Ponad 400 razy prosiliśmy strażaków o pomoc

Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku podsumowali miniony 2021 rok. Zarówno statystyki, jak i wnioski funkcjonariusze przedstawią radnym podczas sesji Rady Miasta. Co znalazło się w tym obszernym opracowaniu dotyczącym stanu bezpieczeństwa w zakresie ochrony przeciwpożarowej?

Jak czytamy w sprawozdaniu, w minionym roku na terenie miasta doszło do 412 różnego rodzaju zdarzeń. Z tego 275 interwencji dotyczyło miejscowych zagrożeń. Kolejne 80 razy strażacy byli wzywani do pożarów. W minionym roku 57 wezwań okazało się fałszywych.

17 pożarów miało miejsce w obiektach mieszkalnych. Z kolei w obiektach przemysłowych strażacy interweniowali dwukrotnie. 9 pożarów trawiło środki lokomocji (transportu), 8 pożarów miało miejsce na uprawach rolniczych, a 1 pożar w obiekcie magazynowym.

Jeżeli chodzi o miejscowe zagrożenia to 159 interwencji strażacy podejmowali w obiektach mieszkalnych, 25 w obiektach użyteczności publicznej, 12 na środkach transportowych, a 7 w okolicznych lasach.  

Jak informują strażacy, w 2021 roku na ternie miasta przeprowadzili 41 czynności kontrolno-rozpoznawczych, w tym 14 odbiorów obiektów budowlanych. Stwierdzono w nich 12 nieprawidłowości w zakresie przestrzegania przepisów przeciwpożarowych.

Strażacy mają tez poważne zastrzeżenia do stanu dróg dojazdowych i możliwości bezkolizyjnego dotarcia wozem bojowym do budynków, głównie na osiedlach mieszkaniowych.

- Z uwagi na częste przypadki braku możliwości dojazdu lub utrudnionego dojazdu samochodu pożarniczego o dużej masie własnej do obiektów, strażacy nie mogą w pełni wykorzystać walorów pomp wysokiego ciśnienia, co może powodować wzrost ewentualnych strat popożarowych. Obecnie bardzo popularne jest ogradzanie posesji w budownictwie indywidualnym czy wielorodzinnym, co stwarza realne utrudnienia w wykorzystaniu walorów gaśniczych posiadanego sprzętu gaśniczego oraz sprzętu ratowniczego. Nie zachowywanie przez kierowców zasad wynikających z przepisów ruchu drogowego, parkowanie w miejscach niedozwolonych, blokowanie wjazdu dla pojazdów pożarniczych, gabarytowo przekraczających standardowe wymiary stwarza również realne zagrożenie, a na pewno utrudnienie dla strażaków niosących pomoc mieszkańcom miasta - czytamy w strażackim sprawozdaniu.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk