Minął tydzień

  • Tv
  • Aktualności
Miasto z Wizją / 04.10.2020 / Komentarze
Przedstawiamy najciekawsze materiały opublikowane na naszym portalu w mijającym tygodniu. Przegapiłeś jeden z nich? Nic straconego. Zapraszamy do lektury

W SP 5 powstaje modelowa szkoła ćwiczeń

Dyrektor KCUW Tomasz Czuk: Do budżetu miasta wpłynie ponad 1,3 mln złotych na realizację tego projektu

Wkrótce w Szkole Podstawowej nr 5 ruszy projekt dotyczący utworzenia tu tzw. modelowej szkoły ćwiczeń. Wartość projektu to 1,3 mln złotych. Co ważne, będzie on w całości sfinansowany ze środków pozyskanych z Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój. Modelowa szkoła ćwiczeń będzie realizowała zadania w zakresie doskonalenia zawodowego oraz kształcenia nauczycieli. Placówka zostanie także objęta rocznym procesem wspomagania. Szkoła ćwiczeń, która ma powstać w SP5, będzie realizowała zadania z zakresu kształcenia i doskonalenia zawodowego. Ma być to jedna z kilkudziesięciu w kraju modelowych placówek, która pozwoli na dalszy rozwój szkół ćwiczeń, zgodnie z potrzebami lokalnego środowiska edukacyjnego.

https://www.miastozwizja.pl/w-sp-5-powstaje-modelowa-szkola-cwiczen

Wiktoria w blasku srebra

Mistrzostwa Polski w Kickboxingu w formule kick-light. 

W weekend w Mysiadle k. Warszawy odbyły się Mistrzostwa Polski w Kickboxingu w formule kick-light. W zawodach wystartowało 251 zawodników z 66 klubów w kategorii kadeta młodszego i starszego. 

Kadet starszy, waga 60 kg- srebrny medal zdobyła Wiktoria Szumska (KSW Szczecinek). W walce eliminacyjnej zdecydowanie pokonała Elżbietę Świderską z Klubu X Fight Piaseczno. W ćwierćfinale wygrała 3:0 z Zuzanną Cichosz z AZS AWF Warszawa. W półfinale po bardzo zaciętym pojedynku wygrała 3:0 z Justyną Cymerman z Akademii Mieszanych Sztuk Walki Włocławek. Wiktoria z powodu kontuzji kolana nie mogła wyjść do finału i w tej sytuacji kategorie zwyciężyła Zuzanna Gołębiewska z Klubu Sportowego Thor Szkoła Walki Ełk.

Wiktoria Szumska to zeszłoroczna Mistrzyni Polski kadetów młodszych w tej formule. W tym roku debiutowała w kategorii kadet starszy.

Trenerzy: Krzysztof Pajewski, Zbigniew Sołtys

https://www.miastozwizja.pl/wiktoria-w-blasku-srebra

O krok od medali, dobra gra Biedziuka

Mistrzostwa Polski w Krakowie

Po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią do rozgrywek powrócili niepełnosprawni tenisiści stołowi. W miniony weekend na obiektach „Bronowianki” w Krakowie odbyły się zaległe indywidualne Mistrzostwa Polski seniorów oraz U-23. Przedstawicielem naszego regionu w tej imprezie był szczecinecki pingpongista Antoni Biedziuk, reprezentujący podkarpacki klub „Jezioro” Tarnobrzeg.

Pomimo braku zdobyczy medalowej, nasz gracz zaliczył dobry występ dwukrotnie plasując się tuż za podium. W grze deblowej w klasie łączonej 6-10 występując w parze z kolegą z drużyny Pawłem Mazurkiem dotarli do ćwierćfinału. Na drodze do medalu stanęła im turniejowa „jedynka”, medaliści mistrzostw świata i paraolimpiady Piotr Grudzień – Igor Misztal „Start” Zielona Góra, którzy zakończyli zmagania na 1 miejscu. W grze pojedynczej w klasie 9, Biedziuk po przebrnięciu eliminacji grupowych w ćwierćfinale ponownie zmierzył się z najwyżej rozstawionym obrońcą tytułu – Pawłem Konstantynem IKS AWF Warszawa (późniejszym zwycięzcą), który wyeliminował go z walki o medale. W sumie zawodnicy „Jeziora” przywieźli z mistrzostw 9 medali: 2 złote, 1 srebrny i 6 brązowych.

- Biorąc pod uwagę fakt, iż z różnych względów, głównie osobistych nie mogłem sobie pozwolić na odpowiednie przygotowania do mistrzostw, z wyników można być zadowolonym, natomiast trochę mniej z dyspozycji – powiedział Antoni Biedziuk. - Niewielki niedosyt pozostał, ponieważ przy odrobinie szczęścia w losowaniu satysfakcja mogła być pełna, w postaci medali.

Wynik osiągnięty w Krakowie zaowocował awansem A. Biedziuka na 2 miejsce w ogólnopolskim rankingu, co jest jego największym osiągnięciem w gronie tenisistów niepełnosprawnych.

https://www.miastozwizja.pl/o-krok-od-medali-dobra-gra-biedziuka

Przedszkola i podstawówki bez koronawirusa

Dyrektor KCUW Tomasz Czuk: Do tej pory nie odnotowaliśmy żadnych przypadków zarażenia czy konieczności odbycia kwarantanny

Kilka tygodni temu uczniowie wrócili do swoich szkolnych zajęć. Jednak powrót ten zdecydowanie różnił się od tych z poprzednich lat, bowiem dzieci i młodzież od połowy marca nie odwiedzały budynków szkoły, ale przestawiły się na nauczanie zdalne. Było to spowodowane wprowadzeniem w całym kraju stanu zagrożenia epidemiologicznego. Teraz, pomimo że uczniowie wrócili do swoich szkół, wciąż muszą liczyć się z pewnymi zakazami i obostrzeniami.

Jak się okazuje w placówkach oświatowych, dla których organem prowadzącym jest miasto, sytuacja związana z koronawirusem jest opanowana. Dotychczas dyrektorzy nie zgłaszali żadnych poważniejszych wątpliwości czy przypadków zarażenia.

- Jeśli chodzi o nasze publiczne przedszkole, to do tej pory nie odnotowaliśmy żadnych przypadków zarażenia czy konieczności odbycia kwarantanny. W każdym razie nic takiego dyrektor placówki nam nie sygnalizował - mówi nam Tomasz Czuk, dyrektor Komunalnego Centrum Usług Wspólnych. - Nieco inaczej wyglądała sytuacja w jednym z niepublicznych przedszkoli. W przedszkolu „U cioci Gosi” stwierdzono kontakt jednej z wychowawczyń z osoba zarażoną, ale badania nie potwierdziły zarażenia, więc dzieci mogły wrócić do zajęć przedszkolnych.

- Natomiast jeśli chodzi o kwestie obecności koronawirusa w poszczególnych placówkach oświatowych w odniesieniu do szkół podstawowych, to na razie nie mamy żadnych informacji o tym, czy jakieś poszczególne oddziały klasowe zostały wysłane na tzw. prewencyjną kwarantannę czy nie. Odpukać nic się takiego nie wydarzyło.  

- Myślę, że wszyscy się spodziewają, że prędzej czy później dojdzie do jakichś zakażeń czy kontaktu z osobami zakażonymi. Ale wtedy są konkretne procedury ustalone przez GIS, których kierownicy poszczególnych placówek oświatowych muszą się trzymać. Wówczas podejmowane będą decyzje zgodne z tymi procedurami. Jak na razie dyrektorzy nie sygnalizują żadnych niepokojących sytuacji, które wymagałyby np. przejścia na nauczanie hybrydowe czy na zdalne nauczanie całych oddziałów – dodaje nasz rozmówca.

https://www.miastozwizja.pl/przedszkola-i-podstawowki-bez-koronawirusa

Poznaliśmy zwycięskie projekty Budżetu Obywatelskiego

Kwietne łąki, mural, koncerty, lunety obserwacyjne, parking, asfaltowy tor rowerowy i nowy mechanizm kościelnego zegara

W środę odbyła się konferencja prasowa, w trakcie której poznaliśmy zwycięskie projekty w ramach przyszłorocznego Budżetu Obywatelskiego. Z przedstawicielami lokalnych mediów spotkali się burmistrz Daniel Rak oraz wiceburmistrz Maciej Makselon.

Tym razem jednak mieszkańcy wytypowali nie pięć – jak to miało miejsce w poprzednich edycjach – ale sześć projektów, które zostaną zrealizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego. To dzięki temu, że dwa z projektów znajdujących się w pierwszej piątce są stosunkowo niedrogie w realizacji, dzięki czemu z przeznaczonej na ten cel puli 800 tys. zł można będzie sfinansować jeden dodatkowy projekt.

Najwięcej głosów mieszkańców uzyskał projekt dotyczący wykonania elektronicznego mechanizmu zegara wraz z jego uruchomieniem na wieży Kościoła Mariackiego. Oddano na niego 2114 głosów. Przypomnijmy, że w poprzedniej edycji mieszkańcy zagłosowali także za projektem dotyczącym wspomnianego zegara. Wówczas jednak zadanie dotyczyło renowacji zegarowych tarcz.

Drugie miejsce w głosowaniu zajął projekt dotyczący stworzenia w miejskiej przestrzeni łąk kwietnych. Za tym pomysłem zagłosowało 1401 mieszkańców. Dofinansowanie w ramach przyszłorocznego Budżetu Obywatelskiego przeznaczone zostanie także na stworzenie kolejnego muralu na jednym ze szczecineckich budynków oraz organizacje koncertów i zaproszenie do nas teatrów w ramach kolejnej edycji Art Pikniku (1385 głosów).

Kolejna inicjatywa, która uzyskała poparcie głosujących to budowa parkingu przy ul. Kołobrzeskiej (1347 głosów). Piąta inicjatywa, która doczeka się realizacji to zlokalizowanie w przestrzeni miejskiej lunet obserwacyjnych, które umożliwią obserwację najpiękniejszych zakątków miasta oraz podziwianie nocnego nieba (1283 głosów). Takie lunety pojawią się przy wieży Bismarcka, na pomoście widokowym przy zamku, na Mysiej Wyspie oraz na terenie przy łabędziej wyspie. Ostatnim, dodatkowym projektem, który zostanie zrealizowany w ramach przyszłorocznego BO jest budowa asfaltowego toru rowerowego przy skateplazie. Na ten pomysł zagłosowało 1280 osób.

https://www.miastozwizja.pl/poznalismy-zwycieskie-projekty-budzetu-obywatelskiego-0

https://www.youtube.com/watch?v=9111OOJFgxA&feature=emb_logo

Finał sezonu nad Trzesieckiem

Dyrektor OSiR Dariusz Mazur: Mimo pandemii, to był udany i bezpieczny czas

Lato pożegnaliśmy (jak zawsze z żalem) kilka dni temu. Z końcem września na dobre żegnamy też letni sezon na jeziorze Trzesiecko.

- Mimo pandemii wirusa, to był udany i bezpieczny czas dla mieszkańców Szczecinka turystów, letników i naszych gości z kraju i zagranicy - podkreśla w rozmowie z "Miastem z Wizją" zastępca dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji Dariusz Mazur.

- Nasze plaże nad Trzesieckiem cieszyły się olbrzymim wzięciem, szczególnie w sierpniu, gdy temperatury powietrza były wysokie. Najważniejsze jest jednak to, że przez letni sezon przeszliśmy bezpiecznie. Obyło się bez utonięć i poważniejszych wypadków, nawet podczas gwałtownie zmieniającej się aury, gdy interweniowali nasi ratownicy WOPR. We wszystkich przepadkach czynili to z powodzeniem, nikomu nic się nie stało.

Dyr. D. Mazur podkreślił też, że w minionym sezonie szczecineckie kąpieliska funkcjonowały bez zakłóceń.

- Przez całe lato woda w Trzesiecku była czysta, trzymała normy epidemiologiczne. Oprócz małego poślizgu z inauguracją sezonu na Plaży Wojskowej uniknęliśmy konieczności zamykania naszych kąpielisk. Przez cały sezon. To cieszy.

Ze względu na ograniczenia wynikające z pandemii koronawirusa nieco później, bo 1 czerwca ruszył wyciąg do nart wodnych. Od tamtego dnia pracuje aż do dziś. Właśnie dziś zakończy sezon 2020.

- Przez całe lato z powodzeniem funkcjonowała też wypożyczalnia sprzętu wodnego i rowerów miejskich - podkreśla nasz rozmówca.

- Jeżeli dodać do tego cieszące się wielką popularnością rejsy statkami białej floty, pracujące pełną parą punkty gastronomiczne, m.in. na Pomoście "Centrum" czy przy wyciągu narciarskim, tegoroczne lato uważam za w pełni udane.

Niestety, wirus storpedował planowane w tym roku większe, coroczne imprezy organizowane przez OSiR.

- Nie odbył się Memoriał im. Winanda Osińskiego. Zmuszeni zostaliśmy też do odwołania finałowego Turnieju o "Puchar Tymbarku" i Szczecineckiego Weekendu Biegowego. Jestem jednak dobrej myśli, że w przyszłym roku w pełni zrealizujemy nasze plany - kończy Dariusz Mazur.

https://www.miastozwizja.pl/final-sezonu-nad-trzesieckiem

Kino "Wolność" idzie do liftingu

Rozbudowa lokalu gastronomicznego. Likwidacja przejścia i połączenie lokalu z częścią wejściową kina

Miasto ogłosiło przetarg w celu wyłonienia wykonawcy zadnia inwestycyjnego: "Przebudowa i rozbudowa budynku kina Wolność w Szczecinku".

Jakie zadania staną przed budowlańcami? Otóż na terenie inwestycji proponuje się lokalizację rozbudowy lokalu gastronomicznego i połączenia go z częścią wejściową kina.

Istniejący lokal gastronomiczny oddzielony jest od pozostałej części budynku funkcjonalnie i przestrzennie poprzez pasaż - istniejące przejście pod budynkiem w parterze w stronę parkingu przy Placu Kamińskiego obsługującego kino. Zamiarem Inwestora jest likwidacja przejścia i połączenie lokalu z częścią wejściową kina, co pozwoli na zwiększenie możliwości działania tej nowej przestrzeni foyer wraz z częścią gastronomiczną.

Wejście główne do lokalu i go części holu kina nie ulegnie zmianie – dodane zostanie wejście od strony Placu Kamińskiego oraz przejście zamykane umożliwiające połączenie foyer z częścią gastronomiczną. 

Roboty ruszą po zakończeniu procedury przetargowej. Miasto zakłada, że zostaną sfinalizowane do 31 maja 2021 roku.

https://www.miastozwizja.pl/kino-wolnosc-idzie-do-liftingu

Internauci bronią pirata drogowego

Czy mają rację?

O tym drogowym zdarzeniu, który opisywaliśmy kilkakrotnie, ostatnio w artykule:

https://www.miastozwizja.pl/997-kryminalne-wydarzenia-tygodnia-14

Sprawą zajął się też serwis internetowy auto-świat. "Przygody" kierowcy, który na szczecineckiej obwodnicy S11 urządził sobie wyścigi jak na torze Monza, opisał w artykule: "Internauci bronią pirata drogowego. Czy maja rację?".

Policjanci, patrolujący nieoznakowanym radiowozem drogę ekspresową S11 na wysokości Szczecinka, zatrzymali kierowcę, który – według wskazań wideorejestratora – jechał blisko 250 km/h. Wyrok, jaki wydał sąd, opisany na naszych stronach (o sprawie przeczytasz tu), wywołał lawinę komentarzy internautów, z których znaczna część nie godzi się z „okrucieństwem” organów ścigania i podważa kompetencję policji oraz sądu. Pochylmy się nad tymi komentarzami wspólnie – zapraszamy!

Przypomnijmy tylko, że policjanci postanowili nie poprzestać na mandacie i po zatrzymaniu szybko jadącego 20-latka bez dyskusji zatrzymali jego prawo jazdy i następnie skierowali do sądu wniosek o ukaranie go jako sprawcy wykroczenia. Wyrok: 10 miesięcy bez prawa jazdy, 2,5 tys. zł grzywny plus nieco ponad 300 zł kosztów sądowych. Surowa kara? A może zbyt łagodna? Oto, co sądzą internauci – w cytowanych komentarzach usuwaliśmy tylko te błędy, które utrudniały ich zrozumienie, a także epitety powszechnie uznawane za obelżywe; prosta czcionka to komentarze redakcyjne.

Państwo Sylwia i Jakub ironizują: Straszne 247 km/h... Mogli jeszcze go wsadzić na 25 lat więzienia. Nie spowodował żadnego wypadku, nikomu nic nie zrobił. W taryfikatorze jest za to 500 zł i tyle powinien dostać. Za to jak jedzie jeden z drugim na zderzaku i przez to jest karambol i 10 rannych to dostaną może po 200 zł mandatu...

Nie, Proszę Państwa, nie mogli wsadzić go na 25 lat więzienia. Przekroczenie prędkości, nawet bardzo poważne, pozostaje wykroczeniem, zaś maksymalna kara pieniężna za wykroczenie to grzywna 5000 zł. Sąd może też nałożyć na sprawcę areszt do 30 dni, ograniczenie wolności albo poprzestać na naganie. Ograniczenie wolności to w praktyce obowiązek wykonania pracy społecznie użytecznej. Art. 20. Kodeksu wykroczeń mówi:

§ 1. Kara ograniczenia wolności trwa 1 miesiąc.

§ 2. W czasie odbywania kary ograniczenia wolności ukarany:

1) nie może bez zgody sądu zmieniać miejsca stałego pobytu;

2) jest obowiązany do wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne;

3) ma obowiązek udzielania wyjaśnień dotyczących przebiegu odbywania kary.

Skoro wyjaśniliśmy, że wykroczenie drogowe młodego człowieka, sądząc po wysokości wymierzonej kary, zostało uznane przez sąd za czyn średniej wagi, jedźmy dalej. Ale wcześniej jeszcze ważna rzecz: zakaz prowadzenia pojazdów. Kodeks wykroczeń w art. 29 stanowi:

Zakaz prowadzenia pojazdów wymierza się w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

§ 2. Orzekając zakaz prowadzenia pojazdów określa się rodzaj pojazdu, którego zakaz dotyczy.

Znów: sąd mógł odpuścić tę kwestię, ale mógł też „przyłożyć” bardziej. Na uwagę zasługuje fakt, że jeśli dostajemy zakaz prowadzenia na dłużej niż rok, musimy przed odzyskaniem prawa jazdy zdać egzamin. A tak – wystarczy się po nie zgłosić, gdy kara się skończy.

https://www.miastozwizja.pl/internauci-bronia-pirata-drogowego

Tężnia solankowa w Parku Miejskim

Ten pomysł z pewnością spodoba się zarówno mieszkańcom, jak i turystom

Szczecinek pod względem turystycznym z roku na rok coraz bardziej się rozwija, proponując odwiedzającym nas gościom rozmaite atrakcje, zarówno dla miłośników aktywnego spędzania czasu jak i dla tych, którzy wolą spokojny odpoczynek. Niewykluczone, że wkrótce będziemy mogli pochwalić się kolejnym ciekawym miejscem, które nie tylko zachęci innych do przyjazdu nad Trzesiecko, ale także będzie służyło na co dzień naszym mieszkańcom. O pomyśle budowy tężni solankowej w Szczecinku mówi nasz reprezentant w Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego:

- W Szczecinku dużym powodzeniem cieszy się inicjatywa budżetu obywatelskiego. Widać, że mieszkańcy bardzo chętnie się aktywizują i walczą o swoje pomysły. Jest cała masa takich świeżych i nowatorskich oddolnych pomysłów. Bezwzględnie nawet ich częściowa realizacja może przyczynić się do uatrakcyjnienia miejskiej przestrzeni – mówi Jakub Hardie-Douglas. - W ostatnich latach miasto zaczęło rozwijać się w nieco bardziej konserwatywny sposób. Jest cała masa niezwykle wartościowych miękkich, prospołecznych działań, budujemy i modernizujemy drogi, oświetlenie ulic, sale gimnastyczne i ścieżki rowerowe. Myślę, że w jakiejś mierze to właśnie pomysły zgłaszane do budżetu obywatelskiego rekompensują nieco tę niszę powstałą w wyniku odejścia od realizacji przez miasto bardziej śmiałych przedsięwzięć. Powinniśmy powrócić do koncepcji realizacji takich projektów, dzięki którym Szczecinek w ostatnich latach zdołał zdystansować miasta o podobnym potencjale i wielkości.

- Jednym z takich właśnie projektów, który idealnie wpisałby się w charakter naszego miasta, jest w moim odczuciu pomysł budowy tężni solankowej. Pomysły tężni solankowych były zgłaszane do realizacji w ramach budżetów obywatelskich w wielu polskich miastach, w ostatnim czasie choćby w Wałbrzychu. Najczęściej lokalizowane są w miejskich parkach lub w obszarze innych zielonych kompleksów wypoczynkowych na terenie miast. Dlaczego taka miejska tężnia nie miała by powstać i u nas? Jestem przekonany, że taki obiekt znalazłby w naszym mieście całą masę entuzjastów i byłby chętnie odwiedzany. Stanowiłby też dodatkowo niewątpliwą atrakcję turystyczną, jednocześnie dość bezpiecznie komponując się z przestrzenią zabytkowego parku. Myślę, że konserwator zabytków nie czyniłby problemów aby taki obiekt gdzieś w obrębie parku powstał. 

- Jestem ciekaw, co mieszkańcy myślą o takim pomyśle i czy chcieliby, aby w Szczecinku powstała taka publiczna ogólnodostępna, darmowa tężnia i gdzie według nich mogłaby być zlokalizowana? Osobiście jestem przekonany, że to dobry projekt do budżetu obywatelskiego, ale jeśli inicjatywa miałaby pozytywny oddźwięk, to montaż finansowy nie powinien stanowić większego problemu nawet bez startowania w budżecie obywatelskim. Jeśli byłaby aprobata władz miasta, możemy wspólnie starać się o środki na ten cel z województwa, choćby ramach nadchodzącej perspektywy unijnej 2021 i regionalnych programów operacyjnych. To jest do zrobienia – dodaje radny Jakub Hardie-Douglas.

Dodajmy, że dotychczas tego typu miejskie tężnie powstały już w licznych polskich miastach, jak chociażby w Tychach, Krakowie, Katowicach czy w Łodzi.

https://www.miastozwizja.pl/teznia-solankowa-w-parku-miejskim

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk/Marzena Góra