Psy, koty, ptaki i jeże mogą liczyć na strażników miejskich

Szczecinecka Straż Miejska, oprócz pilnowania porządku na ulicach miasta, często interweniuje również w przypadku zwierząt, które wymagają pomocy lub błąkają się bez opieki stwarzając zagrożenie zarówno dla siebie, jak i przechodniów. W minionym miesiącu, za sprawą czworonogów (i czasem także ich właścicieli) nasi funkcjonariusze również mieli ręce pełne pracy.

- 2 czerwca po godz. 15.35 wraz z pracownikiem schroniska strażnicy schwytali dwa agresywne psy, które biegały po ul. Wodociągowej. Tego samego dnia późnym wieczorem interweniowali przy ul. Klasztornej, gdzie leżała martwa sarna – mówi nam st. insp. Jarosław Dudek.

Funkcjonariusze szczecineckiej Straży Miejskiej w ostatnich miesiącach bardzo często wzywani są do pomocy przy rannych ptakach. Sporo takich przypadków odnotowano również w minionych tygodniach. 7.06 do lecznicy dzięki pomocy strażników trafiła ranna kawka oraz mewa. Dzień później interwencji wymagał ranny gołąb znajdujący się przy ul. Słowiańskiej, któremu również została udzielona pomoc.

W czerwcu zaopiekowali się oni także rannym gołębiem przy ul. Chełmińskiej, pisklakiem znalezionym przez dzieci przy ul. Artyleryjskiej oraz chorym łabędziem. Strażnicy – oprócz transportu rannych ptaków do lecznicy – służyli także pomocą rodzinie kaczek, które 9 czerwca spacerowały ul. Toruńską. Zwierzaki mogły liczyć na bezpieczny transport do brzegu Trzesiecka.

- Funkcjonariusze 18.06 pomogli dzikiej kotce, która została znaleziona przy ul. Ks. Elżbiety wraz z młodymi. Cała kocia rodzina trafiła do lecznicy. Tydzień później, 25.06 strażnicy odebrali od Policji psa i przewieźli go do schroniska. Tego samego dnia do komendy SM jedna z mieszkanek przywiozła znalezionego psa. Zwierzę również trafiło do schroniska – kontynuuje nasz rozmówca. – Strażnicy miejscy powiadomili również szefową szczecineckiego schroniska o sytuacji psa przy ul. Białogardzkiej, który był trzymany w złych warunkach.

Funkcjonariusze 29 czerwca brali udział również w dość nietypowej interwencji – pilnej pomocy potrzebowały dwa jeże, które utknęły w okienku piwnicznym w jednym z budynków przy ul. Junackiej. Zwierzaki po uwolnieniu zostały wypuszczone na teren leśny. Dzień później strażnicy pomagali także w uwolnieniu psa zamkniętego w upalny dzień w samochodzie zaparkowanym przy pl. Wolności. Właściciel został ukarany mandatem karnym, natomiast zwierzę otrzymało pomoc od będącego na miejscu zdarzenia weterynarza. Ponadto w ostatnich tygodniach funkcjonariusze SM interweniowali przy odławianiu i przewożeniu do schroniska bezpańskich psów. Te błąkały się przy ul. Wiejskiej, Wyszyńskiego, Ordona, pl. Wazów, Wypoczynkowej, Bukowej, Zielonej, Staszica, Armii Krajowej i Miodowej.

Tekst: Marzena Góra
Zdjęcia: Jarosław Dudek