja Biegu Ulicznego Memoriał Winanda Osińskiego odbędzie się w niedzielę 24 kwietnia br. Start zawodników przewidziano tradycyjnie na ul. Piłsudskiego. Meta również – podobnie jak w poprzednich latach - umiejscowiona zostanie na Stadionie Miejskim im. Kazimierza Czesława Lisa. Trasa liczyć będzie dwa okrążenia.

- Rejestracja biegaczy rozpocznie się dziś (piątek, 18 lutego) o godz. 12 - mówi "Miastu z Wizją" Dariusz Mazur, Dyrektor Techniczny Biegu, zastępca dyr. Ośrodka Sportu i Rekreacji.

 - Zwycięzcy i uczestnicy memoriału otrzymają medale, statuetki i koszulki (trwa konkurs na jej projekt - fanpage Biegu Osińskiego na Facebooku). Z kolei najmłodsi uczestnicy Memoriału otrzymają od nas gustowne pluszaki - lemury. Trasa ma atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Oznacza to, że uzyskany przez zawodnika czas będzie oficjalny, uznawany we wszelkiego rodzaju zestawieniach i statystykach.

Podobnie jak w poprzednich latach bieg główny zostanie poprzedzony biegami młodzieżowymi. Będzie też bieg dzieci z rodzicami.

Co ważne, oprócz nagród przewidzianych za zajęcie I-III miejsca, organizatorzy przygotowali także szereg atrakcyjnych nagród rzeczowych, które zostaną rozlosowane wśród wszystkich tegorocznych zawodników, którzy ukończą bieg.

Warto również na bieżąco śledzić fanpage biegu na Facebooku, gdzie sukcesywnie pojawiają się wszelkie informacje dla biegaczy planujących swój udział w tej sportowej imprezie.

Cmentarz zamknięty do odwołania

Wichury, zagrożenie życia i zdrowia

Informujemy, że ze względów bezpieczeństwa (warunki pogodowe) Cmentarz Komunalny w Szczecinku pozostaje zamknięty do odwołania.

Wstęp możliwy jest jedynie w ramach ceremonii pogrzebowych.

Zarządca Cmentarza Komunalnego w Szczecinku

Zimowa "Lewizna" - czas na podsumowanie

Organizatorzy już zapraszają na spotkanie w lutym 2023 roku

Na dzień dobry chcieliśmy podziękować wszystkim uczestnikom za tak liczne przybycie na imprezę, którą sami tak naprawdę tworzycie - napisali organizatorzy Zimowej "Lewizny" z Muzeum Militarnej Historii Bornego Sulinowa.

Imprezę o tyle wyjątkową, iż odwiedziny zwykłych "cywili" nie jest tu najistotniejszą rzeczą a wręcz przeciwnie, im mniej odwiedzających miastowych tym lepiej. Nieważne są tu przerażające ilości ludzi, koncerty, niezliczoną ilość podmiotów gospodarczych chcących sprzedać swoje towary i usługi. To impreza dla prawdziwych militarystów, którzy dodatkowo kochają Borne Sulinowo i panujący tu klimat. Wiele nie rozumie tych klimatów, ale to dobrze, nie będziemy tego dokładnie tłumaczyć, bo to trzeba czuć a wtedy nie trzeba nic tłumaczyć.

Zacznę od informacji, które nie każdy wiedział tj. mieliśmy wiele przeszkód, aby pomóc w tym wyjątkowym spotkaniu...

Pierwsze to czas:

- czekaliśmy praktycznie do ostatniej chwili z decyzją o tym, że jednak podejmujemy rękawice w ogarnięciu tego wszystkiego. W niecałe 4 tygodnie przed oficjalną datą nie wytrzymaliśmy ciśnienia i ogłosiliśmy, że robimy to na terenie muzeum i się zaczęło.

Drugie to natura:

- to jest element, który był najbardziej nieprzewidywalny. Tuż przed imprezą następują w całej Polsce ogromne wichury, które w naszym regionie jak na złość sieją największe zniszczenia. Efektem tego są braki w dostawach prądu przez kilka dni. Na terenie muzeum zostały powyrywane płoty, których nie da się ot tak naprawić - stalowe bramy siłą wiatru powyginane we wszystkie strony bez możliwości ich zamknięcia czy zabezpieczenia i co najgorsze, część dachu muzeum wyfrunęła poza teren, czyniąc nasze muzeum raczej miejscem niebezpiecznym do organizacji takiego spotkania. W głębi duszy mamy lekkie załamanie widząc ogrom zniszczeń, opadają ręce, entuzjazm opada.

Ale są ludzie, wielcy ludzie, którzy momentalnie odzywają się, aby pomóc w jakikolwiek sposób, aby zaradzić tej beznadziejnej sytuacji. Dosłownie w kilka dni przyjeżdżają, organizują się w grupy remontowe i jak mrówki pracują, aby jak najszybciej usunąć wszelakiego rodzaju zniszczenia. Do ostatniego dnia, czyli do dnia, w którym oficjalnie zaczęła się II LEWIZNA nikt z nich nie odpuszczał, każdy z nich sam sobie postawił za zadanie doprowadzenie muzeum do stanu nie gorszego niż miało to miejsce przed tymi wichurami. Tak zgrana rodzina, która otacza się w naszym Muzeum przygotowuje wszystko na tip top, łącznie z poprawieniem oświetlenia, przyłączy elektrycznych, przywiezieniem i rozłożeniem barierek, posprzątaniem hali, przywiezieniem drewna na ogniska, zabezpieczeniem na hali pojazdów, które tworzyły piękne tło podczas imprez wieczornych.

Z tego miejsca po raz kolejny chciałem Wam serdecznie podziękować za takie ogromne poświęcenie w imieniu muzeum i nie przesadzę w stwierdzeniu, iż w imieniu wszystkich uczestników tego spotkania, bo tak naprawdę dzięki Wam nie odwołaliśmy imprezy i mogliśmy spotkać się w tak doborowym towarzystwie, nie odczuwając absolutnie tego, że mogło po prostu nie wypalić.

W spotkaniu militarnym II LEWIZNA zostało wydane 482 opaski, co było dla nas ogromnym zaskoczeniem, którego się nie spodziewaliśmy. Nasze założenia były takie, iż w tak krótkim czasie od podjęcia decyzji pomocy w tym spotkaniu, przyjedzie max 300 osób. Tyle też zamówiliśmy tzw. blach zlotowych, naklejek na szybę samochodów, opasek na szczęście było 1000.

To była nasza wpadka, gdyż w sobotę rano zostały tylko dwie blachy, potem mogliśmy operować jedynie opaskami, za co serdecznie przepraszamy. Chcąc wyjść z tej sytuacji obronną ręką domówiliśmy dodatkowe blachy zlotowe u producenta, które można będzie dokupić w naszym muzeum, ale też poszliśmy o krok dalej, a mianowicie utworzyliśmy aukcję internetową na popularnym portalu gdzie możecie domówić ten fajny pamiątkowy gadżet z dostawą do domu pod tym adresem:

https://allegro.pl/.../blacha-zlotowa-znaczek-lewizna...

Jak już jesteśmy przy podziękowaniach to chcielibyśmy podziękować również: Stowarzyszeniu 4x4 Szczecinek za pomoc w organizacji w wycieczce, która odbyła się w sobotę, załatwieniu tras, pism i wszystkiego tego, co spowodowało abyście mogli swobodnie poruszać się po wszystkich leśnych drogach.

Podziękowanie dla Nadleśnictwa Borne Sulinowo z Krzysztofem Kinem na czele za pozytywne rozpatrzenie wniosku o udostępnienie tras dla przybyłych gości.

SCS Club, czyli organizatorowi najbardziej profesjonalnych zawodów samochodów tuningowych, głównie na 1/4 mili, jakie można zobaczyć w Europie, za ufundowanie od siebie pysznego poczęstunku z kuchni polowej podczas sobotniej wycieczki.

OSiR Szczecinek za kilkuletnią wspólną współpracę przy organizacji naszych wspólnych imprez o charakterze nie tylko charytatywnym w tym przypadku użyczyli nam tych wszystkich metalowych płotków, które tak bardzo pomogły w wydzieleniu stref typu OBOZOWISKO, PUNKT WIDOKOWY NA SPRZĘTY, itp.

Pensjonat Ani oraz Galeria PRL za udostępnienie odpowiedniej ilości biesiadnych stołów i ławek, abyście mogli godnie zasiąść podczas wieczornych integracji na hali wśród czołgów. To jest niesamowite jak zawsze pomagacie w wszelkiego rodzaju akcjach tworzonych w naszym mieście.

Chłopakom z Terenwizja za współpracę medialną, która ciągnie nas za przysłowiowe "uszy" w strefie, że tak to nazwę video internetowej, której efektem jest chociażby super relacja, którą możecie zobaczyć pod adresem artykułu.

Podziękowania należą się Dawidowi Krzykowi za wsparcie muzyczne, jakie proponuje już niejednokrotnie podczas naszych muzealnych spotkań. Mimo choroby nie odpuścił, przyjechał, zagrał fantastycznie.

Teraz cytuję wspomnienie: Jedno zdanie uczestniczki podczas II LEWIZNY zapadnie mi szczególnie "Ja przyjeżdżam do Was dla muzyki, niech jak najszybciej przyjedzie Dawid, bo jest niesamowity"

Idąc dalej...

W postach organizacyjnych zamieszczaliśmy takie stwierdzenie, iż "JEŚLI BRAĆ MILITARNA BĘDZIE SIĘ ZACHOWYWAĆ GODNIE, NIE BĘDZIE PROBLEMÓW, NIE BEDZIE PRZYKRYCH NIESPODZIANEK TO OBIECUJEMY, JAKO MUZEUM ŻE KOLEJNE SPOTKANIA WEŹMIEMY NA SWOJE BARKI I JUŻ KOLEJNĄ LEWIZNĘ BĘDZIEMY ORGANIZOWAĆ OFICJALNIE.

Brać militarna stanęła na wysokości zadania, to było spotkanie na poziomie jakiego dotąd nie mieliśmy okazji doświadczyć, daliście przede wszystkim o dobrą atmosferę, porządek i bezpieczeństwo, ale też ostrzegamy jeśli Wy, czyli brać militarna nie będziecie zachowywać się godnie to My również odpuścimy i nie będziemy kontynuować tego wspaniałego klimatu, który sami stworzyliście.

Więc nie pozostaje nam nic innego jak na dzień dzisiejszy poinformowanie, że kolejna, czyli III LEWIZNA BORNE SULINOWO będzie zorganizowana w dniu 3-5.02.2023 roku.

Mało tego, zamieszczamy już ogłoszenie wydarzenia rok przed kolejną LEWIZNĄ

https://facebook.com/events/s/iii-zlot-zimowy-lewizna-2023-b/1549720652073573/

Prosimy o udostępnianie w kręgach militarnych tego linku, bo to jest grupa docelową, którą chcemy zjednać na LEWIZNA-ch

Dlaczego?

Zanim zrobiliśmy podsumowanie cierpliwie czytaliśmy wszystkie komentarze internetowe związane z LEWIZNĄ i nie doszukaliśmy się negatywów a przeczytanie komentarza typu:

" dzięki tej imprezie jest we mnie nadzieja, że można jeszcze organizować dobre zloty", nakręca nas jako Muzeum do kontynuacji.

Nie wpadamy w samouwielbienie jak to często bywa u organizatorów i sami widzimy przynajmniej kilka rzeczy, które chcemy poprawić i poprawimy, bo kolejny raz udowodniliście, że JESTEŚCIE TEGO WARCI, za co ogromnie dziękujemy, to nas nakręca.

Przyjacielu rezerwuj termin na przyszły rok, spełniaj się w swoim hobby jak tylko się da.

Pozdrawiamy Muzeum Militarnej Historii i PRZYJACIELE.

Kamil Bartoszek

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk/Marzena Góra