997 - kryminalne wydarzenia tygodnia

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 27.01.2021 / Komentarze
Ucieczka na drodze, areszt za rozbój, pijany za kierownicą

Kierujący mazdą nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nadawane przez policyjny radiowóz. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Jak się okazało uciekał, bo posiadał sądowy zakaz poruszania się wszelkimi pojazdami. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej może grozić mężczyźnie do 5 lat pozbawienia wolności.

policjanci zatrzymali delikwenta na DK20 w m. Jeleń.

35-latek nie zareagował na sygnały dawane przez policjantów i rozpoczął ucieczkę w kierunku Szczecinka. Na drodze prowadzącej do m. Grabno kierujący mazdą gwałtownie zahamował a jego pojazd zatrzymał się na drzewie. Uciekinier opuścił swój pojazd i ukrył się w lesie.

Na miejscu zdarzenia pojawił się przewodnik psa służbowego i policjanci z grupy dochodzeniowo śledczej. Pojawiła się również właścicielka pojazdu, która została poinformowana przez kierującego o miejscu, w którym porzucił samochód. Trwające na miejscu czynności procesowe przedłużyły się a kobieta mało dokładnie poinformowała mężczyznę o zakończonych przez policję działaniach na miejscu. W konsekwencji 35-latek wracając na miejsce zdarzenia natknął się na patrol policji, który zatrzymał mężczyznę i doprowadził do szczecineckiej komendy.

Za popełnione przestępstwa oraz wykroczenia, których dopuścił się podczas ucieczki mężczyzna odpowie teraz przed sądem.

- Każdy kierujący musi zdawać sobie sprawę z tego, że jego obowiązkiem jest zatrzymanie pojazdu, kiedy osoba uprawniona do kontroli ruchu drogowego, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych wydaje polecenie zatrzymania pojazdu. Zignorowanie ich i kontynuowanie dalszej jazdy wiąże się z odpowiedzialnością karną za przestępstwo. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności - mówi asp. Anna Matys, oficer prasowy szczecineckiej Policji.

Trzy miesiące aresztu – taka kara spotkała kobietę i dwóch mężczyzn podejrzanych o wymuszenie rozbójnicze i pobicie. Trzech mieszkańców powiatu szczecineckiego, miało grozić pobiciem i pozbawieniem życia 35-latkowi ze Szczecinka, a następnie zażądać pieniędzy od jego partnerki. Decyzją Sądu Rejonowego w Szczecinku cała trójka najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Kodeks karny za popełnienie tych przestępstw przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek (18.01), do Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku wpłynęło zgłoszenie dotyczące kobiety, która została ugodzona nożem. Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres, gdzie na klatce schodowej na pomoc oczekiwał mężczyzna wraz z kobietą, której rana głowy wymagała natychmiastowego opatrzenia. Na widok policjantów kobieta oświadczyła, ze nie potrzebuje ich pomocy i że czeka na karetkę pogotowia.

Kiedy kobiecie udzielana była pomoc medyczna policjanci po śladach krwi dotarli do mieszkania w którym doszło do zdarzenia. Sprawca ugodzenia nożem został zatrzymany a policjanci przystąpili do wyjaśnienia okoliczności i przebiegu tego zdarzenia. W trakcie czynności procesowych pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Szczecinku funkcjonariusze ustalili, że ugodzona nożem kobieta wraz z mężczyzną weszła do mieszkania w którym przebywał 35-latek wraz ze swoją partnerką. Sprawcy grożąc pobiciem i pozbawieniem życia mężczyzny zażądali od kobiety pieniędzy w kwocie 800 zł. Policjanci ustalili, że mężczyzna już w niedzielę został pobity przez dwóch mężczyzn a w poniedziałek dwukrotnie kobieta nachodziła ich raz z jednym raz z drugim mężczyzną i pod groźbą kolejnego pobicia wymuszała od nich pieniądze. Między lokatorami a sprawcami doszło do awantury oraz szarpaniny podczas której 34-letnia kobieta została zraniona w głowę.

Dzięki intensywnym działaniom kryminalnych ustalono, że sprawca ugodzenia nożem jest osobą pokrzywdzoną. Kobieta po opatrzeniu ran, które nie zagrażały jej życiu i zdrowiu została zatrzymana wraz z dwoma towarzyszącymi jej mężczyznami.

Zebrany w tej sprawie przez śledczych materiał dowodowy pozwolił Komendantowi Powiatowemu Policji w Szczecinku wystąpić z wnioskiem do prokuratora o zastosowanie wobec podejrzanych tymczasowego aresztowania. Sąd uwzględnił wniosek i zastosował wobec trzech mieszkańców Szczecinka w wieku od 33 do 38 lat 3-miesięczny areszt.

Dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego kierowcę. 56-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Dobrze wiedział, jakie czekają go konsekwencje takiej decyzji, ponieważ już trzykrotnie był karany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.

O tym, że policjantem jest się przez całą dobę wie każdy, kto decyduje się na wstąpienie w szeregi policji. Wielokrotnie funkcjonariusze w czasie wolnym od służby podejmują działania wobec osób łamiących prawo.

Tym razem to policjant dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku w czasie wolnym od służby zatrzymał na terenie miasta kierującego pojazdem wobec którego istnieje podejrzenie, że znajdował się pod wpływem alkoholu. Policjant idąc wieczorem do sklepu zauważył, że kierowca opla zatrzymał swój pojazd na środku drogi uniemożliwiając przejazd innym pojazdom. Policjant obserwował kierującego, który siłował się nieumiejętnie próbując wbić bieg wsteczny, kiedy po chwili ruszył z dużą prędkością z trudnością trzymał się swojego pasa ruchu. Sposób prowadzenia pojazdu czyli nieuzasadnione przyśpieszenie i nagłe hamowanie zwróciło uwagę również innych osób znajdujących się w pobliżu sklepu. Kierowca po przejechaniu kilkunastu metrów opuścił opla a dzielnicowy postanowił wyjaśnić powód tak brawurowej jazdy.

Podczas rozmowy policjant wyczuł silną woń alkoholu od mężczyzny o czym bezzwłocznie powiadomił dyżurnego szczecineckiej jednostki.

Przybyli na miejsce mundurowi próbowali zbadać stan trzeźwości kierującego, ale usłyszeli stanowczy sprzeciw 56 latka. W związku z powyższym od kierowcy opla pobrano krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie. Co więcej podczas sprawdzenia w policyjnym systemie okazało się, że mężczyzna był już dwukrotnie karany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz za niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.

Szczecineccy dzielnicowi, w ramach działań „Bezpieczne Ferie”, regularnie kontrolowali rejony zbiorników wodnych oraz rzek znajdujących się na terenie miasta Szczecinek i powiatu szczecineckiego. Choć ferie się skończyły dzielnicowi nadal podczas obchodu sprawdzają zamarznięte akweny, które niejednokrotnie są ulubionym miejscem zabaw dzieci, ale również sposobem na amatorski połów ryb na lodzie. Musimy pamiętać, że wchodzenie na zamarzniętą taflę wodny zawsze jest ryzykowne. Szczególnie teraz, kiedy panują zmienne warunki atmosferyczne i istnieje realne zagrożenie załamania się lodu oraz utonięcia.

Zbiorniki wodne, stawy oraz rzeki pokryte zimą lodem, należą do miejsc bardzo niebezpiecznych i absolutnie nie można traktować ich jako lodowiska, czy miejsca do zabawy dzieci i młodzieży. Dlatego szczecineccy dzielnicowi w okresie zimy regularnie kontrolują właśnie te rejony, w których mogą przebywać dzieci, a także osoby dorosłe spędzające swój wolny czas np.: morsując lub wędkując na lodzie.

Pamiętajmy, że wchodzenie na zamarzniętą taflę wodny zawsze jest ryzykowne. Szczególnie teraz, kiedy panują zmienne warunki atmosferyczne. Lód nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Nieprzemyślane, lekkomyślne korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie.

Dlatego apelujemy przede wszystkim do rodziców. Kontrolujmy gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych rzekach oraz zbiornikach wodnych. Pamiętajmy również, aby podczas coraz bardziej popularnego w ostatnim czasie morsowania, zawsze towarzyszył nam ktoś na lądzie, ktoś, kto w chwili zagrożenia życia niezwłocznie wezwie odpowiednie służby na pomoc.

A oto kilka ważnych zasad, o których należy pamiętać:

* w przypadku załamania się lodu starajmy się zachować spokój – najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i próbować wpełznąć na lód, potem należy poruszać się w kierunku brzegu cały czas leżąc na lodzie;

* gdy zauważymy osobę, która wpadła do wody, nie biegnijmy w jej kierunku – pamiętajmy pod nami też może się załamać lód;

* jeżeli w zasięgu ręki mamy długi szalik, gałąź, spróbujmy podczołgać się do tonącego i podać mu drugi koniec;

* jeżeli nie jesteśmy w stanie sami udzielić pomocy, natychmiast wezwijmy odpowiednie służby;

* po wyciągnięciu z wody osoby poszkodowanej należy ją okryć czymś ciepłym i jak najszybciej przetransportować do ciepłego pomieszczenia.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk