Pierwszy przypadek cholery w naszym województwie

Od początku roku w naszym województwie odnotowano kilkadziesiąt przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na odrę. Sytuacja powoli się stabilizuje, a zakaźna choroba wydaje się powoli wyciszać. To jednak nie koniec tegorocznych „niespodzianek” związanych z przypadkami groźnych chorób.

Tym razem mowa o nieco „egzotycznej” chorobie, która kiedyś dziesiątkowała ludność Europy. W czerwcu w woj. zachodniopomorskim odnotowano przypadek zachorowania na cholerę. Do szczecińskiego szpitala trafił 32-letni mężczyzna, obywatel Indii, u którego objawy kliniczne wskazywały właśnie na zakażenie tą chorobą. Mężczyzna był członkiem załogi morskiego holownika, który przypłynął do portu w Świnoujściu. Chorobę wykrył tamtejszy lekarz podczas rutynowego badania. Jego podejrzenia potwierdziły badania laboratoryjne.

- Pobrany został wymaz od pacjenta. Izolację i wstępną identyfikację wykonywało Laboratorium WSSE w Szczecinie. Próbka została wysłana do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH celem potwierdzenia informuje Małgorzata Kapłan z WSSE Szczecin.

Pobrana próbka trafiła do warszawskiego Zakładu Bakteriologii i Zwalczania Skażeń Biologicznych. Przeprowadzone badania laboratoryjne potwierdziły, że mężczyzna zakaził się cholerą. Lekarze odizolowali chorego oraz rozpoczęli jego leczenie farmakologiczne. Póki co to jedyny przypadek cholery odnotowany w naszym województwie.

- Pozostałe osoby, z którymi podróżował pacjent, zostały poddane kwarantannie zgodnie z przepisami ustawy o chorobach zakaźnych, która stanowi, że osoby zdrowe, które pozostawały w styczności z chorym podlegają obowiązkowej kwarantannie lub nadzorowi epidemiologicznemu przez okres nie dłuższy niż 5 dni licząc od ostatniego dnia styczności. Ponadto od osób z kontaktu zostały pobrane wymazy do badań w kierunku cholery, które dały wynik ujemny – dodaje Małgorzata Kapłan.

Okazało się, że lekarzom udało się sprawnie opanować chorobę. Potwierdza to brak kolejnych zachorowań na cholerę w naszym województwie.

Tekst: Marzena Góra

Foto: greenapple78