Szczecinecki poseł wspiera restauratorów

Od kilku miesięcy m.in. szczecineccy restauratorzy nie mogą przyjmować gości w swoich lokalach. To następstwo rządowych obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. Jednak niektórzy z nich, narażając się na kary administracyjne, postanowiło wbrew niezrozumiałym często przepisom, otworzyć swoje lokale. Tak uczynili właściciele Irish Pub nad jeziorem Trzesiecko.

Ten cieszący się dużym wzięciem wśród mieszkańców Szczecinka lokal działa (w reżimie sanitarnym) od kilku dni. Właściciele "przeżyli" już wszystkie możliwe kontrole, a klienci legitymowanie przez policjantów.

Lokal odwiedził - czym się pochwalił w mediach społecznościowych - szczecinecki poseł na Sejm RP Jerzy Hardie-Douglas.

Nasz parlamentarzysta napisał:

Dziś w trakcie biegu po naszym pięknym szczecineckim parku (kolejne 14,5 km zaliczone :-), przebiegając obok Irish Pubu, przypomniałem sobie, że obiecałem "załodze" tej fajnej knajpki, iż podzielę się wrażeniami z wczorajszej kolacji. Tak, tak. Wczorajszy wieczór spędziłem w miłym towarzystwie w Irish Pubie, który postanowił wbrew presji rządzących "otworzyć się ". W 100% jestem z nimi. Przyparci do muru jak wielu innych, nie mieli specjalnie alternatywy. Trzeba pójść i zobaczyć jak pracują w reżimie sanitarnym. Zachowane odległości, obowiązkowe maseczki na wejściu i po poruszaniu się po lokalu, dostępne płyny dezynfekcyjne do przemywania rąk. Trzeba to zobaczyć by zdać sobie sprawę z bezsensu "zamrażania" całej gastronomii. Szansa na zarażenie się przy zaprezentowanej organizacji pracy, jest z całą pewnością dużo mniejsza niż np. w którymś ze sklepów, w których dziś klienci "kłębili się ", nie przestrzegając poza maskami, jakichkolwiek zaleceń.

Powinniśmy solidaryzować się z właścicielami barów, pizzerii, kawiarni, restauracji, pubów, którzy postanowili otworzyć swoje lokale. Idąc na obiad, kolację czy piwo pomagamy im przetrwać. Bo na obecną władzę raczej nie powinni liczyć. Brawo Irish Pub!

Kilka miesięcy temu właściciele Irish Pub w oryginalny sposób zaprotestowali przeciw ograniczeniu ich działalności…

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk