PGK „zbroi się” na zimę

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 25.10.2017 / Komentarze
Wiceburmistrz Daniel Rak: Na zakup sprzętu, który zostanie tej zimy przeznaczony na utrzymanie dróg PGK poniosło koszty w wysokości około 1 mln zł

Zima, która odwiedziła nas w styczniu i w lutym, a także towarzyszące jej opady śniegu, marznącego deszczu oraz spore wahania temperatur, dały się we znaki nie tylko mieszkańcom, ale również służbom porządkowym, które w tym czasie miały ręce pełne pracy. Mowa oczywiście o utrzymującej się w praktycznie każdej części miasta gołoledzi, która znacznie utrudniała poruszanie się zarówno pieszym, jak i zmotoryzowanym mieszkańcom, a walka z nawracającym lodem przypominała syzyfową pracę.

Miejskie służby odpowiedzialne za zimowe utrzymanie miasta robiły, co mogły, aby ułatwić nam poruszanie się po szczecineckich ulicach. Jednak to zadanie, chociażby ze względu na wspomniane wahania temperatur, do łatwych nie należało. W zaledwie kilka tygodni, do połowy stycznia, na jezdnie i chodniki trafiła ponad połowa zapasów piasku i soli zgromadzonych przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Tym samym wysypano ok. 250 ton soli oraz znacznie więcej piasku. Teraz zarząd PGK, wyciągając wnioski z tej sytuacji, już intensywnie przygotowuje się do tegorocznej zimy.

- Ostatnia zima jest przykładem tego, że trzeba wyciągać wnioski. Dziś PGK jest na etapie doposażenia się w odpowiedni sprzęt, który pozwoli sprawnie wykonywać ich zadania zlecone przez miasto - mówi nam wiceburmistrz Daniel Rak. – Prezes przedsiębiorstwa, po analizie dotychczasowych działań, przystąpił do przygotowania nowego planu logistyki poruszania się po mieście. Do tej pory m.in. główna posypywarka w momencie, kiedy skończył jej się wsad, musiała wracać do bazy i go uzupełniać, a następnie wracać na ulice. To generowało sporo pustych przebiegów. Teraz już podczas tegorocznej zimowej akcji pojawią się kontenery, które będą ustawione w różnych częściach miasta.

- To nie jedyne inwestycje w sprzęt. Na ulicach Szczecinka pojawią się także na pewno posypywarki samozaładowcze, żeby nie trzeba było zatrudniać osoby do obsługi takiego urządzenia. Zakupione zostały nie tylko nowe posypywarki, ale także dwa ciągniki. Zainwestowano także w nową zamiatarkę, która co prawda podczas zimy nie będzie pracowała, ale pozwoli później chociażby uprzątnąć chodniki z zalegającego po zimie piasku.

- Na zakup sprzętu, który zostanie tej zimy przeznaczony na obsługę i utrzymanie dróg dodatkowo PGK poniosło koszty w wysokości ok. 1 mln zł. Na pewno potrzeby są dużo większe. Wnioski zostały wyciągnięte. Oczywiście na anomalnie pogodowe nie mamy wpływu, natomiast na pewno powinniśmy podchodzić do tego bardzo pragmatycznie i w sposób analityczny przyjrzeć się temu, jakie błędy zostały popełnione, bo nie mówimy, że wszystko było idealnie - dodaje wiceburmistrz.

Więcej na ten temat w naszym jutrzejszym (26.10) programie samorządowym.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Sławomir Włodarczyk