Co z tymi lasami, czyli absurd pogania absurd
- Aktualności
Zakaz wstępu do lasów mocno wzburzył mieszkańców Szczecinka. Codziennie otrzymujemy przynajmniej po kilka pytań w tej sprawie. Wolno czy nie wolno? Czy mogę swobodnie poruszać sie po Lesie Miejskim? Czy mogę wejść do lasu prywatnego? Odpowiadamy: - Nie wiemy, nikt nie jest w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Reasumując, pamiętajmy o tym, ze mamy zakaz przebywania na terenach zielonych. W dobie, gdy w Polsce prawo ustala ten kto wstanie pierwszy (wówczas najlepiej wymyśla się totalne absurdy), możemy oberwać wysokim mandatem nawet za wejście do zagajniczka, w którym rośnie kilka brzózek. Bo to przecież teren zielony. Wszystko zależy od interpretacji kontrolującego.
Póki co zarządzenie mówi o Lasach Państwowych. Radzimy jednak nie ryzykować. Widząc co się dzieje i w jaki sposób zakaz jest interpretowany, rząd zapowiedział, że wyda specjalne rozporządzanie w sprawie zakazu wstępu do lasów. Wcześniej taką decyzję podjęły Lasy Państwowe, ale pojawiły się wątpliwości czy ma ona wystarczające podstawy prawne wynikające z wprowadzonych przepisów do walki z epidemią koronawirusa w Polsce. I słusznie.
W tej spawie interweniował m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który w wydanym komunikacie stwierdził m. in., że: "decyzja o zakazie wstępu do lasów i zamknięciu parków narodowych nie została podjęta w formie i sposobie zgodnym z obowiązującym porządkiem prawnym. Konstytucja pozwala na ograniczanie wolności obywatelskich tylko i wyłącznie na mocy ustawy. Decyzje o zakazie wstępu do lasów nie wynikają zaś z żadnej ustawy, a przewidują drastyczniejsze ograniczenie wolności poruszania niż rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów o COVID-19”.
Szerzej na ten temat pisaliśmy w artykule:
https://miastozwizja.pl/zakaz-wchodzenia-do-lasu-nie-ma-podstawy-prawnej
O zakazie wstępu dl lasów wypowiedział się też burmistrz Szczecinka Daniel Rak.
- To zupełnie niezrozumiała decyzja - stwierdził
https://miastozwizja.pl/burmistrz-o-zakazie-wstepu-do-lasow
"Na górze" dobrze wiedzą, że nagięli prawo. Ponieważ zakaz obowiązuje do jutra (Wielka Sobota) włącznie, coś trzeba z tym zrobić. Stąd też działania, by zakaz wydany na mocy "specustawy covidowej" umocować w rozporządzeniu Rady Ministrów. Czy będzie w nim mowa o innych lasach niż tylko państwowe, nie wiadomo.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk