Kalendarz letnich imprez powoli się zapełnia
- Aktualności
Każdego roku mieszkańcy Szczecinka mogli liczyć na szereg różnego rodzaju imprez i kulturalnych wydarzeń, które odbywały się w naszym mieście. Zazwyczaj te większe, plenerowe rozpoczynały się wiosną i trwały aż do jesieni. Jednak w minionym roku z powodu stanu zagrożenia epidemiologicznego wiele imprez musiało zostać odwołanych. Nie odbyły się zarówno to większe, cykliczne wydarzenia, ale także mniejsze inicjatywy musiały zostać odłożone w czasie. Wszystko jednak wskazuje na to, że - jeżeli sytuacja związana z koronawirusem nie ulegnie pogorszeniu – w tym roku będziemy mogli spotkać się w szerszym gronie, wziąć udział w kilku większych eventach i wspólnie bawić.
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że ta pandemia, z którą się zmagaliśmy przez ostatni rok, miała wpływ na to, co się dzieje w mieście. Przede wszystkim chodzi o ofertę zarówno sportową, jak i kulturalną dedykowaną mieszkańcom – mówi burmistrz Daniel Rak. - Dzisiaj patrząc na wskaźniki zachorowań sytuacja jest coraz bardziej optymistyczna i z dnia na dzień widać jak te liczby się zmniejszają. To wszystko doprowadza do tego, że już są pierwsze zwiastuny zniesienia obostrzeń, rozluźniane są zakazy. W tym tygodniu odbyło się spotkanie w SAPiK-u, były rozpatrywane różnego rodzaju warianty i w kilku wariantach zostanie przygotowany taki kalendarz letnich imprez.
- Myślimy o imprezach i o samej formule chociażby takiej imprezy, która przez wiele lat odbywała się w Szczecinku. Mówię o fieście balonowej. Zastanawiamy się nad samą formułą, żeby zapewnić jak największe bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom. Kilka lat temu zaczęły się także przymiarki do przeorganizowania tej imprezy, mamy już dziś innego partnera. Powinniśmy myśleć o tym, żeby wracać do normalności i żeby chociażby w takiej zmienionej formule, ale jednak fiestę balonową przeprowadzić w Szczecinku.
Niewykluczone także, że w te wakacje będziemy mogli bawić się także na różnego rodzaju koncertach. - Zastanawiamy się nad zagospodarowaniem przestrzeni przy zamku oraz naszego placu do imprez. Czy robić takie imprezy? Czy się zdecydować na ich organizację i w jakiej formie? Jest naprawdę wiele znaków zapytania. Na pewno będę rozmawiał na ten temat z radnymi KO jakie oni mają zdanie na ten temat. To oni też przecież mają w swoich okręgach przestrzeń do tego, żeby sondować opinie mieszkańców.
- My z punktu widzenia finansów mimo tego, że były ograniczone wpływy, cały czas staraliśmy się oszczędzać. Ktoś może zapytać, dlaczego w dobie pandemii my myślimy o imprezach i różnego rodzaju wydarzeniach kulturalnych i sportowych. Trzeba starać się wrócić do normalności. Mieszkańcy chcą się spotykać, co widać chociażby po aktywności w samym parku. Ja jestem wielkim entuzjastą tego, żeby wracać do normalności, ale przy zachowaniu ostrożności i odpowiedzialności – dodaje burmistrz Daniel Rak. /zr/
Foto: S. Włodarczyk