O współpracy samorządu z Kronospanem
- Aktualności

O współpracy Szczecinka z Kronospanem, ekologii i lokalnej polityce burmistrz Jerzy Hardie-Douglas rozmawiał dzisiaj z młodzieżą z Mielca. Przedstawiciele Klubu Młodych Liderów, którzy gościli w ratuszu przyjechali do naszego miasta właśnie na zaproszenie Kronospanu.
Klub Młodych Liderów to fundacja, której misją jest wspieranie aktywnych i ambitnych mieszkańców Mielca dzięki szkoleniom, warsztatom i pomocy merytorycznej. Jej członkowie angażują się także w przedsięwzięcia mające na celu integrację lokalnej społeczności m.in. poprzez różnego rodzaju festyny i pikniki. - Wierzymy, że dzięki naszej działalności młodzi ludzie będą mieli większe szanse na osiągnięcie sukcesu w swoim życiu – przekonują.
Dzięki wizycie w Ratuszu członkowie klubu mieli okazję zrozumieć wyzwania, którym musi sprostać Kronospan w Szczecinku. Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas przedstawił im także historię współpracy zakładu z Urzędem Miasta.
– W minionych 25 latach zdarzały się oczywiście okresy, kiedy nie było nam po drodze. To jednak na szczęście już przeszłość. Przełomem w naszych kontaktach były porozumienia, które jako burmistrz zawarłem z przedstawicielami Kronospanu. Między innymi dzięki nim firma zdecydowała się na przeprowadzenie wielu inwestycji proekologicznych – stwierdził burmistrz Hardie-Douglas. – Dziś zakład robi dla ochrony środowiska znacznie więcej niż musi, a dym z zakładowych kominów całkowicie powinien zniknąć już pod koniec przyszłego roku. Niestety nie wszyscy to dostrzegają i nie wszystkim to na rękę. W Szczecinku wciąż działają środowiska pseudoekologów, dla których konflikt z Kronospanem jest paliwem napędzającym walkę polityczną – dodał.
Młodzież z Mielca pytała też liczbę osób pracujących w Kronospanie i była ciekawa, czy zatrudnianie około 1000 pracowników przekłada się na atmosferę wokół zakładu.
– To jak firma będzie postrzegana w przyszłości w dużej mierze zależy od inicjatyw podejmowanych właśnie przez jej młodych pracowników. Dla samego Szczecinka ważne jest, aby zakład przestał kojarzyć się mieszkańcom z dymem. Wtedy jego postrzeganie będzie coraz bardziej pozytywne – podsumował burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.
Tekst i foto: Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta