Buttony rozpoczęły rok z nową energią i... nowym singlem
- Tv
- Aktualności
Fani zespołu James Button Band z całą pewnością będą mieli kolejny powodu do zadowolenia i… okazję do posłuchania najnowszego kawałka szczecineckich artystów. W minionym roku zespół wydał swój drugi album zatytułowany „Charlie speaks on the radio”, który spotkał się z pozytywnym odbiorem słuchaczy. Od kilku miesięcy Buttony pracują nad kolejnym materiałem. Teraz postanowili podzielić się z nami efektami. W środę, 15 stycznia swoją premierę miał ich kolejny singiel „Cocaine Cookie”.
- Utwór opowiada o miłości do Rock'n'Rolla z wszystkimi jej atrybutami – mówi Jakub Legan, wokalista i założyciel zespołu. - Inspiracją były wszystkie znane nam pośrednio i bezpośrednio historie ludzi, którzy zostali porwani przez tę muzykę. I nie chodzi tu o sympatyków czy o słuchaczy. Mamy raczej na myśli wszystkich tych rycerzy z gitarami, którzy raz zapalili się do zagranicznych nagrań i odtąd byli już zgubieni. Rozbijali swoje rodziny, nie chcieli pracować, stawali się odizolowanymi odszczepieńcami. Gdzieś w swoich klitkach wciąż grali na gitarze muzykę, która obiecywała im za dużo. Ekscentryczność często nie pozwała im współpracować i komunikować z innymi, więc nie zakładali zespołów. Ideał zrodzony w ich głowach nigdy z nich nie wychodził. Kończyli gdzieś smutno, część z nich zapijała się czymkolwiek mogła, niektórzy popełniali samobójstwa. Nie mogąc dopasować się do uporządkowanego życia czuli coraz większą depresję, ale miłość do muzyki i wiara w nią, nie pozwalała im szukać innego zatrudnienia. Wiele osób zna takie historie.
- Ten utwór do hołd dla tych wszystkich outsiderów, którzy szarpiąc za struny marzyli o tym, że muzyka zabierze ich do Anglii albo do Stanów Zjednoczonych. Muzyka według nas to pierwsza magia, a jak to z czarami bywa, mogą odwrócić się przeciwko nam, jeśli nie mamy wystarczającej siły woli. A mimo to pozwala się oderwać i bawić jak nigdy przedtem. To ruletka z poczuciem wolności w niesprawiedliwym świecie, gdzie ludzie się ze sobą kłócą albo prowadzą ze sobą militarne gry. Intensywnie koncertujemy od paru lat, widzieliśmy wiele zespołów, mamy wiele doświadczeń, które niekoniecznie były pełne dobra i światła. To wszystko wpłynęło na ten utwór.
- Sama kompozycja to ostry, zakurzony Rock'n'Roll, który czerpie garściami z amerykańskiego brzmienia – kontynuuje Jakub Legan. - Chcieliśmy nagrać pokręcony, bezkompromisowy utwór, który odda to, jak podchodzimy do tej muzyki. Główny riff refrenowy zawiera 11 ścieżek gitary, nagranych na trzech różnych wzmacniaczach, w różnych odległościach od mikrofonu. Kochamy analogowe brzmienia, paramy się manualnymi rozwiązaniami i eksperymentami w studio. Ten utwór to jedna wielka podróż po takich rozwiązaniach. Część kompozycji została nagrana w zaprzyjaźnionym studio Creazzy Records, w Mielnie. Bliskość morza zawsze wpływa doskonale na nasze samopoczucie. A tamtejsza ekipa zna nasze pokręcone pomysły. Polecamy te studio wszystkim którzy chcą mieć trochę morza w dźwiękach. Niekonwencjonalne metody pracy przy nagrywaniu - to my. A to jest nasz nowy singiel, częstujcie się kokainowym ciastkiem - muzyczny haj to zdrowy haj. Mamy taką nadzieję.
Na uwagę zasługuje także sam teledysk do kawałka „Cocaine Cookie”. Jak zaznacza nasz rozmówca, zespół postanowił zrobić sobie małe żarty z konwencji "hipisowskiego" teledysku. - Mamy do siebie dużo dystansu, co objawiło się w tym na poły groteskowym na poły dziwnym teledysku – dodaje Jakub Legan.
Warto wspomnieć, że w klipie mamy po raz pierwszy okazję zobaczyć także Karolinę Baworowską, pochodzącą z Wrocławia nową basistkę James Button Band, która dołączyła do zespołu w listopadzie minionego roku.
Tekst: Marzena Góra