Na plac po dworcu PKS chętnych brak

Wydawać by się mogło, że atrakcyjnie położona działka szybko znajdzie chętnego nabywcę. Niestety kolejny raz okazało się, że brakuje chętnych na zakup terenu po byłym dworcu PKS przy ul. Kaszubskiej. Plac, na którym jeszcze w minionym roku znajdował sporych rozmiarów niszczejący budynek, został oczyszczony, a zabudowania zrównanie z ziemią.

Spółka kilka dni temu ogłosiła kolejny przetarg na zbycie dwóch sąsiadujących ze sobą działek, gdzie dawniej mieścił się m.in. budynek dworca. Wydawać by się mogło, że nieruchomość o powierzchni użytkowej 1339 m2, położona ścisłym centrum, szybko znajdzie nabywcę. Jednak przedsiębiorców i inwestorów zainteresowanych nabyciem działki w centrum miasta, gdzie mógłby stanąć budynek mieszkalny lub kompleks usługowy – wciąż brakuje.

- Dziś zakończyliśmy zbieranie ofert od potencjalnych inwestorów – mówi „Miastu z Wizją” Halina Mozolewska, prezes PKS. – Nie wpłynęła do nas żadna oferta. Oczywiście nie rezygnujemy i w najbliższym czasie kolejny raz spróbujemy sprzedać ten teren. Tym razem jednak w nieco innej formie.

Jak wyjawiła nam nasza rozmówczyni, kolejny przetarg będzie miał formę zbierania propozycji cenowych od potencjalnych inwestorów bez ustalania ceny wyjściowej przez przedsiębiorstwo. Dodajmy, że we właśnie zakończonym przetargu działki wyceniono na 2 mln 461 zł.

Tekst: Marzena Góra
Zdjęcie: Sławomir Włodarczyk