Nasi uczniowie będą uczyć się programowania
- Aktualności
W obecnych czasach znajomość zagadnień z branży IT i swobodne poruszanie się w tym obszarze otwiera szereg możliwości zawodowych, dając szansę na stabilną pracę i wysokie wynagrodzenie. Dlatego też władze miasta, chcąc zwiększyć szanse młodych mieszkańców na późniejszą łatwość ze znalezieniem zatrudnienia, postanowiły postawić na innowacyjność i wdrożyć w szczecineckich szkołach podstawowych program edukacyjny pod nazwą „Szczecinek koduje”. W jego ramach uczniowie od najmłodszych lat będą mogli zdobywać wiedzę z zakresu programowania oraz rozwijać swoje zainteresowania w tym kierunku. Takie lekcje mają odbywać się w szkołach w formie zajęć dodatkowych i być finansowanie z miejskich środków.
- „Szczecinek koduje” to nazwa innowacyjnego programu oświatowego, który chcemy wdrożyć w szkołach podstawowych. Taka nauka programowania, bo tego ten program dotyczy, została już wdrożona w naszym Przedszkolu Publicznym im. Kornela Makuszyńskiego – mówi wiceburmistrz Maciej Makselon. - Branża IT dotyczy nas w każdym możliwym stopniu i w każdej możliwej dziedzinie życia. Ona jest dominującą i najmocniej rozwijającą się branżą, jest przyszłość i w pracy i w oświacie. Nie możemy w Szczecinku również tego zaniedbać. Stąd zrodził się pomysł, aby już od najmłodszych lat uczyć dzieci programowania, pokazywać, w jaki sposób można wykorzystywać dostępne technologie tak, aby dzieci stawiały już pierwsze kroki z programowania. A te z nich, które bardziej zainteresują się tym tematem będzie można ukierunkowywać, żeby następnie w szkole średniej i na studiach rozwijały się w tym kierunku i stawały świetnymi specjalistami.
Program ten planowo ma zostać wdrożony w szczecineckich placówkach jeszcze w tym roku. Włodarze miasta spotkali się już także ze szkolnymi informatykami, aby poznać ich propozycje oraz omówić dostępne opcje prowadzenia takich zajęć. - Tu prekursorem jest pani Agnieszka Sroka, informatyk z SP 6, która ma swoje dość innowacyjne przemyślenia odnośnie tego, w jaki sposób w naszym mieście program takich zajęć mógłby wyglądać – kontynuuje nasz rozmówca. - Uczniowie klas I-III uczyłyby się programowania na ozobotach, czyli na takich małych robotach, którym rysuje się flamastrami pewne komendy. Padłą również propozycja, aby w kolejnych klasach używać bardziej skomplikowanego robota fantomowego. W najwyższych klasach młodzież mogłaby już poszerzać swoją wiedze z tej dziedziny z użyciem robotów konstrukcyjnych. Tym samym w trakcie całej nauki uczniowie przeszliby od tych najprostszych zagadnień z programowania do już bardzo skomplikowanych zajęć, a tym samym mogli zdobyć naprawdę świetne podstawy do dalszej nauki w tym kierunku. Póki co są to propozycje, które zrodziły się podczas takiej burzy mózgów w trakcie spotkania ze szkolnymi informatykami.
- Obecnie jesteśmy na etapie zbierania informacji zwrotnych ze szkól, dzięki czemu poznamy spojrzenie na tę propozycję pedagogów oraz zweryfikujemy potrzeby czy możliwości konkretnych placówek. Pieniądze na finansowanie tego programu bez wątpienia się znajdą, ponieważ jest to bardzo istotny i ważny element edukacji, jeśli chcemy, żeby nauka była nauką nowoczesną i innowacyjną. A jako organ prowadzący takie cele sobie stawiamy i takie cele będzie realizować na pewno już w tym roku – dodaje wiceburmistrz Maciej Makselon.
Tekst, foto: Marzena Góra