Parkowanie na trawniku grozi mandatem
- Aktualności
Przypominamy, że za parkowanie samochodem na trawniku grozi mandat. Często spotykamy się z tłumaczeniem kierowców, że w okolicy nie ma miejsc parkingowych. Nie jest to żadne tłumaczenie, jeżeli taka osoba zaparkowała na trawniku lub obszarach zielonych może spodziewać się mandatu karnego.
Mówi o tym art. 144. Kodeksu wykroczeń, który brzmi następująco:
Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność, lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik, lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
Powstaje też dylemat jak traktować tzw. klepisko, czyli obszar, na którym kiedyś rosła trawa, ale została już zniszczona. Prawo nie definiuje czegoś takiego jak „klepisko”. Teren rozjechany przez samochody, także traktujemy jak teren zielony. To zachowanie kierowców doprowadza do wspomnianego stanu rzeczy. Wystarczy, że podczas deszczowego okresu w danym miejscu zaparkuje kilka aut, żeby trawnik zamienić w błoto. Nowa trawa nie ma możliwości wyrosnąć, ponieważ jest notorycznie rozjeżdżana. Zanim więc następnym razem stwierdzimy, że musimy zaparkować na tzw. klepisku, warto poszukać wolnego miejsca parkingowego nieco dalej.
Tekst: insp. Jarosław Dudek - Straż Miejska w Szczecinku