Naprawiają "zajeżdżoną" ulicę

To, że mieszkańcy Szczecinka mający swoje działki warzywne, kwiatowe i rekreacyjne na terenie ogrodów działkowych przy ul. Rybackiej i w pobliżu oczyszczalni ścieków, z powodu budowy obwodnicy mają utrudniony dojazd ul. Wodociągową przez tory do swoich warzywnych posesji, pisaliśmy kilkakrotnie.

Jesienią i zimą, z uwagi na roztopy, problem się nasilił. Szczególnie teraz, gdy przyszła odwilż. Odcinek ul. Wodociągowej od ul. Narutowicza do przejazdu przez tory linii kolejowej Szczecinek - Białogard stał się praktycznie niemożliwy d pokonania przez samochód osobowy. Nie mówiąc już o rowerzystach.

Skargi mieszkańców wzięli sobie do serca budowniczowie obwodnicy. Dziś (poniedziałek 12.03) od godzin porannych najbardziej zniszczony odcinek ulicy po prostu "zebrano" koparką. Jak nam powiedzieli robotnicy, w to miejsce zostanie wysypana specjalna mieszanka, która poprawi stan nawierzchni ulicy.

Działkowicze muszą się jednak przyzwyczaić, że już w przyszłym roku nie dojadą ul. Wodociągową do swoich warzywnych posesji. Po prostu w tym miejscu nie będzie przejazdu, a nawet przejścia dla pieszych. Do działek będzie można dojechać od wiaduktu na Bugnie bądź od ul. Rybackiej. Z kolei piechurzy będą musieli wpierw pokonać przejście nad torami i drogą ekspresową w okolicy przystanku kolejowego Szczecinek Chyże.

O ostatnich problemach działkowiczów pierwszy napisał Temat Szczecinecki.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk