Minął tydzień

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 09.01.2023 / Komentarze
Przedstawiamy najciekawsze materiały opublikowane na naszym portalu w mijającym tygodniu. Przegapiłeś jeden z nich? Nic straconego. Zapraszamy do lektury

Do Siego Roku od płetwonurków "Mureny"

W Nowy Rok 1 stycznia, w samo południe członkowie Klubu Płetwonurków „Murena” po raz 30 przywitali Nowy Rok w wodach jeziora Trzesiecko. Tradycyjnie też pozdrowili mieszkańców Szczecinka.

– Składamy moc serdecznych życzeń noworocznych. Niech się spełnią Państwa najskrytsze marzenia – życzyli płetwonurkowie, wypili szampana (bezalkoholowego) i po chwili dali nura w otmęty skutego lodem szczecineckiego akwenu.

Kąpiel, a raczej ostatnie w tym roku nurkowanie trwało kilkanaście minut.

- Od wielu już lat w Sylwestra wchodzimy do wody i szukamy szczęścia - powiedzieli nam płetwonurkowie.

Czego z kolei my życzyliśmy naszym sympatycznym badaczom podwodnych krain? Przede wszystkim zdrowia oraz tylu wynurzeń, co zanurzeń.

Rowerem przez Pomorze Zachodnie

W 2022 roku przybyło nam tras rowerowych. Ambitne plany na ten rok

Zobaczcie jak wygląda tegoroczna mapa naszych inwestycji realizowanych w ramach budowy Sieci tras rowerowych Pomorze Zachodnie - zachęca Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich.

Na początku grudnia ZZDW zakończył między innymi etap V budowy Velo Baltica. Nowe odcinki o łącznej długość ponad 3,3 km powstały między Wisełką i Kołczewem.

Dwa wcześniejsze etapy - VI i VII, które zakończyły się latem, obejmowały odcinki od Kołczewa do Międzywodzia.

W tym roku, w lipcu na Trasie Velo Baltica oddany zostanie brakujący odcinek przy DW102 między Dziwnowem i Łukęcinem. Plac budowy został w tym roku przekazany wykonawcy pod koniec października.

W zeszłym roku zakończona została również budowa odcinka Rakowo - Borne Sulinowo, na Trasie Pojezierzy Zachodnich,

Trzecią rozbudowywaną trasą rowerową jest Stary Kolejowy Szlak, który docelowo ma biec dwoma odnogami z Mielna i Kołobrzegu, które łączą się w Białogardzie i wiodą na południe województwa do Wałcza.

W czerwcu tego roku powinna zakończyć się budowa odcinków powstających w etapie III, które powstają w gminach: Białogard, Będzino, Świeszyno i Mielno. Mamy tu dwa odcinki inwestycyjne: Karlino - DK6 i Żeleźno - Wronie Gniazdo.

W tym roku będą realizowane kolejne odcinki tej trasy, które powstaną w etapach II (Złocieniec - Wałcz) i IV (Redlino - Białogard i Bezpraw - Karlino).

Nasi muzealnicy: Nowy rok rozpoczynamy od konkursu fotograficznego

Kochani, przeglądnijcie domowe archiwa i podzielcie się z nami najciekawszymi zdjęciami. Są tylko dwa warunki - fotografia musi być czarno-biała i ma być wykonana w Szczecinku. Na Wasze prace czekamy do 20 stycznie br. 

- Prosimy o osobiste przynoszenie zdjęć do Muzeum Regionalnego przy ul. Szkolnej 1. Oryginały zostaną zwrócone a z najciekawszych prac powstanie nasza kolejna wystawa. Wernisaż wystawy będzie jednocześnie uroczystością wręczenia atrakcyjnych nagród.

Zapraszamy do wspólnego tworzenia kolejnej naszej czasowej ekspozycji - zachęca dyrektor Muzeum Irek Markanicz.

My apelujemy do Czytelników "Miasta z Wizją" - włączcie się do zabawy. Warto stworzyć niepowtarzalną wystawę fotografii Szczecinka sprzed 40-60 lat.

TVN: Będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne

Po decyzji przewodniczącego Krajowej Rady Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dotyczącej wszczęcia sprawy z urzędu w sprawie reportażu pt. „Siła Kłamstwa” wspólnie z innymi polskimi mediami, w tym lokalnymi, podjęliśmy decyzję o publikacji tego materiału na łamach naszego portalu.

Oświadczenie redakcji "Faktów" TVN i TVN24 w sprawie materiału "Siła kłamstwa":

W TVN24 w materiale "Siła kłamstwa" podaliśmy w wątpliwość rzetelność prac tak zwanej podkomisji Macierewicza. Ujawniliśmy przemilczane fakty z amerykańskiego raportu NIAR oraz relacje osób, które uczestniczyły w pracach podkomisji smoleńskiej. 

Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać. Celem takiej kary jest wyłącznie próba ograniczenia krytyki dziennikarskiej związanej z działalnością podkomisji. Jest to niedopuszczalne w świetle konstytucyjnych zadań prasy, która jest zobowiązana do kontroli instytucji publicznych.

W TVN będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne. Nasi widzowie mają prawo wiedzieć, czego władza nie chce ujawniać. Na tym polega wolność słowa.

Reportaż "Siła kłamstwa", wyemitowany premierowo 12 września 2022 w TVN24, to efekt wielomiesięcznej pracy dziennikarza "Czarno na białym" TVN24, Piotra Świerczka. Autor dotarł do nagrań, zdjęć i międzynarodowych ekspertyz, dotyczących katastrofy w Smoleńsku w 2010 r., które - choć zostały zlecone przez tzw. podkomisję smoleńską Antoniego Macierewicza - nigdy nie znalazły się w jej raportach, także w tym ostatnim, który miał być raportem końcowym. Materiały te albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii. Świerczek rozmawiał także z ludźmi, którzy pracowali dla podkomisji, ale nie zgadzają się z jej wnioskami, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Co więcej, rozmówcy dziennikarza wprost mówią, że ich badania zostały zmanipulowane lub wybiórczo wykorzystane pod tezy z góry założone przez podkomisję tezy.

Reportaż nagrodzony w 2022 r. Grand Press w kategorii "dziennikarstwo śledcze". Piotr Świerczek jest także autorem reportaży "Siła faktów" i "Siła dźwięku".

https://www.youtube.com/watch?v=d4SbikxciZo&t=1s

Czy w Szczecinku wyschną krany?
Jest taka możliwość. I to coraz bardziej realna

Stanowisko PWiK Szczecinek w sprawie sytuacji w branży wodociągowo- kanalizacyjnej w ostatnich miesiącach w kontekście informacji biura Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego z dnia 30 grudnia 2022 roku ( w załączeniu).

Od 2018 roku zatwierdzaniem taryf za wodę i ścieki zajmują się Wody Polskie, które w założeniu miały zatwierdzać taryfy umożliwiające przedsiębiorstwom prowadzenie bieżącej eksploatacji oraz odbudowę i rozwój majątku przedsiębiorstwa. Realizowana byłaby w ten sposób unijna zasada – korzystający / zanieczyszczający – płaci. Regulator miał też uchronić mieszkańców przed nieuzasadnionymi podwyżkami nie mającymi odniesienia do kosztów działalności wynikających z otoczenia ekonomicznego przedsiębiorstw. Analiza i zatwierdzanie taryf w założeniu miały prowadzić osoby merytorycznie przygotowane, znające ekonomikę przedsiębiorstw oraz ich otoczenie prawne. W praktyce Wody Polskie wykonują polityczne polecenia bez merytorycznej oceny, zasłaniając się wytartym sloganem, że chronią odbiorców. Taka retoryka i bezpodstawne blokowanie aktualizacji taryf doprowadzi do przerwania zasady samofinansowania działalności wodociągowo – kanalizacyjnej obowiązującej w państwach UE, a w konsekwencji do utraty płynności finansowej przedsiębiorstw. Z kolei utrata płynności uniemożliwi obsługę społeczności lokalnej i zmusi gminy do dopłat (z naszych podatków), eliminując wyżej wskazaną zasadę - korzystający płaci. Należy również wspomnieć o groźbie powstania szkód w środowisku przez brak możliwości właściwego zagospodarowania ścieków i odpadów poprodukcyjnych.

Zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym taryfy zatwierdzane są na okres 3 lat (obecnie zatwierdzone obowiązują na lata 2021-2024). Taryfy opracowane zostały na początku roku 2021 w oparciu o lata poprzednie tj. na podstawie zupełnie innego otoczenia ekonomicznego i politycznego. W momencie kalkulowania taryf nikt nie był w stanie przewidzieć tak drastycznego wzrostu cen usług i materiałów. Przedsiębiorstwa spotykają się z bezpodstawną odmową zatwierdzania taryf (co spotkało również naszą spółkę). Taryfy zostały opracowane rzetelnie, zgodnie z prawem i stanem faktycznym (możliwych do uzyskania na rynku cen dostaw materiałów i usług). Wyliczony wzrost cen w stosunku do obowiązujących taryf wyniósł średnio 10%, a koszty które to spowodowały to wzrost cen paliw (spółka posiada 104 jednostki zużywające paliwa płynne), wzrost ceny energii elektrycznej o 280% (spółka rocznie zużywa około 6000 MWh), wzrost cen środków chemicznych średnio o 30%, wzrost cen armatury wod-kan o 15% czy usług serwisowych średnio o 20%. Inflacja i ciągły wzrost kosztów materiałów i usług spowodował, że już w 2022 roku Spółka zmuszona została do renegocjacji umów z kontrahentami. Koszty te nie mają pokrycia w cenach wody i ścieków.

Nasza spółka przez ostatnie siedem lat utrzymywała ten sam poziom cen za wodę i ścieki na terenie Miasta Szczecinek. Było to możliwe dzięki prowadzonym stale inwestycjom odtworzeniowym, ale przede wszystkim rozwojowym w obszarze energetyki, technologii produkcji, zakupu nowoczesnych maszyn, urządzeń, sprzętu i pojazdów specjalistycznych. W chwili obecnej energia pozyskiwana z odnawialnych źródeł energii (instalacje PV, biogaz, kogeneracja) pokrywa 12,5 % zapotrzebowania. W chwili obecnej nie ma natomiast możliwości finansowych dalszego uniezależniania się od operatorów energetycznych.

Spółka kosztem rezygnacji z odtworzenia i rozwoju majątku ponosi stale rosnące koszty bieżącej eksploatacji. Brak pokrycia kosztów w taryfach nieuchronnie doprowadzi do utraty płynności finansowej i braku realizacji zobowiązań spółki. Spółka już na koniec 2022 r. zmuszona była zawiesić spłaty 2,5 mln zł raty kredytu zaciągniętego na sfinansowanie projektu „Parsęta”. Pieniądze z Unii Europejskiej, dzięki którym w dużej mierze udało się zmodernizować systemy uzdatniania wody, oczyszczania ścieków oraz sposoby ich transportu mogą zostać zaprzepaszczone ze względu na brak możliwości utrzymania i rozwoju ich na poziomie oczekiwanym przez współczesne państwo.

Należy podkreślić, że nie ma możliwości prawidłowego gospodarowania infrastrukturą wodno-ściekową w sytuacji, do której doprowadzają działania Wód Polskich a dalsze wstrzymywanie zatwierdzania realnych cen za wodę i ścieki (wynikających z uzasadnionych kosztów) grozi głęboką zapaścią branży.

*****

Całkowita zapaść branży wodno-kanalizacyjnej?

Marszałek Olgierd Geblewicz żąda przedstawienia wyjaśnień od dyrekcji Wód Polskich.

Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz żąda przedstawienia wyjaśnień od dyrekcji Wód Polskich w sprawie blokowania nowych taryf na wodę i ścieki. Sytuacja samorządów staje się coraz bardziej dramatyczna, a w skrajnych przypadkach skutkować będzie to brakiem dostępu do wody pitnej. Zapowiadane są też kolejne protesty pracowników branży wodnokanalizacyjnej.

Sytuacja w branży będzie po raz kolejny przedmiotem posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. Posiedzenie zwoła w nowym roku marszałek Olgierd Geblewicz. To odpowiedź na apele samorządowców i strony społecznej reprezentowanej przez związki zawodowe działające w przedsiębiorstwach wodno-kanalizacyjnych.

Marszałek województwa Olgierd Geblewicz wraz samorządowcami od kilu miesięcy apelują o przestrzeganie obowiązujących przepisów prawa związanych z taryfami dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę. Problemem jest przede wszystkim blokowanie nowych taryf na wodę i ścieki przez Wody Polskie, ale też trudna sytuacja finansowa spółek wodociągowych, zmuszanych często do zaciągania kredytów na bieżącą działalność, odejścia pracowników i coraz większe zagrożenia dla infrastruktury wodociągowej. W skrajnych przypadkach może prowadzić to do pozbawienia mieszkańców i przedsiębiorców dostępu do wody pitnej.

Samorządowcy i związki zawodowe apelują o wprowadzenie nowych taryf opłat za wodę i ścieki. Regulatorem cen jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. I - zdaniem przedstawicieli branży wodociągowej - celowo utrudnia procedowanie wniosków taryfowych, kwestionuje ich zasadność, przedłuża czas wydawania decyzji. Samorządowcy już wielokrotnie nagłaśniali ten problem.

W ocenie marszałka województwa Olgierda Geblewicza - Wody Polskie, blokując nowe taryfy, próbują wymusić na samorządach dopłaty do funkcjonowania przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych. Rosnące koszty utrzymania infrastruktury wodociągowej są przerzucane na barki przedsiębiorstw i gmin, które w dłuższej perspektywie nie poradzą sobie z takim obciążeniem.

Z inicjatywy marszałka województwa Olgierda Geblewicza temat ten był dwukrotnie przedmiotem dyskusji Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.

– Rada już dwukrotnie zajmowała się Państwa niewłaściwymi działaniami – pisze marszałek w piśmie adresowanym do Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie Państwowe

Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. – Kolejne informacje docierające do Rady o nieprzestrzeganiu obowiązującego prawa w zakresie zatwierdzania taryf, wykorzystywanie tzw. „kruczków prawnych” są niepokojące – zaznacza marszałek Olgierd Geblewicz.

W czerwcu br. marszałek Geblewicz alarmował, że zakłady wodociągowe „toną”. Mają poważne problemy finansowe, muszą redukować zatrudnienie, wstrzymywać inwestycje itd. Jeśli sytuacja się nie zmieni, zagrożona będzie ciągłość dostaw wody dla mieszkańców. Przede wszystkim w mniejszych gminach, na terenach wiejskich. W tym tygodniu, pod siedzibą Wód Polskich, protestowali samorządowcy.

Pojawiły się transparenty „Żądamy przestrzegania prawa” czy „Nie ma taryfy, nie ma wody".

Zarówno zachodniopomorscy włodarze, jak i strona społeczna reprezentowana przez związki zawodowe zwrócili się też do Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego i przewodniczącego WRDS Olgierda Geblewicza o wsparcie i pomoc w tej patowej sytuacji. Prezydent Miasta Kołobrzeg Anna Mieczkowska w imieniu zachodniopomorskich włodarzy prosi o zwołanie kolejnej Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.

– Dyrekcja Wód Polskich jest głucha na apele i protesty zachodniopomorskich wójtów, burmistrzów i prezydentów czy związków zawodowych. O sytuacji w branży rozmawialiśmy w czerwcu i w październiku na forum WRDS, ale problemem jest brak decyzji organu regulacyjnego. Sytuacja jest patowa, samorządy „toną”. Z tego względu temat ten, po raz kolejny będzie przedmiotem posiedzenia WRDS, które zwołam w nowym roku – mówi marszałek województwa i przewodniczący WRDS Olgierd Geblewicz.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk