Na zimę najlepsza jest... IRA

  • Tv
  • Aktualności
Miasto z Wizją / 28.01.2016 / Komentarze
Koncert grupy był zwieńczeniem tegorocznej edycji Ogólnopolskiego Festiwalu „Piosenka jest dobra na zimę”

Odwiedzając w piątek (29 stycznia) salę widowiskową kina Wolność kolejny raz mogliśmy przekonać się, że to właśnie „Piosenka jest dobra na zimę”. W Szczecinku odbyła się XVIII edycja tego ogólnopolskiego festiwalu, którego pomysłodawcą jest Krzysztof „Ogień” Leśniewski. Tym samym nad Trzesiecko zjechało kilkudziesięciu utalentowanych wykonawców z różnych rejonów kraju, aby zawalczyć o główną nagrodę – Grand Prix i 1 500 zł.  

Uczestnicy tegorocznej edycji już od godz. 11.00 rozpoczęli muzyczne zmagania, prezentując swoje umiejętności wokalne. Jak zgodnie przyznają, stres towarzyszący wyjściu na scenę był ogromny, ponieważ ich występy oceniali m.in. członkowie zespołu IRA. Po kilkugodzinnych scenicznych występach przyszedł czas na ogłoszenie wyników przeglądu. Dodajmy, że w tym roku po raz pierwszy uroczystość wręczenia nagród odbyła się w sali kameralnej mieszczącej się w budynku kina.

- Chciałbym naprawdę bardzo serdecznie pogratulować wam tego, co zrobiliście w dzisiejszym dniu – zwrócił się do uczestników festiwalu Łukasz Koczan, wicedyrektor Samorządowej Agencji Promocji i Kultury podczas wręczania nagród i pamiątkowych dyplomów. - Wierzcie mi, że obrady jury były naprawdę bardzo ostre. I nie mówię tego, jako stałą formułkę w takich sytuacjach. Naprawdę tak było. I myślę, że wygranymi są wszyscy. Cieszę się również, że w tym roku spotykamy się właśnie w tej kameralnej sali. Dzięki temu w końcu możemy się lepiej wzajemnie poznać.

Spośród ponad czterdziestu najlepszych, sędziowie musieli wyłonić garstkę tych, którzy podczas całego przeglądu wyróżniali się najbardziej. Pierwsze miejsce w najmłodszej kategorii wiekowej zdobyła Amelia Kurantowicz z Krzyszkowa. II miejsce wyśpiewała Ula Zubek (Warszawa), a miejsce III - Małgorzata Sztander z Bytowa. Za znakomity występ wyróżniono także Amelię Kasprzycką (Nowe Miasto Lubawskie). W kategorii szkół gimnazjalnych I miejsce zajął Piotr Zubek z Warszawy, II miejsce – Natalia Szczęśniak (Szczecinek), a III miejsce – Paulina Kasperek (Słupsk). Jury postanowiło przyznać także wyróżnienie Aleksandrze Maćkowiak z Czarnkowa oraz Klaudii Wirkus z Bytowa. Z kolei w najstarszej kategorii wiekowej (szkoły ponadgimnazjalne i starsi) pierwsze miejsce przypadło Agnieszce Jeśmontowicz z Bytowa. II miejsce zajęła Daria Adamczewska ze Szczecinka, a III miejsca przyznano Natalii Syskiej (Drawsko) i Juli Leśniewskiej (Szczecinek). Wyróżnienia w tej kategorii otrzymały: Sandra Frycz z Bytowa oraz Lilit Minasyan ze Szczecinka.

Najwięcej emocji wśród uczestników wzbudziło jednak ogłoszenie zwycięzcy całego festiwalu. Zaskoczenie było tym większe, że po raz pierwszy główną nagrodę zdobyła reprezentantka najmłodszej kategorii wiekowej. Członkowie grupy IRA zdecydowali się przyznać nagrodę Grand Prix Julii Kamińskiej z Chojnic.

Po ogłoszeniu wyników i uroczystym wręczeniu nagród wokalistom przyszedł czas na długo wyczekiwany moment tego wieczoru. Punktualnie o godz. 20 na scenie pojawił się Artur Gadowski wraz z zespołem IRA, aby na blisko dwie godziny zabrać zgromadzoną w kinowej sali publiczność w muzyczną podróż po swojej ponad dwudziestoletniej twórczości.

Jeszcze na długo przed tym, jak rozbrzmiały pierwsze akordy znanych wszystkim doskonale kawałków, część widzów opuściła swoje miejsca i zgromadziła się u stóp sceny, aby od pierwszych chwil bawić się wspólnie z artystami. Ci z kolei udowodnili, że pomimo upływającego czasu, ich utwory są ponadczasowe, o czym świadczyły żywe reakcje publiczności na każde dźwięki spływające ze sceny. Prawdziwą falę entuzjastycznych okrzyków wywołały już pierwsze nuty jednego z najbardziej rozpoznawalnych kawałków grupy – „Ona jest ze snu”. Kiedy ucichły jego ostatnie słowa fani nie odpuścili i głośnym skandowaniem refrenu zaprosili artystów do jego ponownego wspólnego odśpiewania. Oczywiście nie mogło zabraknąć także bisów, w tkacie których szalejący pod sceną tłum chwytał każdy dźwięk i słowo płynące z głośników. O tym, że Artur Gadowski i grupa IRA kolejny raz zaserwowali nam sporą dawkę starego dobrego polskiego rocka świadczyły kilkuminutowe owacje na stojąco, którymi szczecineccy fani podziękowali muzykom za wspólnie spędzony czas.

Tekst, foto: Marzena Góra
Zdjęcia, montaż: Paweł Adamowski