Ryk silników, zapach spalin i potworny kurz
- Tv
- Aktualności
Organizatorzy XIII Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Militarnych „Gąsienice i Podkowy 2016) są zachwyceni. Nigdy przedtem "leśne miasteczko" nie gościło takich tłumów pasjonatów wojskowości.
Zlot jest również rekordowy pod względem jego uczestników, czyli miłośników militariów z Polski i wielu państw europejskich.
Dziś (sobota 13.08) w zlotowym miasteczku ciężko było włożyć przysłowiową szpilkę. Tłumy kupujących oblegały stoiska handlowe. Wielometrowe kolejki tworzyły sie też przy licznych bufetach i kantynach polowych. Trwa zakupowe szaleństwo.
Na zlocie można kupić niemal wszystko z branży wojskowej - od replik broni różnego rodzaju i kalibru po wszelkie sorty mundurowe, noże szturmowe, galanterię i żywność wojskową, po odznaki, naszywki i repliki wszelkiego rodzaju amunicji.
Goście zlotu mogą podziwiać sprzęt bojowy będący do dziś na wyposażeniu nie tylko Wojska Polskiego, ale też wielu armii świata. W obozowisku gościną stanęło wiele grup rekonstruujących najsłynniejsze oddziały bojowe US Army, Wojska Polskiego, Armii Radzieckiej czy też Brytyjskich Sił Zbrojnych.
Na Tankodromie trwa prawdziwe szaleństwo. Na szlak uformowany przez organizatorów wyjechało wszystko, co tylko jeździć może - od czołgów po bojowe wozy piechoty, haubice, transportery opancerzone, amfibie, pojazdy ciężarowe, terenowe i osobowe. Kolejki chętnych, by odbyć podróż na Leopardzie, Rosomaku czy amfibii liczą, co najmniej kilkadziesiąt metrów.
Jak trudny jest w tym roku borneński Tankodrom może świadczyć przykład… zakopania się w piachu czołgu Leopard 2. W niedzielę czeka nas parada pojazdów wojskowych wokół Bornego i jeziora Pile.
Zachęcamy do podróży do "leśnego miasteczka". Wielkie emocje i moc wrażeń zapewnione!
Militarna impreza potrwa do poniedziałku, do Święta Wojska Polskiego 15 sierpnia.
Zdaniem miłośników militariów, Borne to miejsce wprost wymarzone na organizację takiej imprezy. Setki hektarów poligonowych bezdroży, strzelnice artyleryjskie i czołgowe, pasy taktyczne i tory przeszkód - to pozostałości po dwóch armiach - niemieckiej i radzieckiej, które stacjonowały tu przez kilkadziesiąt lat.
Udział w tegorocznej imprezie biorą najznakomitsi kolekcjonerzy militariów z kraju i wielu państw europejskich.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk
Video.montaż: Andrzej Remus