Latające laboratorium nad Szczecinkiem
- Aktualności
Od ponad 5 lat na wyposażeniu Straży Miejskiej znajduje się bezzałogowy statek powietrzny. Dron wspomaga prace strażników i służy przede wszystkim do badania zanieczyszczenia powietrza, tzw. niskiej emisji.
Dron trafił do dyspozycji naszych strażników w grudniu 2018 roku. Statek zakupiło miasto. Wcześniej zaciągnęło pożyczkę w WFOŚiGW w wys. 42 tys. zł i otrzymało dotację 25 proc. kosztów zakupu. Latające laboratorium kosztowało ponad 160 tys. zł.
- Do jego użycia przeszkolono dwóch strażników, którzy uzyskali świadectwa kwalifikacji operatorów bezzałogowych statków powietrznych - mówi "Miastu z Wizją" komendant Straży Miejskiej Grzegorz Grondys.
Już pierwsze kontrole na początku 2019 r. pokazały skuteczność drona w ujawnianiu spalania odpadów. W trakcie kontroli przydomowych kotłowni strażnicy musieli edukować mieszkańców, którzy są przyzwyczajeni do wrzucania do pieca niedozwolonych materiałów. Stwierdzone nieprawidłowości to na przykład spalanie lakierowanych ram okiennych czy płyt laminowanych.
- W styczniu ub. roku na podstawie wskazań z drona dokonano 4 kontroli przydomowych kotłowni - ujawnia nam komendant Straży Miejskiej Grzegorz Grondys.
- W trzech przypadkach nie stwierdzono nieprawidłowości, w jednym przypadku ujawniono śmieci przygotowane do spalenia.
- Jak co roku do końca marca miał być prowadzony cotygodniowy monitoring źródeł niskiej emisji. Jednak w okresie grzewczym, ze względu na sytuację na Ukrainie strefa powietrzna nad Szczecinkiem była zarezerwowana przez Wojsko Polskie i nie można było wykonywać lotów. Z uwagi na to w okresie tym nie dokonywano pomiarów.
Po zmierzchu ze względu na bezpieczeństwo i duże ryzyko oraz zapisy w polisie ubezpieczenia, odstąpiono od lotów nad kominami. W ostatnim półroczu można było jedynie w bezpieczny sposób wykorzystać drona do monitoringu nielegalnych wysypisk śmieci, kontroli miejsc wypalania traw.
12 kwietnia dron był wykorzystany w akcji poszukiwawczej prowadzonej przez Policję na ul. Rybackiej na wysokości wyspy Wielimskiej. Podczas lotu obserwacyjnego w dużej odległości operator zahaczył dronem o gałęzie drzewa wskutek czego doszło do uszkodzenia urządzenia. Dron został wysłany do naprawy do serwisu. Obecnie po naprawie już jest dalej eksploatowany.
Wykorzystanie drona w okresie od 1 lipca do 31 grudnia.
* 8 listopada wykonywano lot w okolicy ul. Kołobrzeskiej, prowadzono monitoring ogrodów działkowych w trakcie lotu, prowadzono obserwacje czy nie ma przypadków spalania odpadów.
* 14 listopada piloci brali udział w ćwiczeniach na terenie Uniwersytetu Kaliskiego w ramach konferencji naukowej.
* 8 grudnia prowadzono monitoring jakości powietrza w rejonie ulic Poznańska, Chojnicka, Czaplinecka - bez uwag.
- Tak mała częstotliwość wykorzystania drona wynikała w głównej mierze z ograniczeń, jakie występują w przestrzeni powietrznej nad miastem - ujawnia komendant.
- Przestrzeń jest zarezerwowana przez lotnictwo wojskowe. Jest to strefa DRA-R TR (strefa czasowo rezerwowana). Loty bezzałogowymi statkami powietrznymi w czasie aktywności strefy dozwolone wyłącznie za zgodą zarządzającego strefą i na warunkach przez niego określonych. Strefa codziennie zarezerwowana jest od godzin porannych do godzin wieczornych. Brak zgody z wieży lotniska na loty, oraz zakaz lotów BSP w przestrzeni powietrznej do zmierzchu, uniemożliwiały prowadzenia monitoringu w sezonie grzewczym.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk