Kolejne protesty na ulicach Szczecinka

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 31.10.2020 / Komentarze
W piątkowe popołudnie mieszkańcy ponownie dali wyraz swojego niezadowolenia

W całym kraju nie milkną protesty przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego dotyczącemu prawa aborcyjnego. Polacy każdego dnia tłumnie gromadzą się na ulicach, aby dać wyraz swojego wzburzenia, a często wręcz wściekłości na postępowanie partii rządzącej  podległym jej organom. Podobnie jest również w Szczecinku. Fala protestów rozpoczęła się od niedzielnego (25.10) strajku samochodowego i z dnia na dzień przybiera na sile.

Podoba, kolejna już akcja została zorganizowana dzisiaj (piątek, 30.10) popołudniu. Spora grupa mieszkańców zgromadziła się na Placu Kamińskiego, skąd wyruszyła pod siedzibę biura poselskiego posłanki PiS Małgorzaty Golińskiej. Następnie protestujący udali się na miejski deptak i pikietowali pod postacią księżnej Jadwigi, która kilka dni temu również „przyłączyła” się do protestu.

Jednak manifestację zakłóciła jedna z sympatyczek PiS, która wykrzykiwała w stronę protestujących nienawistne hasła oraz wulgaryzmy. Była to także jedyna osoba w całym tłumie, która nie przestrzegała rządowego nakazu noszenia maseczki. Grupa protestujących osób zwróciła jej uwagę na brak maseczki, stwarzanie zagrożenia dla pozostałych osób. Jedna z protestujących wręczyła jej maseczkę z prośbą o jej założenie, jednak kobieta cisnęła ją na ziemię i zdeptała. Również prośby protestujących kierowane do policjantów o nakłonienie kobiety do ubrania maseczki nie przyniosły skutku. Funkcjonariusze nie poczynili żadnych kroków, aby nakłonić kobietę do zasłonięcia ust i nosa.

Następnie protestujący przeszli miejskim deptakiem aż do ronda przy ul. Jana Pawła II i ul. Lipowej, gdzie odbyła się dalsza część protestu. Do strajkujących dołączyli także zmotoryzowani mieszkańcy, którzy kolejny raz głośnymi klaksonami dali wyraz swojego wzburzenia na ostatnie wydarzenia mające miejsce w naszym kraju.

Przypomnijmy, że tego typu protesty trwają w całej Polsce przeciwko czwartkowemu (22.10) orzeczeniu tzw. Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Tym samym obecnie aborcja jest możliwa tylko w przypadku, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Tekst, zdjęcia: Marzena Góra