Bismarck otworzy się na majówkę
- Aktualności
Od niedzieli 1 maja mieszkańcy Szczecinka ich goście i turyści będą mogli pokonać 72 strome kręte schody, wejść na taras widokowy Wieży Bismarcka i stamtąd podziwiać panoramę miasta i jeziora Trzesiecko.
- Decyzja została już podjęta, wieżę otworzymy na długi majowy weekend - mówi "Miastu z Wizją" Marek Albrecht z Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
- Przed udostępnieniem wieży zostanie ona uporządkowana. Metalowe wrota będą otwierane rano przez pracowników Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, a wieczorem zamykane przez strażników miejskich. Dlatego dla zwiedzających Bismarcka mam apel. Zwracajcie państwo uwagę, szczególnie, gdy przebywać będziecie wieczorem na tarasie widokowym. Powód? Nieopatrznie można spędzić na nim… noc.
W 2014 roku wieża została poddana pracom remontowym. Miasto uporządkowało taras widokowy i wyposażyło go w nową balustradę uniemożliwiające wydostanie się na zewnątrz blisko 20-metrowej budowli pochodzącej z początków XX stulecia. Na wieży zamontowano też specjalne uchwyty dla miłośników górskich wspinaczek. Z kolei misa wieży, w której przed laty z okazji różnych ważnych wydarzeń płonęło ognisko, została zwieńczona daszkiem uniemożliwiającym zaleganie w niej wody i niszczenie kamieni. Jeszcze tego lata stanie na niej tęczowy kruk.
Pisaliśmy o tym w artykułach:
http://miastozwizja.pl/na-wiezy-bismarcka-przysiadzie-olbrzymi-kruk
http://miastozwizja.pl/kruk-sie-pojawi-ale-nieco-pozniej
Wieża została wzniesiona w latach 1910-1911 ku czci „Żelaznego Kanclerza” Niemiec Otto von Bismarcka. Jako materiał budowlany ówcześni budowlańcy wykorzystali solidnej wielkości kamienie. Koszt budowli o wysokości niemal 20 m i kwadratowej podstawie o wymiarach 8x8 metrów oszacowano na około 8,5 tys. marek. Ponad połowa tej kwoty pochodziła z darowizn mieszkańców Neustettin. Uroczystość otwarcia wieży odbyła się w wigilię rocznicy urodzin (1815r.) „Żelaznego Kanclerza” - 31 marca 1911 roku.
W polskim Szczecinku Bismarcka nazwano… Przemysławem. Jednak ta nazwa nie przyjęła się i Bismarck po prostu do dziś pozostał Bismarckiem.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk