Nadzieja dla "Słowianki"

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 24.08.2017 / Komentarze
Burmistrz: Jest potencjalny inwestor. Trwają rozmowy. Na początek praca dla 40 osób

Dziś (czwartek 24.08) w ratuszu odbyło się spotkanie burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa i syndyka masy upadłościowej CSI "Słowianka" Sławomira Czarneckiego z potencjalnym inwestorem chcącym ponownie uruchomić w Szczecinku produkcję wyrobów cukierniczych.

- To firma Dr Bee z Olsztyna - ujawnia nam burmistrz. - Poinformowałem jej przedstawicieli, że ze strony miasta mogą skorzystać z pomocy de minimis, tzn. w przypadku przejęcia zakładu będącego w upadłości, zatrudnienia min. 30 pracowników i utrzymania produkcji - zwolnienia z podatku od nieruchomości na okres do 5 lat.

Jak powiedział nam burmistrz, przedstawiciel potencjalnego inwestora zadeklarował, że od zaraz wznowi produkcję ciastek i zatrudni przy niej ok. 40 pracowników.

- Natomiast większość osób zatrudnionych przy produkcji prawdopodobnie będzie mogła wrócić do pracy w okresie około dwóch miesięcy po uruchomieniu produkcji cukierków - dodaje Jerzy Hardie-Douglas.

- Rozmawialiśmy o konieczności szybkiego wznowienia produkcji ze względu na możliwość wycofania się odbiorców szczecineckich wyrobów cukierniczych. Syndyk zapewnił, że pracownicy będą w okresie przejściowym otrzymywać wynagrodzenie ze specjalnego funduszu gwarancyjnego i przed ponownym zatrudnieniem, tym razem już przez nowego właściciela czyli firmę Dr Bee, otrzymają przewidziane prawem odprawy.

Burmistrz dodał również, że po przejęciu przez nowego inwestora naszej "Słowianki", zakład nie będzie już spółdzielnią, jednak nowy właściciel chce utrzymać strukturę zakładu pracy chronionej i nadal produkować słodycze pod nazwą "Słowianka".  

Obie strony zadeklarowały, że będą utrzymywać kontakt. - Ze swojej strony zadeklarowałem pomoc w każdej sprawie, w której takiej pomocy będę mógł udzielić - zapewnia Jerzy Hardie-Douglas.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk