To nie koniec lata nad Trzesieckiem. Sezon trwa!

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 02.09.2016 / Komentarze
Pracuje WakePark, czynne są wypożyczalnie kajaków i rowerów, zaprasza Mysia Wyspa

W środę 31 sierpnia plaże nad Trzesieckiem zakończyły sezon letni AD 2016. Nie oznacza to, że chętni by się wypluskać w naszym akwenie, nie będą mogli tego uczynić. Oczywiście tak, ale już na własną odpowiedzialność - bez nadzoru ratownika.

Reasumując: Okazuje się, że koniec wakacji wcale nie oznacza końca sezonu. Przynajmniej w Szczecinku! Do 30 września w godz. od 12 do 18  czynny będzie WakePark. Do dyspozycji mieszkańców Szczecinka i turystów są również wypożyczalnie sprzętu pływającego oraz rowerów. We wrześniu po jeziorze Trzesiecko (w weekendy) kursować będą statki szczecineckiej białej floty. Czynna jest też Mysia Wyspa.

- Zapraszam do nas, jesteśmy, pracujemy, sezon na Trzesiecku trwa w najlepsze - zapewnia w rozmowie z "Miastem z Wizją" Piotr Misztak, prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

- Tym bardziej, że ostatni weekend wakacji był dla nas najbardziej pracowity. Nasze jezioro było wprost oblężone. Liczę na to, że aura dopisze i lato nad Trzesieckiem we wrześniu trwać będzie w najlepsze.

Jak powiedział nam szef SzLOT, warto skorzystać z turystycznych usług właśnie we wrześniu.

- Ceny są konkurencyjne - mówi P. Misztak. - Jeszcze we wrześniu weźmiemy udział w akcji turystycznej pn. "Polska za pół ceny". Wówczas na wyciągu bilety będą o połowę tańsze. Mijający sezon był dla nas bardzo udany. Na wyciągu można było usłyszeć nie tylko nasz język rodzinny, ale też angielski i niemiecki. Turyści z zachodu Europy podkreślali, że do Polski przyjeżdżają coraz chętniej. Powód? Ich zdaniem, u nas jest bezpiecznie. Do tego siąpiący deszcz absolutnie im nie przeszkadzał w pływaniu kajakiem po jeziorze czy korzystaniu z uciech WakeParku.

Od siebie dodajmy, że Szczecinek to nie tylko turystyczne Trzesiecko. W okolicznych lasach są grzyby, a wędkarze już zacierają ręce na myśl o jesiennych połowach drapieżników,

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk