Minął tydzień
- Aktualności
Armia zbada, wciągnie na stan i odeśle do rezerwy
Mimo, że powszechny pobór do wojska odszedł już dawno w zapomnienie, to armia chce wiedzieć ilu - na wypadek ewentualnego konfliktu zbrojnego - posiada w dyspozycji potencjalnych żołnierzy. Dlatego w terminie od 19 do 28 kwietnia br. Powiatowa Komisja Lekarska spotka się z mieszkańcami Szczecinka urodzonymi w 2004 roku, a więc 19-latkami.
- Członkowie komisji spotkają się z młodymi ludźmi w dni powszednie oprócz sobót i niedziel od godz. 8 w budynku Zakładu Obsługi Nieruchomości przy ul. Artyleryjskiej 9 - mówi „Miastu z Wizją” Andrzej Wasąg, szef Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta.
19-latkowie to nie wszyscy biorący udział w kwalifikacji. Rozporządzenie MON w tej sprawie stanowi, że do kwalifikacji wezwani będą również:
* mężczyźni urodzeni w latach 1999–2003, którzy nie posiadają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej;
* osoby, które w latach 2021 i 2022:
a) zostały uznane przez powiatowe komisje lekarskie za czasowo niezdolne do służby wojskowej ze względu na stan zdrowia, jeżeli okres tej niezdolności upływa przed zakończeniem kwalifikacji wojskowej,
b) zostały uznane przez powiatowe komisje lekarskie za czasowo niezdolne do służby wojskowej ze względu na stan zdrowia, jeżeli okres tej niezdolności upływa po zakończeniu kwalifikacji wojskowej i złożyły wniosek o zmianę kategorii zdolności, o którym mowa w art. 64 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny, przed dniem zakończenia kwalifikacji wojskowej;
* kobiety urodzone w latach 1999–2004 posiadające kwalifikacje przydatne do służby wojskowej oraz kobiety pobierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji, które w roku szkolnym lub akademickim 2022/2023 kończą studia na kierunkach lub kończą naukę w zawodach, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 60 ust. 7 ustawy z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny;
* osoby, które ukończyły 18 lat życia i zgłosiły się ochotniczo do kwalifikacji wojskowej do końca roku kalendarzowego, w którym kończą 60 lat życia, jeżeli nie posiadają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.
- Stawiając się przed komisją powinniśmy posiadać ze sobą dowód osobisty, dokumentację medyczną (jeżeli takową posiadamy) oraz dokument poświadczający posiadające wykształcenie lub pobieranie nauki - podkreśla A. Wasąg.
- Jeżeli ktoś danego dnia nie może się stawić przed komisją proszę o telefon do Centrum Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w ratuszu: 94 37 141 38. Wówczas przesuniemy wizytę na innych dzień.
- Mogą być też inne przyczyny nieobecności wzywanego przed komisje, np. praca za granicą. Wówczas proszę rodziców o poinformowanie nas o tym fakcie. W ten sposób unikniemy wszczynania procedur administracyjnych.
Wszystkim, którzy staną do kwalifikacji, oprócz wydanego zaświadczenia, zostanie nadana również kategoria zdrowia. Ci, którzy nie zdecydują się zaciągnąć do armii zostaną przeniesieni do rezerwy.
Pełna treść rozporządzenia w sprawie kwalifikacji wojskowej TU:
https://samorzad.pap.pl/kategoria/prawo/jest-rozporzadzenie-z-wytycznymi...
Z mapą na rowerowe szlaki
Warto posiadać je w swojej kolekcji
Mapy idealne na rowerowe przejażdżki - promuje swo9je najnowsze wydawnictwa Pomorze Zachodnie. - Sezon rowerowy za pasem, więc warto zastanowić się nad kierunkami małych i dużych podróży.
Z pomocą przychodzą mapy tras rowerowych na Pomorzu Zachodnim. Pobrać je można ze strony: https://rowery.wzp.pl/do-pobrania, również w formie PDF. Gotowe, wydrukowane będą dostępne w IT na terenie regionu. Już ruszyła ich dystrybucja.
Miasto zarybi Trzesiecko i Wilczkowo
W tym roku, podobnie jak w latach poprzednich, miasto prowadzić będzie zarybienia jezior Trzesiecko i Wilczkowo narybkiem atrakcyjnych wędkarsko ryb. Urząd Miasta wystosował już zapytanie ofertowe do hodowców.
W 2023 roku do miejskich planuje się wpuścić narybek: sandacza (letni) w ilości 80 tys. szt., lina kroczka 1200 kg, szczupaka (narybek jesienny) - 449 kg oraz węgorza (narybek obsadowy 5-10 gram) w ilości 114 kg.
Miasto czeka na oferty do 27 marca. Pierwsze zarybienia powinny ruszyć na przełomie kwietnia i marca.
Budynek przy Polnej na finiszu
Powstanie tam 38 mieszkań za ponad 11 mln zł
Dobiega końca budowa budynku mieszkalnego, wielorodzinnego przy ul. Polnej (na terenie byłych koszar jednostek wojskowych Garnizonu Szczecinek) - obok budynku Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej. Inwestorem jest ZGM-TBS. Prace odbywają się bez opóźnień.
- Szczecinek wzbogaci się o 38 mieszkań (3 klatki schodowe) - mówi "Miastu z Wizją" burmistrz Daniel Rak. - Całkowity koszt inwestycji realizowanej przez ZGM to 11,25 mln zł brutto. Dofinansowanie z Miasta Szczecinek poprzez dokapitalizowanie ZGM TBS wynosi 7,752 mln zł, w tym dopłata z Funduszu Dopłat BGK - 6.2 mln zł.
Nowy budynek stanął równolegle do ul. Polnej i ma kształt litery "C". To ze względu na chęć zachowania istniejącego nieopodal dębu. Warto nadmienić, że na parterze zaprojektowano 10 mieszkań dla osób niepełnosprawnych lub starszych.
Jarmark Wielkanocny przed ratuszem
To ukłon w stronę lokalnych przedsiębiorców i gastronomów oraz mieszkańców Szczecinka. Start w sobotę 1 kwietnia.
Jarmarki Świąteczne cieszą się olbrzymim zainteresowaniem mieszkańców Szczecinka. Nic zatem dziwnego, że miasto postanowiło w tym roku kultywować świąteczną tradycję.
Wydarzenie (na Placu Wolności przed ratuszem) rozpocznie się w sobotę 1 kwietnia i potrwa do czwartku, 6 kwietnia. Na placu kupić będzie można m.in. świąteczne przysmaki i specjały czy rękodzieło.
Flesz Polityczny #10
W dzisiejszym programie szczecinecki parlamentarzysta komentuje bieżące wydarzenia polityczne w Polsce.
Jerzy Hardie-Douglas mówi m.in. o sporze wokół osoby Jana Pawła II, najnowszych propozycjach ekonomicznych Platformy Obywatelskiej (w tym kredyt 0% na mieszkania) oraz o brakach kadrowych w służbie zdrowia.
Wideo: GRYF.tv
https://www.youtube.com/watch?v=0sxNPzI4Q2I
Wracają nocne dyżury aptek
O tym jak ważny jest całodobowy dostęp do leków nie trzeba nikogo przekonywać. Gdy okazuje się jednak, że apteka, która powinna pełnić dyżur w porze nocnej, nie robi tego, może to mieć poważane konsekwencje dla ludzkiego zdrowia i życia. Po interwencji Zarządu Powiatu Szczecineckiego, mieszkańcy naszego regionu już nie muszą się o to martwić.
Zgodnie z art. 94 ust. 2 ustawy z dn. 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne, to Rada Powiatu, po zasięgnięciu opinii wójtów i burmistrzów gmin z terenu powiatu i samorządu zawodu farmaceuty, określa w drodze uchwały rozkład godzin aptek ogólnodostępnych na terenie danego powiatu.
Pod koniec 2021 roku do Starostwa Powiatowego w Szczecinku wpłynęły pisma przedłożone przez przedstawicieli części szczecineckich aptek. Aptekarze poinformowali w nich, że nie będą pełnić dyżurów nocnych i świątecznych określonych w uchwale Rady Powiatu w Szczecinku. Niedługo potem do urzędu zaczęły napływać skargi i zażalenia mieszkańców powiatu szczecineckiego, zgłaszających, że nie mogą zakupić leków w porze nocnej. Bardzo często przytaczano w nich sytuacje, w których lek potrzebny był dla dziecka, a najbliższa apteka była dostępna w promieniu 70 kilometrów.
Zarząd Powiatu podjął natychmiastową interwencję w tej sprawie. Wobec aptek, które powinny pełnić dyżury nocne podjęto czynności sprawdzające. W ich wyniku okazało się, że cześć z nich nie pełni nocnych dyżurów. O tym fakcie Powiat poinformował Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego w Szczecinie, składając wniosek o podjęcie działań mających na celu cofnięcie zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej wobec aptek, które nie wywiązują się i nie zamierzają się wywiązać z obowiązku pełnienia nocnych dyżurów. Zapadły stosowne decyzje, ale część aptek z terenu Szczecinka złożyła odwołania do Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Ten jednak podtrzymał prawie wszystkie decyzje Wojewódzkiego Inspektora.
W maju 2022 roku właściciele 4 aptek ze Szczecinka zaskarżyli uchwałę Rady Powiatu dotyczącą rozkładu pracy aptek do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. Pod koniec października 2022 zapadł wyrok oddalający skargę.
Jesienią 2022 roku Zarząd Powiatu zdecydował o powtórnym przeprowadzeniu czynności sprawdzających aptek z terenu Szczecinka. W ich wyniku stwierdzono, że na 13 aptek, zaledwie 5 pełniło nocne dyżury zgodnie z aktualną uchwałą Rady Powiatu w Szczecinku (na terenie miasta funkcjonowało wówczas 15 aptek). W związku z tym Zarząd Powiatu Szczecineckiego złożył do Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego w Szczecinie wniosek o cofnięcie zezwoleń do prowadzenia działalności 8 podmiotom z terenu Szczecinka, które nie wywiązywały się z obowiązku prowadzania nocnych dyżurów. W konsekwencji ZWIF wszczął postępowanie wyjaśniające wobec 2 z nich, natomiast wobec 6 aptek wszczęto postępowanie w sprawie cofnięcia zezwoleń na prowadzenie działalności.
W marcu br. Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny w Szczecinie poinformował Zarząd Powiatu Szczecineckiego, iż zgłoszone wcześniej apteki, które nie pełniły nocnych dyżurów, zaczęły to robić zgodnie z uchwałą Rady Powiatu w Szczecinku. W związku z tym umorzono prowadzone wobec nich postępowania. Z posiadanej dokumentacji wynika, że z 15 funkcjonujących na terenie Szczecinka aptek, 12 pełni dyżury nocne. Wobec pozostałych 3, nadal toczą się postępowania administracyjne.
Z czego czerpie władza?
Felieton mecenasa Mirosława Wacławskiego
Odpowiedź na to pytanie wymaga głębszego zastanowienia i sięgnięcia do historii.
Mija właśnie 55 rocznica Marca 68. Gdy zaczynałem studia duch Marca krążył jeszcze po uczelni, a asystenci opowiadali nam o jego przebiegu. Wtedy władza odpowiadała na protesty studentów wysyłając na nich tzw. „aktyw robotniczy", czyli ORMO i głosząc hasło „studenci do nauki pisarze do piór”. Wskazano jednocześnie, kto stał za protestami. To była „bananowa młodzież” zmanipulowana przez wiadome zachodnie ośrodki oraz „syjoniści”.
Ówczesna taktyka rządzących była więc prosta. Wskazać wroga i zdeprecjonować go w oczach społeczeństwa, jednocześnie je dzieląc na dobrych, czyli słusznych obywateli i na tych złych wrogów ojczyzny.
Zadanie to okazało się skuteczne i to na tyle, że w grudniu 1970r. to inteligencja i studenci w większości zostali w domach, gdy robotnicy wyszli na ulice. Dopiero sierpień 1980 zjednoczył społeczeństwo.
Ten sam prosty schemat stosują dzisiejsze władze.
Ten, kto ma odmienne zdanie od rządzących jest wrogiem. Ale nie wrogiem władz tylko Polski. PiS jako partia została bowiem utożsamiona z państwem. Tym samym ten kto sprzeciwia się partii, sprzeciwia się narodowi. Taką osobę należy wykluczyć, ale najpierw ośmieszyć, poniżyć, zdyskredytować.
W ten sposób wyklucza się całe społeczne czy też zawodowe grupy.
Sędziowie to kasta przypisująca sobie wyimaginowane prawa, lekarze rezydenci to ludzie kierujący się tylko dobrem materialnym a niechcący niesienia pomocy, nauczyciele to ludzie którzy pracują po 18 godzin tygodniowo, mają dodatkowe wolne w okresie wakacji i ferii a żądają wygórowanego wynagrodzenia, społeczność LGBT to nie ludzie a ideologia a jej zwolennicy zamiast siedzieć cicho po domach, obnoszą się ze swoimi poglądami burząc święty porządek świata, kobiety to inkubatory, w domu mają podporządkowywać się mężowi i kierować się czy też zajmować „cnotami niewieścimi” cokolwiek to znaczy.
To jest świat według PiS. Pamiętać trzeba, że rządzący dysponują środkami by te swoje delikatnie mówiąc pozbawione racji stanowisko prezentować i przekonywać do niego. To właśnie prowadzi do podziałów społecznych i pozwala PiS manipulować tymi ludźmi.
Stosowana w PRL zasada, że konflikt najlepiej rozwiązywać przez tworzenie nowego konfliktu, ale narzuconego przez władze, sprawdza się dzisiaj pod rządami PiS. Należy tym konfliktem tylko umiejętnie sterować, a sprawa potoczy się po myśli rządzących. Trzeba do tego stworzyć jeszcze odpowiedni aparat jakim w marcu 1968r. był „aktyw robotniczy” czyli ORMO.
Dzisiaj nie trzeba- jak na razie- wychodzić na ulice by pacyfikować przeciwników. Dzisiaj wystarczy dać odpowiednie środki tym, którzy mają dostęp do środków masowego przekazu, by manipulować opinią publiczną. A środki te są dostępne, bo przecież państwo to tak naprawdę PiS. Wszystko, no może prawie wszystko zostało podporządkowane władzy wykonawczej. Nie ma nad nią żadnej kontroli.
Zaraz po sierpniu 1980r. zaczęto ujawniać jak żyli ówcześni decydenci. Takim sztandarowym przykładem stał się szef ówczesnego Radiokomitetu Maciej Szczepański zwany „Krwawym Maćkiem”, który na kilka lat trafił do więzienia za nadużycia. Traktował bowiem to co było państwowe jako własne.
Dzisiaj ludzie władzy postępują podobnie. Chcesz się zaręczyć ze swoją bogdanką. Proszę bardzo, zatrzymamy ruch w kopalni „Bogdanka” i spełnimy twoje fanaberie. Oczywiście musicie tylko należeć do elity PiS.
Chcesz mieć wystawne urodziny. Damy ci scenę w operze wrocławskiej, urządzimy bankiet, żeby było przaśnie i wesoło to pozwolimy by lider Bayer Full na scenie śpiewał majteczki w kropeczki.
Potrzebujesz pieniędzy. Załóż firmę z kapitałem 5000 zł i wymyśl jakiś bzdurny program a przyznamy ci ile potrzeba, 55 milionów, 123 miliony alko willę w centrum Warszawy lub posiadłość nawet z domkiem pszczelarza.
To wszystko się wydarzyło a nie jest snem pijanego. Tak działają rządzący i tak rozdysponowują nasze pieniądze lub nasz majątek tworząc swoje kadry i ludzi, którzy poprą wszystko co wymyśli PiS i powiedzą wszystko co PiS chce usłyszeć.
PiS czerpie z przeszłości jeżeli chodzi o model rządzenia, a jednocześnie czerpie korzyści sięgając do kasy państwa i to nie państwa jako Polski a państwa jako obywateli. To my wszyscy składamy się na to, że klika rządzących i ich totumfaccy żyją bez problemów, gdy większość zastanawia się jak ma żyć i z czego pokrywać rachunki
Sięganie do starych sprawdzonych wzorów może się opłacać, ale do czasu, bo trzeba też pamiętać jak pierwowzór się skończył.
Zdjęcie: Screen z filmu "Marzec 68"
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk