Pamięci Powstańca Styczniowego

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 17.02.2018 / Komentarze
Prelekcja w muzeum oraz inicjatywa nadania imienia ronda Antoniego Berezowskiego

W czwartek (15.02) w Muzeum Regionalnym odbyła się prelekcja "Powstanie Styczniowe Antoniego Berezowskiego". Inicjator tego ciekawego przedsięwzięcia i prelegent zarazem, Konrad Berezowski przysłał do naszej redakcji tekst na ten temat. Publikujemy go w całości.

Cyprian Kamil Norwid

Gdyby ducha-prąd w grot, lub czar kuglarstwa,

Pęzel obracał w grot, sztukę - w czyn zmieniał kolejką:

Berezowski - byłby politycznym Matejką,

A Matejko - byłby Berezowskim - malarstwa!...

Pisałem 1867 (PWsz II, 178)

Kim był Berezowski, o którym z takim podziwem wypowiada się Cyprian Kamil Norwid? Kogo przyrównuje do samego Matejki. I jaki ma związek ze Szczecinkiem? Gazeta Wyborcza przedstawia Antoniego Berezowskiego, uczestnika Powstania Styczniowego, żołnierza pułku jazdy wołyńskiej u pułkownika Ruszczewskiego, jako intelektualistę: "w pokoju, choć umeblowanym nędznie, na stoliku i szafce stoją książki historyczne, filozoficzne, opracowania literackie - w sumie ponad 30 tomów." W tym samym tekście, jego autor Włodzimierz Kalicki z Gazety Wyborczej tego szlachcica z bliskich serca szczecinecczan Kresów ukazuje jako wrażliwego romantyka, kontynuując swój tekst: "Ślad po złożeniu stronicy pokazuje fragment powstańczej przysięgi insurgenta kościuszkowskiego, warszawskiego szewca Jana Kilińskiego: "Obowiązuję się przykładać wszelkimi siłami do zwycięstwa powstania i pomścić się na wrogu nieszczęść, których jeden z nas mógłby paść ofiarą". Antoni Berezowski czyta - któryż to już raz! - słowa przysięgi Kilińskiego, zamyka książkę i chowa ją do kieszeni." O zamachu na cara spowodowanego walką o niepodległość Polski rozpisywała się cała ówczesna opinia publiczna, cała paryska imigracja zapamiętała ofiarę Berezowskiego, stąd wiersz Cypriana Kamila Norwida. Berezowskiemu, choć w dalekiej Nowej Kaledonii dane były dożyć sędziwego wieku, ciągle interesując się sprawami Polski i Kresów. Życie A. Berezowskiego było kanwą powieści Jana Józefa Szczepańskiego pt.: Ikar z 1966 r. i jej kontynuacji pt.: Wyspa z 1968 r. Wydarzenie z życia Antoniego Berezowskiego uwiecznił na obrazie francuski artysta Jean Baptiste Carpeaux. Jego dzieło znajduje się w paryskim Muzeum d’Orsay.

Inicjatywa ronda Antoniego Berezowskiego

Antoni Berezowski jest uczestnikiem polskiej imigracji. Los Polaka tułacza, który dzieliły tysiące Polaków może w osobie Berezowskiego być przypomniany w Szczecinku. Wielu mieszkańców naszego miasta mieszka poza granicami Polski, żywo interesując się sprawami naszego miasta. Antoni Berezowski całe życie utrzymywał kontakt listowny z dalekiej Nowej Kaledonii.

Oddanie hołdu uczestnikom walk o wolność i niepodległość. Dla inicjatywy ronda Antoniego Berezowskiego udało pozyskać się przychylność Związku Sybiraków i Światowego Związku Żołnierzy AK w Szczecinku. Uczestnicy powstania styczniowego, nie tylko główni jego bohaterowie, byli inspiracją dla legionistów Józefa Piłsudskiego. Pokolenie II Rzeczypospolite wychowane zostało w wielkim szacunku dla powstańców styczniowych. Często bezimienni bohaterowie stawali się ikonami męstwa i oddania za sprawy Ojczyzny. Młodzi mieszkańcy Szczecinka w postaci Antonim Berezowskim dostrzegli europejskość jego postawy. W słowach "Nie chciałbym, aby te wydarzenia zaszkodziły poparciu Francuzów dla sprawy polskiej" daje się słyszeć przykład wielkiej dyplomacji w postępowaniu kresowego szlachcica. Szczególnie ta dalekowzroczność Antoniego Berezowskiego ujęła młodych szczecinecczan otwartych na wartości europejskie. 

Postać kresowego szlachcica z XIX wieku stworzyła pomost między młodymi mieszkańcami Szczecinka a pokoleniem ich dziadków, którzy Kresy mają w sercach. Młodzież po przedstawieniu im sylwetki Antoniego Berezowskiego chętnie poparła inicjatywę nadania jego imienia jednemu z miejskich rond. Osoby zainteresowane tematyką kresową będą miały teraz okazje porozmawiać ze swoimi dziadkami, sąsiadami na ten temat.

Na zakończenie pragnę na ręce dyrektora Muzeum Regionalnego I. Markanicza złożyć serdeczne podziękowania za świetną organizację prelekcji i bardzo miłe przyjęcie przez pracowników muzeum.

Tekst: Konrad Berezowski

Opracowanie: Sławomir Włodarczyk

Foto: Muzeum Regionalne w Szczecinku/K. Berezowski