Nasi nauczyciele nie przyłączyli się do protestu

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 19.12.2018 / Komentarze
W Szczecinku nie odnotowano masowego przechodzenia na L4 przez pracowników oświaty

W poniedziałek, 17 grudnia rozpoczął się ogólnopolski strajk nauczycieli, którzy domagają się wzrostu wynagrodzeń. Wcześniej podobnie protestowali policjanci oraz pracownicy sądu, masowo przechodząc na zwolnienia lekarskie i nie stawiając się w pracy. Podobną taktykę obrali także pedagodzy w wielu placówkach na terenie kraju. W niektórych miejscowościach protesty tak przybrały na sile, że część przedszkoli musiała zostać czasowo zamknięta. Również szkoły podstawowe znacznie ograniczyły swoją pracę, nie mogąc zapewnić uczniom odpowiedniej opieki.

Sytuacja ta odbiła się przede wszystkim na rodzicach, którzy z dnia na dzień nie mieli gdzie posłać swoich pociech na czas swojej obecności w pracy, a tym samym byli zmuszeni wziąć urlopy, aby zostać z dziećmi w domu. Tymczasem protest nauczycieli od wczoraj przybrał na sile. Dołączają do niego kolejni pracownicy oświaty. Nauczyciele przechodzą na zwolnienia lekarskie, a rodzice mają problem. Ale nie w naszym mieście.

Jak się okazuje szczecineccy nauczyciele nie zdecydowali się przyłączyć do strajkujących, a tym samym wszystkie szkoły i przedszkola pracują normalnie, zapewniając dzieciom należytą opiekę.

- W Szczecinku nie zaobserwowaliśmy żadnej niepokojącej sytuacji i nic nie wskazuje na to, aby nauczyciele masowo chcieli przyłączyć się do protestu. Szkoły pracują normalnie – mówi nam Tomasz Czuk, dyrektor Komunalnego Centrum Usług Wspólnych. - Zdarzają się oczywiście jakieś zwolnienia L4, ale nie można powiedzieć, czy wynikają one ze strajku, czy z faktycznej choroby.

- Zwolnienia nie przybrały formy masowej. Dla przykładu w SP 6 na zwolnieniu jest 9 osób, z czego tylko trzy osoby są na L4, a pozostałe wzięły wolne z powodu konieczności opieki nad dzieckiem. Trudno wyrokować, czy jest to protest, czy zdarzenie losowe. Jestem w kontakcie ze wszystkimi dyrektorami szkół i w żadnej nie ma sytuacji masowych zwolnień L4 – dodaje nasz rozmówca.

Tekst: Marzena Góra

Foto: freeimages com